Witajcie dziewczyny! Jej, jak ja za Wami tęskniłam
dobrze' że święta się kończą.. pełne 3 dni z rodzinką.. mam trójkę rodzenstwa , wszyscy procz mnie mają dzieci, brat trójeczkę i siostry po jednym, najmłodszy ma 3 miesiące. W domach Armagedon! Leją się, kłócą, fikołki i kwadraty.. najstarsze dwie (11,5 i 10,5) śpią u nas. Pannice humorzaste, ciotka stara i nie ogarnia.. Na szczescie nikt nie podjął tematu naszych starań, dzięki mojej najmłodszej siostrze.. wyslalam jej artykuł, z przytaczanymi cytatami, jak czują się osoby zmagajace się z nieplodnoscią, które dostają takie życzenia.. przesłała jak widać skutecznie- uff. Do kosciola nie poszlam ani razu. Po tym jak 2 lata temu straciliśmy ciążę (tuż przed Świętami) i bylam każdego dnia Świątecznego w kościele, a ksiądz gadał o narodzinach Jezusa, i komentował,ze młodzi ludzie są wygodni, nie chcą dzieci, po czym naciskał na adopcje i ZADNE inne sposoby na poczęcie- wolałam uniknąć emocji. Ja nerwus jestem, niepotrzebne mi takie suprise. Nie jadłam duzo, przez chorobę- brak apetytu. Mówię Wam, jak mnie poskładało. Paskudny wirus, wczoraj nawet mialam ponad godzinę takie dziwne bóle serca, takie skurcze, ból nieziemski, nigdy tak nie mialam. Pierwsze pół godz chowalam sie przed rodziną, potem wyszlam bo sama się wystraszyłam. Myślałam, ze jakis zawał. Serio. Chcieli mnie wieść na SOR, ale się nie dałam. Najpierw mi wkrecali,ze to.ze stresu, ale maz wrocil z pracy i sie przyznał,ze tez tak mial kilka dni temu, kiedy to on pierwszy chorowal... jakas paskudna odmiana, będę się miala na baczności. ..
Poczytałam Was i tak się uśmiałam z Waszych wpisów, jesteście MEGA..
Kurza twarz, co do prezentów.. Jezu... moja teściowa jest taka sama.. ona mnie tak wkurw...ia. Nie dość, że ma zupełnie inny gust niz ja (zeby nie powiedziec, ze brak gustu) to Jeszcze na siłę mi zawsze takie suweniry odpierdziela... do tego nie ma za grosz taktu i zawsze chamsko mi bez pomyslunku cos pierdyknie np. " to wy sie Jeszcze starajcie?" Nie kurfa.. nawet nie wiecie jak ja się cieszę, ze w tym roku pojechala do mojego szwagra na święta i pierwszy raz nie spędziła ich z nami.. Trzymajcie kciuki, by bylo tak zawsze
@bazylia128 dzis czuję się dużo lepiej, niż wczoraj. Ale @ dalej nie ma a ja nie biorę lekow na wywołanie. Nie wiem czy dobrze robię, ale torbiel poki co nie daje sie we znaki, a ja sobie tłumaczę, ze albo mnie zaleje albo ja przeciągne i zacznę brać tak, aby wylądować w Gamecie po 7 stycznia.. bo wtedy już będzie mój lekarz. Jeśli przyjdzie wczesniej A uda mi sie wystrzelić nie w Nowy Rok to trudno, pójdę do jakiegoś innego w zastępstwie, ale naprawdę wolałbym pojsc do swojego.. wszystko przez to,ze wolne, dwa dni nie wolne, potem znowu wolne.. tak mi sie posralo..
Odnosząc się do Twojego wpisu.. Ja mam hirsutyzm stwierdzony. Ręce mam owłosione, brzuch, wąsik, brodę.. jednym słowem dupnie, na szczęście jasne włoski ale depilejszyn trzeba robić. U nas to chyba rodzinne, moje siostry to samo, wszystkie ciotki od strony mamy, babcia. Męskie z nas baby.
W ogole tak czytam ile Wy jecie tych suplementow i sie zastanawiam czy ja czegoś więcej nie powinnam. Ale lekarz się pyta co biore i nie mowi, żeby coś dołożyć. A biorę kwas metlowany z wit b6 i b12, modulatory homocysteiny ( tam też b6 i b12) wit D3 4000j., acard, symformin ze 500 i tyle.. cos powinnam jeszcze lykac?
Mam trombofile, IO, nie mam ztwierdzonego PCO..