Kochane juz jutro 2020 rok !!!!
2018 rok był pełen nadzieji i pewności ze wszystko sie Uda. Wtedy rozpoczełam przygode z in vitro. Zycie napisało swoją historię, dlatego w 2019 roku bedac z jednym juz tylko mrozaczkiem nie miałam od zycia wiekszych oczekiwan, ale jednak cos drgnęło i chociaz na te kilka dni poczułam sie w ciąży
To dało mi wiare i nadzieje, ze jest jeszcze dla mojej rodziny szansa. Wchodząć w Nowy 2020 rok wiem, ze musze walczyć i musze byc przygotowana na wszystko. Bardzo chce juz zakonczyc ten nowy rok udanym, sukcesywnym koncem in vitrowym. I pewnie kazda z Nas ma juz dosyc tego tematu. Chce dac Nowemu Roku szanse. A to właśnie dzieki Wam udało mi sie znaleźć sens i motywacje. Jestescie mi bardzo bliskie. Przezywam z każdą i sukces i wirtualne łzy. Stwiedziłam tez w kazdym nowym roku mam nowe 30 kilku letnie urodziny. W nadchodzacym bede miala 36 i tylko raz w zyciu, te chwile nigdy sie nie powtorzą i nikt mi nie odda straconych lat poświeconych na in vitrowy temat. Dlatego chce zycie brac garsciami na ile to mozliwe
Rok 2019 mimo wszystko dla mnie nalezy do udanych bo go przeżyłam i nie chodzi o to ze nadal oddycham, chodzi o to ze przezyłam tyle skrajności, ze znalazłam w sobie niewyobrazalnie wielką siłę, dostałam tyle lekcji, moje oczy tyle widziały, uszy słyszały, serce doświadczyło, wiele wycierpiało i płakało wewnatrz mnie gdy brakowało juz łez. Ale teraz jestem bardziej swiadoma siebie, swojego, ciała, duszy, otaczających mnie ludzi. Sama nie moge uwierzyc w to jaka zmiane przeszłam. Wiem ze mozna wybaczac, wybaczac innym, sobie, mozna dac druga szanse (trzecia, czwarta i nawet piątą
mozna uleczyc złamane serce, mozna zrozumiec drugiego człowieka, mozna sie pomylic, przyznac do błędu... ciagle sie rozwijac i uczyc, słuchac dobrych i zlych rad. Konczac to ckliwe
wyznanie chce wam przekazać w jednym zdaniu.
CUDA NIE ISTNIEJĄ !!!! TO MY JE TWORZYMY !!!!!
Udanego Nowego 2020 roku.