reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

No według niego jesli genetyka jest zje...na to i tak z tym nic nie zrobia. A PGD tak dokładnie mi to zapisał zrobic i wybrac odpowiedniego zarodka. Nie wiem co w teh sytacji zrobic. Wiesz narazie to mysle nad sama stymulacja nie wiem jakim protokołem pojde, jutro sie okaze i jak na to pojde i w ogole ile bedzie zarodków. Troche nerwow teraz mnie to wszystko jednak bedzie kosztowało. Chyba @Aduś16 kiedys napisała, ze Pasnik jej powiedzial ze to nie wadliwe zarodki tylko to sie leczy. Wiec jestem teraz bardziej skłonnna zadziałac z poszerzzona immunologia. Nie wiem jak u was ale u mnie koszt badania jednego zarodka to chyba 3 tysiące a i tak nie ma pewności czy go jakos nie uskadza po rozmrozeniu w trakcie badania. Nie wiem troche mi opadł moj optymizm i zaczynam na nowo sie wszystkim martwić. Moze np zbadam jednego, tak jak @Śliwka12345 ? Jakos tak t do mnie dzisiaj dotarło ze znowu sie wszystko zaczyna. Przeżywałam sam transfer a co dopiero cała nową procedure 😭
Chyba też bym tak zrobiła - zbadała tylko jednego zarodka, ale przed tym bym poszła do Paśnika, żeby się poradzić.
Rozumiem, że kariotypow nie robiłaś?
 
reklama
Też ich używałam :-) potem przerzuciłam się na Biodermę seria Atoderm, do twarzy krem Nutritive a do ciała Intensive Baume, do ust BEE NATURAL (można kupić w Rossmannie). Do makijażu rozświetlający lub transparentny puder mineralny sypki do tej pory z Inglota teraz testuję Annabelle, włosów nie farbuję, jeszcze nie siwieję... aż tak bardzo :-D Testy robiłam: mam całą litanię, ale co jakiś czas dochodzi coś nowego - ostatnio orzechy włoskie, które tak lubiłam, a teraz dostaję po nich koszmarnie swędzącej wysypki :-( Probiotyki stosuję, bo bez nich chyba bym nigdy z kibelka nie zeszła... Cukier, cholesterol, próby wątrobowe wróciły do normy po odstawieniu glutenu. Może pomyślę nad paleo, ale mnie się ona jakaś taka trudna wydaje.
Trudna ale skuteczna. Protokół to jest to.
 
Witamy, witamy. Mnie tu jest mało, bo Zarobiona jestem(zbieram ma one na kolejne podejście), ale Dziewczęta zaraz Cię powitają😋
Powiedz coś więcej o Was-czemu ivf? Jaka przyczyną? Opowiadaj 😘
My staraliśmy się trzy lata aż trafiliśmy do kliniki i wyszło, ze problem leży w plemnikach, są za słabe, bardzo mała ruchliwość, żadne leki nie pomogły i lekarz zdecydował, ze w naszym przypadku tylko ivf. Ja mam syna 8 letniego z poprzedniego związku(zap. naturalne) więc u mnie problemu nie było, badania potwierdziły, że nic się nie zmieniło do tej pory. Myślałam, ze to będzie działało na naszą korzyść i za pierwszym razem się uda, ale ta sytuacja nauczyła mnie pokory, ze nic nie jest takie oczywiste... 🤷🏻‍♀️ Pobrali mi 16 komórek, bo byłam na podwójnej dawce, z czego zapłodniły się 4. Nie ominęła mnie hiperstymulacja jajników i tłumaczę sobie, że może dlatego nie wyszło. Zawsze marzyłam o bliźniakach wiec liczę, ze te dwa mrozaczki są nam przeznaczone 🥰 to tak pokrótce o mnie :)
 
reklama
Masz racje i tak własnie zrobie. Chyba w ogole nie bede sobie tym narazie zaprzatac głowy. Poprostu najpierw hodowla zarodkow i tak pewnie nie bede miała transferu na swiezo bo bedzie ryzyko hiperki wiec mi zamroża i w miedzyczasie ogarnac immuno leki. Musze jak najszybciej sie umowic do Pasnika. Dzieki, az mi sie troche lepiej zrobiło :) Lubie działac według swojego planu, a nie chce nagle wszystkiego zmieniac z niewiadomych powodow. Ja jestem dosc asertywna. On mi narazie tyko rzucil taka propozycje co mnie zdziwiło bo wczesniej mi to odradzał.
Wiesz ja jeszcze jestem oprócz tego zdania że takie majstrowanie przy immunologii aby oszukać organizm aby nie pozbył się zarodka też nie jest do końca takie bezpieczne... Jak widać to się udaje dość często i są ciaze ale nie wiemy tak do końca i lekarze też nie jak to wpłynie na późniejsze funkcjonowanie organizmu.. Oczywiście to tylko hipotezy i większa część z nas i tak zaryzykuje tą niewiedzę aby zostać rodzicem ale jednak trzeba mieć tego świadomość.. Myślę że właśnie dlatego jest to temat nie tak często jeszcze zglebiany a nawet popierany przez kliniki bo jest dość kontrowersyjny.. W Stanach z tego co wiem szczepienia limfocytami są wręcz zabronione. Ja poczytałam trochę i moim osobistym zdaniem najmniej inwazyjne są immunoglobuliny ale to też nawet jest nadal uważane jako leczenie eksperymentalne w dziedzinie niepłodności choć przynosi dobre rezultaty w określonych sytuacjach. Jest jednak bardzo drogie i mało dostępne. Nie bez przyczyny jest tych immunologow stosujących leczenie immunologiczne przy niepłodności mało w Polsce. Docent akurat nie stosuje immunoglobulin ale inne zmienne metody. Jeśli uważa że one w danym przypadku mają sens wysyła do prof z Krakowa. Także to jest temat rzeka :) ale ja się i tak zdecydowałam zaryzykować no i jestem po i na kilku lekach do najbliższego transferu... Myślę że jeśli się teraz nie uda to chyba się jednak wycofam. Niby wizyta w Gamecie jest na styczeń ale nie chce raczej więcej powtarzać takiej immunoterapii.. Jeszcze nie wiem jaka ostatecznie podejmę decyzję.
 
Do góry