reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Nie wytrzymałam i już dzisiaj jestem po usg 1 trym. Cudowne zakończenie dnia 12t.c.+0.
😍😍😍😍😍😍😍
Wszystko na swoim miejscu, jeszcze czekam na wynik po skorygowaniu o test podwójny.
Pozdrowienia babeczki, maleństwo pozdrawia😂
 

Załączniki

  • IMG_20191219_194918.jpg
    IMG_20191219_194918.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 83
reklama
Hej dziewczyny! Dołączam do Was dzisiaj, chociaż od jakiegoś czasu podglądam z ukrycia :) Jestem po jednym nieudanym zabiegu in vitro, w poniedziałek podchodzę drugi raz z dwoma mrożonymi zarodeczkami. Wcześniej nikomu nie mówiliśmy z mężem kiedy transfer, wyniki itp żeby była niespodzianka, teraz stwierdziłam, ze może za mało kciuków było trzymanych wiec tym razem nie robimy z tego tajemnicy i mam nadzieje ze w nowym roku (31 stycznia mam zrović betę) będziemy świętować.
Teraz już oficjalnie i ja będę mogła Was wspierać i dzielić się moją drogą :)
 
Hej dziewczyny! Dołączam do Was dzisiaj, chociaż od jakiegoś czasu podglądam z ukrycia :) Jestem po jednym nieudanym zabiegu in vitro, w poniedziałek podchodzę drugi raz z dwoma mrożonymi zarodeczkami. Wcześniej nikomu nie mówiliśmy z mężem kiedy transfer, wyniki itp żeby była niespodzianka, teraz stwierdziłam, ze może za mało kciuków było trzymanych wiec tym razem nie robimy z tego tajemnicy i mam nadzieje ze w nowym roku (31 stycznia mam zrović betę) będziemy świętować.
Teraz już oficjalnie i ja będę mogła Was wspierać i dzielić się moją drogą :)
Witamy, witamy. Mnie tu jest mało, bo Zarobiona jestem(zbieram ma one na kolejne podejście), ale Dziewczęta zaraz Cię powitają😋
Powiedz coś więcej o Was-czemu ivf? Jaka przyczyną? Opowiadaj 😘
 
Ja nie dawno wrocilam :) Tak wiec. Moj doktor tez jest za tym zeby zrobic długi protokol, od razu mi to zaproponował. Ale kazal mi dzisiaj zrobic badanie AMH i FSH i tak tez zrobiłam od razu w klinice. Akurat do 13 byłam jeszcze na czczo i mam 2 dc. Wyniki jutro. Powiedizal, ze jesli moje AMH nie spadło a ostatnio 1,5 roku temu miałam 7,4 to on sie nie podejmie długiego porotokołu bo to za duze ryzyko. Ale powinno cos spasc wiec wypisał mi juz recepte na tabletki antykoncepcyjne i jestem z nim jutro na tel. Jak mi da zielone swiatło to zaczynam z antykoncepcja przez 21 dni o ile dobrze zrozumiałam, pozniej jakies inne zastrzyki nie te co miałam na krotkim protokole przez 14 dni i dopierp punkcja. Jesli AMH nie zmalało to bedzie krotki protokol czyli czekam wtedy na kolejny cykl a o dziwo mam ostatnio jak w zegarku i jedzimy od razu ze stymulacja czyli wychodziło by w polowie stycznia. Tylko wyszłam troche zmartwion i troche mnie zaskoczył. Bo powiedział, ze jest za tym zeby zbadac zarodki, ze jesli bede ich iala cztery tak jak ostatnio to i tak sie bardziej opłaca niz te wszystkie transfery a i komfort psychiczny lepszy. Ale jak sobie pomyśle jaki jest koszt badania jednego zarodka a miała bym wszystkie zbadac to az mi sie słabo robi. Powiedzial ze insulinoopornosc nie mogła byc taka przyczyna tych wszystkch biochemi i pustego jaja tylko WEDŁUG NIEGO jak to podkreslil zarodki były wadliwe. No ale kurcze czy jest to mozliwe ze wszystkie cztery były wadliwe:angry:[emoji24] Nie chce mi sie w to wierzyc.
Wiec nie wiem czy tej kasy nie wolala bym wydac na pasnika i poszerzona immunologie.
Naraie czekam na jutrejsze wyniki, sama jestem ciekawa jakie jest AMH.
No a pozniej oczywiscie były zakupy z moja mama :) @Fredka byłam w ikei i troche pierdół pokupiłam min. Woreczki strunowe do zamrazania, takie dwa pledy na naroznik bo moje dwa psiory zawsze musza na narozniku bo przeciez podłoga za twarda :) Obrus biały na stół i jakies pojemniczki na zywnosc. Ale byłam tez w H&M i tam tez kupiłam jakas koszule taka bardziej elegancką, łukaszowi mojemy komplet dresow bo uwielbia po domu i jak cos robi na dworze. On niestety nie biega :) kupiłam taka super czarna sukieneczke, krótka ogrodniczkową ;) No i poszłam jeszcze do superpharmy i tam swoj ulubiony podkład, serum i jakies pierdoły no i oczywiscie fortune zostawiłam w aptece :( prezenty juz mam wszystkie wiec dalam sobie spokoj. Weszłam do empiku i kupiłam sobie taka niezobowiazujaca, lekka ksiązkę DWANASCIE ZYCZEN. Teraz mam troche czasu to wieczorami mysle ze do wigilii przeczytam.
No i to wszystko. Miło było sie z nim spotkac, wysciskał mnie, pośmiał sie z moich skarpetek bo miałam w choinki. Zbadał a mam przeciez okres ;) ale w sumie taki lekki. Kazal dbac o sibie bo mu oczywiście opowiedziałam histoei z myciem okien w samym sweterku i o neurologu i o okuliscie. Wypytał sie o nazwiska i o leki jakie mam przepisane i wszystko zapisał w systemie.
No a ja nadal nie rozumiem. Kariotypy, ktore mozesz zrobic za rozsadne pieniadze - nie, a pgd za kosmiczna kwote poleca.
Tez uwazam, ze lepiej wydac to na leczenie immuno, jesli okaze sie potrzebne.
 
