reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Doczytałam o prolaktynie, że norma od 6-25,wiec przyjmuje jak zawsze dla starających się ta najniższa granicę-to chyba nie jest tak tragicznie z mą pamiecią[emoji39][emoji39][emoji39]

Każda taka info jest na wagę złota , warto czasem przypominać parametry PRL , homocysteiny , tsh. Nie trzeba będzie pytać w postach . Moja PRL skacze sobie bo jestem nerwowa ale nic poza castagnusem nie mam brać by zbijać . Robiłam tez rezonans by wiedzieć czy wina tego tam gdzieś leży ale czysto .
 
Ja dziś nie miałam czasu nawet zaglądnąć co tu się dzieje, pacjent za pacjentem.
Powiem Wam, że przez te leki- ich ilość, dawki od transferu mam takie jazdy rano i wieczorem- siedzę i mam wrażenie jakbym była po kilku głębszych, kręci mi się w głowie- nie powiem... Nawet przyjemne uczucie. Gorzej jak mam tak rano i mam wsiąść w samochód i jechać do pracy... I nastawienie tez- raz pozytywne, że ten progesteron na 92ng 4 dni po transferze to dobry znak, a dziś dół, że to pewnie wynik ovitrelle po transferze i wcale o niczym nie świadczy.
 
Nie pociesze cię, ale wg mnie nic nie działa 😂 dopiero jak dzidzia będzie chciała wyjść to wtedy się zacznie, ale jak chcesz próbować to smialo:
- przytulanki z mezem
- spacery po 10 km dziennie
- wędrówki po schodach
- skakanie na piłce
- świeży ananas
- herbata z liści malin
- ostre jedzenie...
Urodzilam dopiero w 42 tygodniu 😉
A mojej bratowej akurat pomogło w ciągu 3 dni dzięki spacerom, skakaniu na piłce i igraszkom z mężem urodziła córeczkę 😁
 
Ja dziś nie miałam czasu nawet zaglądnąć co tu się dzieje, pacjent za pacjentem.
Powiem Wam, że przez te leki- ich ilość, dawki od transferu mam takie jazdy rano i wieczorem- siedzę i mam wrażenie jakbym była po kilku głębszych, kręci mi się w głowie- nie powiem... Nawet przyjemne uczucie. Gorzej jak mam tak rano i mam wsiąść w samochód i jechać do pracy... I nastawienie tez- raz pozytywne, że ten progesteron na 92ng 4 dni po transferze to dobry znak, a dziś dół, że to pewnie wynik ovitrelle po transferze i wcale o niczym nie świadczy.
Jeszcze niecałe 2 dni. Do piątku coraz bliżej. Dasz radę!!! Kciuki!!! ✊✊✊Objawów nie interpretuję😉to już pewnie wiesz😘
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry