reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczyny . Chciałabym się Was zapytać ,czy to naprawdę wygląda tak beznadziejnie ?transfer 7 listopada 3 dniowego zarodka ,po kilku dniach dopadła mnie hiperka. W 13 dpt beta 202
19 dpt (5t2)pęcherzyk ciążowy 5,2 mm( zdaniem lekarki bardzo ładnie wygląda ,tylko niepokojącą hiperka i skierowanie na krew .wyniki dobre a beta 1270.kontrol hiperki za tydzień .
26 dpt (6t2)pęcherzyk ciążowy 9,5 mm trafiam do innej lekarki i jej zdaniem mam czekać na poronienie . Machnęła tym USG,pęcherzyk moze pojawił się 4 razy ,szybko pomiar i tylko''przykro mi '' a mnie jakby ktoś w mordę strzelił!!! Dzień przed wizytą przestały boleć mnie piersi i zniknelo moje ciągle '' odbijanie"
Na to stwierdziła ,że już się zaczęło ...kazała iść do domu i mieć silne tabletki przeciwbólowe. Następna wizytę ustaliła 12 grudnia (to będzie 34 dpt).a i hiperka przejdzie jak poronie .dzień po USG piersi zaczęły znowu lekko pobolewac i moje odbijanie też wrocilo. Jak do niej zadzwoniłam i poprosiłam o skierowanie na betę ,(w Holandii nie mogę zrobić sama w laboratorium) to odmówiła i powiedziała ,że to bez sensu ,że na USG było wszystko widać !! I nie ma znaczenia czy rośnie czy nie .dała mi lekko do zrozumienia ,że ciąża się nie rozwija i żebym już sobie odpuściła . Dziewczyny chodzę po ścianach od wtorku i nie wiem jak wytrzymam do tego czwartku .czy myślicie ,że to wygląda tak beznadziejnie ? Zero plamien ,nic...
 
reklama
Cześć dziewczyny . Chciałabym się Was zapytać ,czy to naprawdę wygląda tak beznadziejnie ?transfer 7 listopada 3 dniowego zarodka ,po kilku dniach dopadła mnie hiperka. W 13 dpt beta 202
19 dpt (5t2)pęcherzyk ciążowy 5,2 mm( zdaniem lekarki bardzo ładnie wygląda ,tylko niepokojącą hiperka i skierowanie na krew .wyniki dobre a beta 1270.kontrol hiperki za tydzień .
26 dpt (6t2)pęcherzyk ciążowy 9,5 mm trafiam do innej lekarki i jej zdaniem mam czekać na poronienie . Machnęła tym USG,pęcherzyk moze pojawił się 4 razy ,szybko pomiar i tylko''przykro mi '' a mnie jakby ktoś w mordę strzelił!!! Dzień przed wizytą przestały boleć mnie piersi i zniknelo moje ciągle '' odbijanie"
Na to stwierdziła ,że już się zaczęło ...kazała iść do domu i mieć silne tabletki przeciwbólowe. Następna wizytę ustaliła 12 grudnia (to będzie 34 dpt).a i hiperka przejdzie jak poronie .dzień po USG piersi zaczęły znowu lekko pobolewac i moje odbijanie też wrocilo. Jak do niej zadzwoniłam i poprosiłam o skierowanie na betę ,(w Holandii nie mogę zrobić sama w laboratorium) to odmówiła i powiedziała ,że to bez sensu ,że na USG było wszystko widać !! I nie ma znaczenia czy rośnie czy nie .dała mi lekko do zrozumienia ,że ciąża się nie rozwija i żebym już sobie odpuściła . Dziewczyny chodzę po ścianach od wtorku i nie wiem jak wytrzymam do tego czwartku .czy myślicie ,że to wygląda tak beznadziejnie ? Zero plamien ,nic...
Myśle, ze na ty etapie powinno juz byc seruszko. 34 dpt to jakis 7 tydzien. A juz napewno bylby widoczny zarodek w jajeczku płodowym. Jeśli na tym etapie go nie ma to raczej nic z tego nie bedzie. Ale powinnas to kontrolowac przez USG jesli masz mozliwość to idz jeszcze do innego lekarza.
 
