Cześć, na początek gratulacje wszystkim tym, którym się udało, życzę wam nudnych ciąż. I powodzenia tym, które tak jak ja pokładają nadzieję w roku 2020. To będzie nasz rok! W styczniu/lutym w Niemczech będę podchodzić do następnej procedury. Mam kilka pytań dotyczących insulinooporności. Mój wskaźnik HOMA IR wyniósł 3. Robiłam go w klinice, lekarka nie wspominała o dalszych badaniach ani lekach, zaleceniami był ruch i ograniczenie węglowodanów.
1. Czy poziom ten oznacza niską, średnia czy wysoka IO?
2. Czy powinnam szukać kogoś kto zrobi mi krzywa, czy wystarczający jest ten wynik?
3. Czytałam o IO i dietach w internecie, ale dostrzegam sporą rozbieżność informacji, od diet restrykcyjnych z indeksem glikemicznym, na których raczej ciężko byłoby mi wytrzymać, po takie w stylu na śniadania- mięso/jajka + warzywa, na drugie, kasza z warzywami albo chleb 100proc. żytni, obiad mięso i warzywa, kolacja ziemniaki i warzywa. Zdecydowanie bardziej pasuje mi ta druga opcja. A jak te diety wyglądają u was?
4. Czy patrząc na ten drugi rodzaj diety, czy ten chleb mogę posmarować masłem, czy mogę do niego zjeść jakiś żółty ser albo szynkę, czy raczej ma to być chleb sam w sobie?
5. Czy mogę jeść makarony pełnoziarniste pszenne?
6. Czy można czasem pozwolić sobie na coś z poprzedniej diety? Snickers, łyżka miodu do herbaty, lampka czerwonego wina itd? Czy może jest to kategorycznie jest to zabronione?