@Netiaskitchen bardzo mi przykro kochana przytulam
reklama
Kochana mocno przytulamy .... 2020 jest naszNie będzie prezentu na święta niestety. Zaczynamy od nowa. Cud się nie zdarzył...Nie powtarzam już. To nie ma sensu.
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Czyli 7.01 zaczynasz długi protokół ? Czy ty sprawdzałas krzywa cukrowa? Masz przeciez wysokie AMH a to czesto idzie w parze. Damy rade !!! Rozpieszczaj sie teraz ile wlezie !!! Jeszcze bedziemy wspominac te czasy. Gdzie tam sie przeprowadzasz? Zmiana mieszkania? Bardzo Cie podziwiam.Szukałam plusów. O dziwo nawet znalazłam 3. Aż się sobie dziwię, że umiałam tak teraz ich szukać:
1.Napierdolę się na Sylwestra (dziś bez gwiazdek, bo i okazja wyjątkowa). Po prostu tak jak dawniej, gruby melanż. Należy nam się to jak nic!!!
2.Maksik będzie bardziej ogarnięty i bardziej samodzielny jak już nam się kiedyś wreszcie uda
3.Gdzieś w lutym/marcu czeka nas przeprowadzka, więc będę mogła dźwigać kartony z rzeczami normalnie i może uwiniemy się wtedy szybciej
Minusów nie wylistuję bo wtedy optymistyczny przekaz posta trafi szlag...
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Ja dalej w szpitalu. MOJA księżniczka coś nie spieszy się do rodzicow dzisiaj bedzie moj lekarz to zobacze co mi powie. Chciałabym do domu iść ale pewnie mnie nie puszcza bo jestem już 3 dni po terminie. Więc zajebiste święta mi się szykują
Ej tam kochana, myśl pozytywnie, po prostu twój prezent nie chce się jeszcze odpakowac ale jak już się odpakuje to będzie najpiekniejsza niespodzianka
Spytaj lekarzy czy musisz być w szpitalu czy możesz czekać w domu, u mnie dopiero 7 dni po terminie dostaje się skierowanie do szpitala, więc może wrocisz po świętach?
Moja mama jedną Wielkanoc spędziła w szpitalu, bo rodziła mojego brata i jedno Boże Narodzenie, bo ja&moja sis urodzilysmy się przed czasem. I zawsze powtarza, że poródowka to jednak najlepszy oddział w szpitalu do spędzenia świąt, bo albo czekasz z nadzieją na Maluszka albo już go tulisz. Gorzej z chorymi na innych oddziałach... Głowa do góry, gdziekolwiek nie będziesz to są pierwsze święta twojej księżniczki - albo w brzuszku albo na zewnątrz. Ściskam!!!
Nie będzie prezentu na święta niestety. Zaczynamy od nowa. Cud się nie zdarzył...Nie powtarzam już. To nie ma sensu.
Przykro mi bardzo, liczyłam na świąteczny cud u ciebie
Pamiętaj, 2019 jest rokiem twojego synka a 2020 będzie rokiem jego siostry/brata!!!
Trzymaj się kochana Współczuje z całego serca . A miało być tak pięknie...Nie będzie prezentu na święta niestety. Zaczynamy od nowa. Cud się nie zdarzył...Nie powtarzam już. To nie ma sensu.
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2019
- Postów
- 0
@Netiaskitchen przykro mi bardzo.
Podziwiam Cię, za umiejętność dawania wsparcia i szukania plusów w tej całej sytuacji, jesteś silną kobietą i masz cudownego synka i wspierającego męża.
I nas. Ty tutaj dajesz tyle wsparcia, że ja jako psychoterapeuta wymiękam
Buziaki i trzymaj się Kochana, niech mimo to, będzie to Spokojny i dobry czas dla Twojej rodziny
Podziwiam Cię, za umiejętność dawania wsparcia i szukania plusów w tej całej sytuacji, jesteś silną kobietą i masz cudownego synka i wspierającego męża.