Dziewczyny kolejny czwarty transfer 8dpt beta 8,9 i w 9dpt 5,2 :(( kolejny raz coś ssie zadziaalo i spada. To juuz 7 raz kiedy ciąża biochemiczna kiedy beta lekko rośnie i spada.... Nie wiem totalnie co robić... Pomóżcie... Do. Kogo się udać?? N A jakąś konsultacje. Nie mam narazie kasy naa trzecie in vitro :( przy tym transferze miałam i steryd i accofil i intralipid i wlew z immunoglobulin. Mam kir AA nk wysokie ana dodatnie.... :(
Jesteś gotowa na az? Wiem, że co chwilę o tym piszę ale wielu parom po zmianie genów się udaje.
 
Cześć dziewczyny,
Trochę się zbierałam po nieudanej próbie , jesteśmy po wizycie. Lekarz mówi, żeby żadnych dodatkowych badań nie robić, bo to że się nie udało o niczym nie świadczy. Co myślicie??
Od okresu startuje na nowo ze stymulacją ale to dopiero pod koniec grudnia , ciągle trzeba czekać ;(. Gratuluję, kilku osoba się udało!!!,Dziewczyny które dalej walczą trzymam kciuki !!Damy radę!!
 
Myśle, ze na ty etapie powinno juz byc seruszko. 34 dpt to jakis 7 tydzien. A juz napewno bylby widoczny zarodek w jajeczku płodowym. Jeśli na tym etapie go nie ma to raczej nic z tego nie bedzie. Ale powinnas to kontrolowac przez USG jesli masz mozliwość to idz jeszcze do innego lekarza.
34 dpt będzie w ten czwartek . Ostatnie USG miałam w 26 dpt . Jej zdaniem za maly przyrost pęcherzyka . A jak tak czytam i czytam ,to czasami lekarz musi się naprawdę natrudzić ,żeby znaleźć zarodek ..nie mam możliwości iść prywatnie ,tu czegoś takiego nie ma .przynależę do jednej kliniki i nie mam prawa iść gdzie indziej .jeżeli w czwartek będzie coś nie tak ,to przyjadę do polski na kontrol .dziękuję Ci bardzo 😘
 
Myślę że on tak nie myśli.To Wasza wspólna droga. Gadajcie o tym dużo i szczerze. kd czy az to nie koniec świata. ja to myślę że to w ogóle mega że mamy takie opcje, bo one są zajebiste!!! Mamy tu na forum osoby, którym dopiero tak się udało i to dopiero jest szczęście i prawdziwy cud jak widzisz takie szczęśliwe zakończenia długiej i ciężkiej walki o dziecko. Trzymaj się cieplutko[emoji8][emoji8][emoji8]
Dokładnie. Jak nam 3 4 razy nie wyjdzie to z miejsca biorę az. Gdyby ich nie było zostalibyśmy zupełnie bez żadnej opcji nia ciążę.
 
Dziewczyny, ja chyba będę odpadać.
Jeśli liczyć, że dzień pick-upu był dniem owulacji, to @ powinnam dostać we wtorek.
Spadek nastroju i ból piersi raczej nie wróżą niczego innego.
Mąż jeszcze się łudzi i każe mi nie buczeć, bo mogę szkodzić nie tylko sobie, ale kurcze 6dpt i objawy jakbym miała dostać @. Jeszcze śluz się pojawił, w końcu nie jestem na dole taka sucha.