No a ja nadal nie rozumiem. Kariotypy, ktore mozesz zrobic za rozsadne pieniadze - nie, a pgd za kosmiczna kwote poleca.
Tez uwazam, ze lepiej wydac to na leczenie immuno, jesli okaze sie potrzebne.
No według niego jesli genetyka jest zje...na to i tak z tym nic nie zrobia. A PGD tak dokładnie mi to zapisał zrobic i wybrac odpowiedniego zarodka. Nie wiem co w teh sytacji zrobic. Wiesz narazie to mysle nad sama stymulacja nie wiem jakim protokołem pojde, jutro sie okaze i jak na to pojde i w ogole ile bedzie zarodków. Troche nerwow teraz mnie to wszystko jednak bedzie kosztowało. Chyba @Aduś16 kiedys napisała, ze Pasnik jej powiedzial ze to nie wadliwe zarodki tylko to sie leczy. Wiec jestem teraz bardziej skłonnna zadziałac z poszerzzona immunologia. Nie wiem jak u was ale u mnie koszt badania jednego zarodka to chyba 3 tysiące a i tak nie ma pewności czy go jakos nie uskadza po rozmrozeniu w trakcie badania. Nie wiem troche mi opadł moj optymizm i zaczynam na nowo sie wszystkim martwić. Moze np zbadam jednego, tak jak @Śliwka12345 ? Jakos tak t do mnie dzisiaj dotarło ze znowu sie wszystko zaczyna. Przeżywałam sam transfer a co dopiero cała nową procedure 😭
 
No według niego jesli genetyka jest zje...na to i tak z tym nic nie zrobia. A PGD tak dokładnie mi to zapisał zrobic i wybrac odpowiedniego zarodka. Nie wiem co w teh sytacji zrobic. Wiesz narazie to mysle nad sama stymulacja nie wiem jakim protokołem pojde, jutro sie okaze i jak na to pojde i w ogole ile bedzie zarodków. Troche nerwow teraz mnie to wszystko jednak bedzie kosztowało. Chyba @Aduś16 kiedys napisała, ze Pasnik jej powiedzial ze to nie wadliwe zarodki tylko to sie leczy. Wiec jestem teraz bardziej skłonnna zadziałac z poszerzzona immunologia. Nie wiem jak u was ale u mnie koszt badania jednego zarodka to chyba 3 tysiące a i tak nie ma pewności czy go jakos nie uskadza po rozmrozeniu w trakcie badania. Nie wiem troche mi opadł moj optymizm i zaczynam na nowo sie wszystkim martwić. Moze np zbadam jednego, tak jak @Śliwka12345 ? Jakos tak t do mnie dzisiaj dotarło ze znowu sie wszystko zaczyna. Przeżywałam sam transfer a co dopiero cała nową procedure 😭
Mi w klinice dr embriologi powiedziała, że to badanie jest wskazane po 3 nieudanych pełnych symulacjach.. bo przecież w naturalny sposób też się nie zachodzi w ciąże od tak, czasami trzeba popróbować pare miesięcy ;)
 
