Ale Ty nawet nie masz się czego wstydzić czy ukrywać tego, że zerwalaś kontakt z takiego powodu! Ja po stracie córki zerwałam wiele kontaktów. Było mi wystarczająco ciężko psychicznie i nie zamierzałam udawać, że cieszę się czyimś dzieckiem czy ciąża! W takiej sytuacji trzeba patrzeć na siebie i swoje dobro, a nie na to, żeby wiecznie zadowalać innych. Ty mówisz przyjaciółka.. Mój kuzyn ma dziecko z maja 2018, a moja córeczka miała być z września 2018. Ich dziecko widziałam może 2 czy 3x na zdjęciach i to tyle. Nie obserwuje ich na fb, nie pytam o to dziecko. W pewnym stopniu udaje jakby go nie było. Nie zamierzam się zmuszać niszczyć się psychicznie, żeby oni byli zadowoleni.
Jak byłam na warsztatach obudz w sobie zycie, to Pani "kouczer" powiedziala cos, co utkwilo mi bardzo w pamięci.. opowiadala,ze sama przeszla ciezka drogę aby zostac mamą, po wielu latach się udalo, ma blizniaki ale teraz walczy ze swoim zdrowiem, podupadlo po tych wszystkich lekach.. ale w calej tej drodze poznala sie na ludziach, cala walka to byla weryfikacja znajomosci.. i powiedziala,ze stracila bardzo duzo "przyjaciol", ktorzy okazali się malo wartosciowi, i zaluje, ze tak pozno sie stalo.. u mnie jest podobnie. Niestety. Zaluje rowniez, ze tak pozno... bo ja, jak sie moim "przyjaciolkom" zycie sypalo, rozwody itd to ja lecialam od razu, pocieszalam, zcieralam wymioty po wychlanym w rozpaczy winie.. a teraz zycie maja poskladane a gdy ja napisze jedna wiadomosc "znow sie nie udalo" to dostaje wiadomosc w stylu "ale to nie ma prwnosci ze juz w tym cyklu sie nie uda? Przeciez czesto jest tak,ze test wychodzi negatywny a po tygodniu juz pozytywny" to opadaja mi ręce i nie odpisuje, żeby nie nabluzgać... tak mnie słuchają.. nie wspomne,ze ja rzucilabym wszystko i pojechała nawet tylko przytulić...
Kiedys, kiedy moja Najukochansza Babusia zmarła, powiedzialam do kuzyki (wiedziala,ze juz sie staramy), ze moja corka bedzie sie nazywala jak Babcia. Ona byla wtedy w ciazy, miala juz wybrane imię, a po tygodniu do mnie,ze mam sie nie obrazic, ze ona nazwie mała jak Babcia, mimo,ze nie byla zwiazana z Babcią tak jak ja. Jak by mnie ktos w morde strzelił.. teraz wiem,ze bylo to glupie. Do dzis nie mam dzieci, imiona nie sa zakazane dla niektorych, zresztą mogą się powtarzać. Wtedy mnie to bolało. Dziś wiem, że jak się nam uda będę miała w dupie wszystkich procz moich najblizszych. I tak, wszyscy się pomieszczą, tak jak i ja się teraz mieszcze u nich, a przychodzą kiedy coś potrzebują..