Tylko beta prawdę powie, a ty masz wierzyć w swojego kropka! Ja w dniu bety miałam tak silne bóle okresowe, że nawet nie chciałam sprawdzać wyniku bety i mój m sprawdzał. I jak zadzwonił do mnie do pracy z pytaniem jak swietujemy to się rozplakalam z radości. Wszystkie objawy, które mamy lub których brak to w 99% efekt leków, więc nie ma się co doszukiwać tylko grzecznie iść na betę :)

Cześć dziewczyny . Chciałabym się Was zapytać ,czy to naprawdę wygląda tak beznadziejnie ?transfer 7 listopada 3 dniowego zarodka ,po kilku dniach dopadła mnie hiperka. W 13 dpt beta 202
19 dpt (5t2)pęcherzyk ciążowy 5,2 mm( zdaniem lekarki bardzo ładnie wygląda ,tylko niepokojącą hiperka i skierowanie na krew .wyniki dobre a beta 1270.kontrol hiperki za tydzień .
26 dpt (6t2)pęcherzyk ciążowy 9,5 mm trafiam do innej lekarki i jej zdaniem mam czekać na poronienie . Machnęła tym USG,pęcherzyk moze pojawił się 4 razy ,szybko pomiar i tylko''przykro mi '' a mnie jakby ktoś w mordę strzelił!!! Dzień przed wizytą przestały boleć mnie piersi i zniknelo moje ciągle '' odbijanie"
Na to stwierdziła ,że już się zaczęło ...kazała iść do domu i mieć silne tabletki przeciwbólowe. Następna wizytę ustaliła 12 grudnia (to będzie 34 dpt).a i hiperka przejdzie jak poronie .dzień po USG piersi zaczęły znowu lekko pobolewac i moje odbijanie też wrocilo. Jak do niej zadzwoniłam i poprosiłam o skierowanie na betę ,(w Holandii nie mogę zrobić sama w laboratorium) to odmówiła i powiedziała ,że to bez sensu ,że na USG było wszystko widać !! I nie ma znaczenia czy rośnie czy nie .dała mi lekko do zrozumienia ,że ciąża się nie rozwija i żebym już sobie odpuściła . Dziewczyny chodzę po ścianach od wtorku i nie wiem jak wytrzymam do tego czwartku .czy myślicie ,że to wygląda tak beznadziejnie ? Zero plamien ,nic...

Dostałaś może to usg? Możesz je wkleić albo przynajmniej opisać jak wygląda?
W 26 dpt powinno być przynajmniej ciałko żółte widoczne, w wielu przypadkach jest już zarodek z serduszkiem. Beta teraz już niewiele powie, ważniejsze jest usg.
Niestety może być tak, że jest puste jajo, tzn zarodek zatrzymał się na bardzo wczesnym etapie. Często jest tak, że organizm sam się oczyści a niestety czasem trzeba dostać tabletki.
Przykro mi :(
 
reklama
Tylko beta prawdę powie, a ty masz wierzyć w swojego kropka! Ja w dniu bety miałam tak silne bóle okresowe, że nawet nie chciałam sprawdzać wyniku bety i mój m sprawdzał. I jak zadzwonił do mnie do pracy z pytaniem jak swietujemy to się rozplakalam z radości. Wszystkie objawy, które mamy lub których brak to w 99% efekt leków, więc nie ma się co doszukiwać tylko grzecznie iść na betę :)



Dostałaś może to usg? Możesz je wkleić albo przynajmniej opisać jak wygląda?
W 26 dpt powinno być przynajmniej ciałko żółte widoczne, w wielu przypadkach jest już zarodek z serduszkiem. Beta teraz już niewiele powie, ważniejsze jest usg.
Niestety może być tak, że jest puste jajo, tzn zarodek zatrzymał się na bardzo wczesnym etapie. Często jest tak, że organizm sam się oczyści a niestety czasem trzeba dostać tabletki.
Przykro mi :(
No właśnie chyba nic nie widać ...
 

Załączniki

  • 15758199298922105249232.jpg
    15758199298922105249232.jpg
    219,5 KB · Wyświetleń: 128
Do góry