@fredka84 ja też jestem psią mamą.
W kwietniu tego roku adoptowalismy suczkę ze schroniska, z ogromnymi lękami, a teraz sunia pełna życia, wariatka straszna, rozśmiesza nas codziennie, to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu.
Na pierwszym zdjęciu nasza Pyza jeszcze w schronisku a na drugim już u nas po 4 miesiącach w domku ♥
Niesamowita różnica, widać że jest szczesliwa ❤ Ja to też psiara, wogole wszystkie futerkowe kocham 😍 😍
 
No według niego jesli genetyka jest zje...na to i tak z tym nic nie zrobia. A PGD tak dokładnie mi to zapisał zrobic i wybrac odpowiedniego zarodka. Nie wiem co w teh sytacji zrobic. Wiesz narazie to mysle nad sama stymulacja nie wiem jakim protokołem pojde, jutro sie okaze i jak na to pojde i w ogole ile bedzie zarodków. Troche nerwow teraz mnie to wszystko jednak bedzie kosztowało. Chyba @Aduś16 kiedys napisała, ze Pasnik jej powiedzial ze to nie wadliwe zarodki tylko to sie leczy. Wiec jestem teraz bardziej skłonnna zadziałac z poszerzzona immunologia. Nie wiem jak u was ale u mnie koszt badania jednego zarodka to chyba 3 tysiące a i tak nie ma pewności czy go jakos nie uskadza po rozmrozeniu w trakcie badania. Nie wiem troche mi opadł moj optymizm i zaczynam na nowo sie wszystkim martwić. Moze np zbadam jednego, tak jak @Śliwka12345 ? Jakos tak t do mnie dzisiaj dotarło ze znowu sie wszystko zaczyna. Przeżywałam sam transfer a co dopiero cała nową procedure 😭
Kochana tak ja to pisałam bo tak mi docent powiedział widząc moje wyniki i historię a on ma duze doświadczenie! Wiesz jeśli w badaniach immuno wszystko będzie ok to wtedy można myśleć czy to jednak nie genetyka? Ale trzeba najpierw spróbować zdiagnozować się immunologicznie bo już są takie możliwości i jeśli tam jest nawalone to wtedy dołączyć leki.. Jeśli tym się kilka razy nie uda to wtedy będzie powód to zmartwień ale nie przed... Kliniki namawiaja na pgd bo to opracowały więc będą tego bronić jako sposobu na lepszą selekcję.. Ale to żadne leczenie tylko elimacja.. natura i tak je wyeliminuje sama bo się nie przyjmą.. nad tym nie zapanujesz a nad immunologia już tak.. trzeba być jednak bardziej asertywnym w kontaktach z lekarzami.. Ale najpierw trzeba usłyszeć opinie innych lekarzy ... ;) Także głowa do góry!! Jesli masz to pewnie to zaufaj immunologowi w następnej kolejności. Jeśli będziesz mieć idealne wyniki to wtedy pgd może mieć dopiero jakiś sens.. Ale to jest eliminacja nie leczenie!
 
Kochana tak ja to pisałam bo tak mi docent powiedział widząc moje wyniki i historię a on ma duze doświadczenie! Wiesz jeśli w badaniach immuno wszystko będzie ok to wtedy można myśleć czy to jednak nie genetyka? Ale trzeba najpierw spróbować zdiagnozować się immunologicznie bo już są takie możliwości i jeśli tam jest nawalone to wtedy dołączyć leki.. Jeśli tym się kilka razy nie uda to wtedy będzie powód to zmartwień ale nie przed... Kliniki namawiaja na pgd bo to opracowały więc będą tego bronić jako sposobu na lepszą selekcję.. Ale to żadne leczenie tylko elimacja.. natura i tak je wyeliminuje sama bo się nie przyjmą.. nad tym nie zapanujesz a nad immunologia już tak.. trzeba być jednak bardziej asertywnym w kontaktach z lekarzami.. Ale najpierw trzeba usłyszeć opinie innych lekarzy ... ;) Także głowa do góry!! Jesli masz to pewnie to zaufaj immunologowi w następnej kolejności. Jeśli będziesz mieć idealne wyniki to wtedy pgd może mieć dopiero jakiś sens.. Ale to jest eliminacja nie leczenie!
Masz racje i tak własnie zrobie. Chyba w ogole nie bede sobie tym narazie zaprzatac głowy. Poprostu najpierw hodowla zarodkow i tak pewnie nie bede miała transferu na swiezo bo bedzie ryzyko hiperki wiec mi zamroża i w miedzyczasie ogarnac immuno leki. Musze jak najszybciej sie umowic do Pasnika. Dzieki, az mi sie troche lepiej zrobiło :) Lubie działac według swojego planu, a nie chce nagle wszystkiego zmieniac z niewiadomych powodow. Ja jestem dosc asertywna. On mi narazie tyko rzucil taka propozycje co mnie zdziwiło bo wczesniej mi to odradzał.
 