I nas. Ty tutaj dajesz tyle wsparcia, że ja jako psychoterapeuta wymiękam
Buziaki i trzymaj się Kochana, niech mimo to, będzie to Spokojny i dobry czas dla Twojej rodziny
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Padlam ze śmiechu!!!! Punkt 1 w punkt! W sumie ja testuje dzień przed sylwestrem to też się na............Szukałam plusów. O dziwo nawet znalazłam 3. Aż się sobie dziwię, że umiałam tak teraz ich szukać:
1.Napierdolę się na Sylwestra (dziś bez gwiazdek, bo i okazja wyjątkowa). Po prostu tak jak dawniej, gruby melanż. Należy nam się to jak nic!!!
2.Maksik będzie bardziej ogarnięty i bardziej samodzielny jak już nam się kiedyś wreszcie uda
3.Gdzieś w lutym/marcu czeka nas przeprowadzka, więc będę mogła dźwigać kartony z rzeczami normalnie i może uwiniemy się wtedy szybciej
Minusów nie wylistuję bo wtedy optymistyczny przekaz posta trafi szlag...
Kochana pamiętaj mamy swój cud a reszta to już jak będzie to Wow więc ja uczę się cieszyć na maksa tym co już jest.. na razie średnio mi to wychodzi ale myślę że tu jest właśnie klucz do sukcesu. Brawo za optymizm kochana!!! Jesteś mój Hero!!!!!
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Przemyśle, ale na 99% odstawiam dziś leki. Mam jakieś 4h na przemyślenia. Jeśli odstawię, to czekam na @ i zaczynam antyki. Bo nie tylko dostałam już na nie receptę. Ale w przyplywie pesymizmu już je kupiłam w ub tygodniu. Sprawdze te krzywą. Nie nigdy nie badałam. Nie mam w rodzinie cukrzyków. Sama wolę wszystko inne niż słodycze. Ostatnie badanie cukru miałam w ciąży (ten test obciążenia) i wyszedł dobrze. Ale whatever. Będę badać co się da. Nie mam nic do stracenia. Zmiana mieszkania na większe, bo teraz mamy 2 pokoje, a chcieliśmy żeby młody miał swoją przestrzeń Mialo byc w tym roku, ale wiadomo, ponad półroczna obsuwa dewelopera. Teraz to już nieważne. Ważne, że na wiosnę pewnie się uda przeprowadzićCzyli 7.01 zaczynasz długi protokół ? Czy ty sprawdzałas krzywa cukrowa? Masz przeciez wysokie AMH a to czesto idzie w parze. Damy rade !!! Rozpieszczaj sie teraz ile wlezie !!! Jeszcze bedziemy wspominac te czasy. Gdzie tam sie przeprowadzasz? Zmiana mieszkania? Bardzo Cie podziwiam.
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Ja psychologię skończyłam ale poszłam w kierunku biznesu i marketingu, a nie terapii. A tu proszę, takie ciepłe słowa od zawodowca@Netiaskitchen przykro mi bardzo.
Podziwiam Cię, za umiejętność dawania wsparcia i szukania plusów w tej całej sytuacji, jesteś silną kobietą i masz cudownego synka i wspierającego męża.
I nas. Ty tutaj dajesz tyle wsparcia, że ja jako psychoterapeuta wymiękam
Buziaki i trzymaj się Kochana, niech mimo to, będzie to Spokojny i dobry czas dla Twojej rodziny
reklama
Szukałam plusów. O dziwo nawet znalazłam 3. Aż się sobie dziwię, że umiałam tak teraz ich szukać:
1.Napierdolę się na Sylwestra (dziś bez gwiazdek, bo i okazja wyjątkowa). Po prostu tak jak dawniej, gruby melanż. Należy nam się to jak nic!!!
2.Maksik będzie bardziej ogarnięty i bardziej samodzielny jak już nam się kiedyś wreszcie uda
3.Gdzieś w lutym/marcu czeka nas przeprowadzka, więc będę mogła dźwigać kartony z rzeczami normalnie i może uwiniemy się wtedy szybciej
Minusów nie wylistuję bo wtedy optymistyczny przekaz posta trafi szlag...
Bardzo mi przykro, że się nie udałomocno ściskam.
Podziel się: