reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć dziewczyny, jestem po in vitro i na tej grupie jestem pierwszy raz. Samo zapłodnienie miałam 12 listopada , test robiłam 23 listopada i wyszedł pozytywny , natomiast dzisiaj mam mały problem bo zaczęło się krwawienie i bóle podbrzusza , czy któraś z was miała podobnie? Byłam już w szpitalu , zrobili mi tylko badanie krwi i czekam za wynikami , pewnie zadzwonią do mnie dopier jutro rano... mieszkam w
Anglii i tu niestety wszystko wygląda inaczej... jeżeli któraś miała podobnie z chęcią bym posłuchała bo na chwile obecną jestem załamana :(
Witam Cię :)
Dziewczyny pewno coś powiedzą.Ja nie byłam w takiej sytuacji-to krwawienie czy plamienie? nie masz tak pewno jakiejś nospy w tym jukeju? Wiem ,że sporo dziewczyn miało na początkach takie akcje i wszystko kończyło się dobrze :)
 
Dzięki dziewczyny. Dodam, że pęcherzyki nie są duże. Największy 14 mm, a 3 po 10 mm. To moja 3 procedura i najgorsza. Ahm kiepskie bo 0,8. Niestety dodałam dziś obuchem w twarz i jestem załamana. Zmieniliśmy klinikę, lekarza i miało być pięknie , ale życie samo zweryfikowalo. Mimo dużych dawek (po 300j) taki słaby wynik.
I chca punkcje robic w czw? To nie ma sensu, pecherzyki sa za male, na bank nie sa dojrzale
Czemu nie przedluza stymulacji? Czemu nie zrobia punkcji np w sobote?
 
Witam Cię :)
Dziewczyny pewno coś powiedzą.Ja nie byłam w takiej sytuacji-to krwawienie czy plamienie? nie masz tak pewno jakiejś nospy w tym jukeju? Wiem ,że sporo dziewczyn miało na początkach takie akcje i wszystko kończyło się dobrze :)


Dziękuje za odpowiedz :) @Murawa
Miałam plamienie zanim zrobiłam test ale to było małe plamienie, kolor jasno brązowy i ustało , po teście tez miałam dwa dni plamienie znow ten sam kolor, w tym momencie niestety mam krwawienie bardzo silne i bóle podbrzusza, z chęcią pogadalabym z jakaś dziewczyna która miała podobnie, napewno podtrzymało by mnie to na duchu :)
 
@Śliwka12345 jak sobie radzisz z prolutexem? Znalazlas gdzies?

Mi lekarka troszke podciela skrzydla. Podejrzewa adenomioze i sama jakos nie daje nadzieji wielkiej na powodzenie, jak to stwierdzila, ze coraz wiecej rzeczy odkrywamy, ktore nie pomagaja :(
Decyzji co do transferu nie podjela. Mialam podejsc do wszystkiego bez wiekszych emocji, a wyje cala droge do domu :( takze w czwartek kolejna wizyta.

A Ty kochana miałaś histeroskopię? Bo na jakiej podstawie ona podejrzewa?
 
I chca punkcje robic w czw? To nie ma sensu, pecherzyki sa za male, na bank nie sa dojrzale
Czemu nie przedluza stymulacji? Czemu nie zrobia punkcji np w sobote?

Nie wiem, nawet nie wspomniał o tym żeby przedłużyć stymulacje bo i tak mordował mnie dużymi dawkami długo. Pokazał mi nawet stymulacje innej kobiety, 10 dni, małe dawki i 11 komórek. Ja mogę tylko pomarzyć.
 
reklama
Chyba już kiedyś pisałysmy na ten temat.Przekonuj. ja z moja endomendą raczej stawiam na kd w kolejnym podejściu...Niby fajnie się stymuluję i mam dobre amh,ładne w miarę blastki ale gów.... z tego .Ta menda jednak mocno osłabia jakość.
Nooo z tymi Małżami...mój na szczęście nie ma problemu z kd,ale o az już nie chce słyszeć-tak samo o adopcji(którą ja bym rozważyła)...ONI SĄ Z INNEJ PLANETY.Ale można ich wziąć sposobem!

Do czwartku mogą jeszcze cosik podrosnąć.Mocne✊✊✊

Może się przełamie i da nam szansę na kd lub az. Ja tak bardzo pragnę dziecka, że dla mnie to bez różnicy. Chce poczuć jak to jest być w ciąży ! :(
 
Do góry