reklama
Ja nie dawno wrocilam :) Tak wiec. Moj doktor tez jest za tym zeby zrobic długi protokol, od razu mi to zaproponował. Ale kazal mi dzisiaj zrobic badanie AMH i FSH i tak tez zrobiłam od razu w klinice. Akurat do 13 byłam jeszcze na czczo i mam 2 dc. Wyniki jutro. Powiedizal, ze jesli moje AMH nie spadło a ostatnio 1,5 roku temu miałam 7,4 to on sie nie podejmie długiego porotokołu bo to za duze ryzyko. Ale powinno cos spasc wiec wypisał mi juz recepte na tabletki antykoncepcyjne i jestem z nim jutro na tel. Jak mi da zielone swiatło to zaczynam z antykoncepcja przez 21 dni o ile dobrze zrozumiałam, pozniej jakies inne zastrzyki nie te co miałam na krotkim protokole przez 14 dni i dopierp punkcja. Jesli AMH nie zmalało to bedzie krotki protokol czyli czekam wtedy na kolejny cykl a o dziwo mam ostatnio jak w zegarku i jedzimy od razu ze stymulacja czyli wychodziło by w polowie stycznia. Tylko wyszłam troche zmartwion i troche mnie zaskoczył. Bo powiedział, ze jest za tym zeby zbadac zarodki, ze jesli bede ich iala cztery tak jak ostatnio to i tak sie bardziej opłaca niz te wszystkie transfery a i komfort psychiczny lepszy. Ale jak sobie pomyśle jaki jest koszt badania jednego zarodka a miała bym wszystkie zbadac to az mi sie słabo robi. Powiedzial ze insulinoopornosc nie mogła byc taka przyczyna tych wszystkch biochemi i pustego jaja tylko WEDŁUG NIEGO jak to podkreslil zarodki były wadliwe. No ale kurcze czy jest to mozliwe ze wszystkie cztery były wadliwe:angry:😭 Nie chce mi sie w to wierzyc.
Wiec nie wiem czy tej kasy nie wolala bym wydac na pasnika i poszerzona immunologie.
Naraie czekam na jutrejsze wyniki, sama jestem ciekawa jakie jest AMH.
No a pozniej oczywiscie były zakupy z moja mama :) @Fredka byłam w ikei i troche pierdół pokupiłam min. Woreczki strunowe do zamrazania, takie dwa pledy na naroznik bo moje dwa psiory zawsze musza na narozniku bo przeciez podłoga za twarda :) Obrus biały na stół i jakies pojemniczki na zywnosc. Ale byłam tez w H&M i tam tez kupiłam jakas koszule taka bardziej elegancką, łukaszowi mojemy komplet dresow bo uwielbia po domu i jak cos robi na dworze. On niestety nie biega :) kupiłam taka super czarna sukieneczke, krótka ogrodniczkową ;) No i poszłam jeszcze do superpharmy i tam swoj ulubiony podkład, serum i jakies pierdoły no i oczywiscie fortune zostawiłam w aptece :( prezenty juz mam wszystkie wiec dalam sobie spokoj. Weszłam do empiku i kupiłam sobie taka niezobowiazujaca, lekka ksiązkę DWANASCIE ZYCZEN. Teraz mam troche czasu to wieczorami mysle ze do wigilii przeczytam.
No i to wszystko. Miło było sie z nim spotkac, wysciskał mnie, pośmiał sie z moich skarpetek bo miałam w choinki. Zbadał a mam przeciez okres ;) ale w sumie taki lekki. Kazal dbac o sibie bo mu oczywiście opowiedziałam histoei z myciem okien w samym sweterku i o neurologu i o okuliscie. Wypytał sie o nazwiska i o leki jakie mam przepisane i wszystko zapisał w systemie.
Czyli dzień na maksa wykorzystalaś. Najważniejsze że jesteś zadowolona.
A ile kosztuje te badanie zarodków?
Ok, już doczytałam Twojego późniejszego posta, ok 3 tyś, masakra
 
Ostatnia edycja:
Do góry