reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, a ja wam polecam jeśli tylko macie możliwość kliniki w Czechach.. Czytałam też sporo negatywnych komentarzy, ale ja będę bronić [emoji3590] u nas 1 próba udana i mam dwie koleżanki które również z Czech wróciły w ciąży. Jednej z nich w Pl nie uzyskali nawet 1 zarodka, a w Czechach 6 i do tego pierwsza próba udana.
My mamy tam daleko bardzo;(
 
reklama
O tak tak, też nie mogę słuchać tych narzekań. W ogóle czasem mam ochotę uciekać z takich spotkań ze znajomymi, gdzie wszyscy mają dzieci. Dlatego też szukam wymówek jak Ty. A święta od kilku lat ciężkie, albo głupie komentarze mnie dobijają, albo kolejna ciąża w rodzinie. Udaję, że mnie to nie rusza, no ale wiadomo jak jest ..
Ament. Wypisz wymaluj my ;(
 
Plamienia ma na prawde wiele kobiet w ciąży... To nie zawsze oznacza coś złego. A co do strachu.. Doskonale Cię rozumiem. Urodziłam martwą córeczkę w 32tc. W obecnej ciąży nie umiem się cieszyć.. Boje się komukolwiek powiedzieć.. Wie mąż i przyjaciółka, boję się nawet powiedzieć rodzicom, boję się, że znów zakończy się to tragedią. I tak żyje sobie sama z dnia na dzień ze swoim strachem.. :(
To ja kochana będę się cieszyła za Ciebie i z Tobą z Waszej ciązy. Tak wirtualnie ;)
 
Chyba my wszystkie tutaj mamy podobne przeżycia .. moja serdeczna koleżanka urodziła w zeszły weekend dzidziusia .. ona , która nigdy specjalnie nie lubiła dzieci, nie miała „ parcia „ żeby być mama.. poznała faceta i kilka miesięcy później cyk - ciąża.. stwierdziła - a jak już sie zdażyło , to niech będzie ...i komentarze znajomych - no weeeeez jak już Anka w końcu się „zdecydowała” to wy tez w końcu moglibyście się zabrać do roboty ... i człowiek nie wie co robić, najchętniej by uciekł byle jak najdalej ... Nie mam siły nawet ich odwiedzić ... składałam , ze jestem
przeziębiona i nie przyjadę narazie ..nie czuje się na siłach .. a święta .... aaaaah to już kolejny temat rzeka .. wytłumaczyć babci, która ma 92 i co roku mówi mi „ wnusiu ja już tylko czekam , żeby zobaczyć Twoje dzieciątko i mogę zamknąć oczy „ , ze to nie tak , ze się nie chce ... nawet teraz jak o tym pisze , to rycze jak głupia .. bo wiem , ze za miesiąc znów to usłyszę i serce mi pęknie po raz kolejny ...
;( przytulam i trzymam kciuki by się wreszcie udało !
 
Dziewczyny tak jak wcześniej pisałam po badaniach i drugiej wizycie u docenta Paśnika wyszło u mnie że mam za duża odporność organizmu i mój organizm atakuje własne komórki i zwalcza je jak wirusy 😔 dostałam leki na obniżenie odporności i już od następnego cyklu mamy zielone światło i możemy jechać na transfer 😊 po konsultacji z naszym ginekologiem usłyszałam że badanie immunologiczne to głupota i żeby nie brać żadnych leków przepisanych przez docenta 😔 dodam że miałam w tym roku dwa transfery i niestety beta nawet nie drgnęła 😔 ja według zależeć docenta leki nadal biorę 😊 mam pytanie czy wasi ginekolodzy też negatywnie podchodzą do immunologii?
Moja lekarka sama mi proponowała wizytę u Paśnika, mówiła, że dużo kobiet po leczeniu u niego zachodzi w ciąże.
Ale szok z tą Twoją odpornością:o Ciekawe czy leki pomogą, trzymam kciuki żeby tak było.
Może też czas zmienić ginekologa, skoro pierdzieli takie głupoty;)
 
Czesc dziewczyny mam pytanie ile płacicie w waszych klinikach za wizytę? Bo ja byłam tydzień temu zapłaciłam 135 zł a we wtorek zapłaciłam 385zł. Wcześniej dopóki nie dowiedziałam się że jestem w ciąży płaciłam tylko za hormony a teraz doszła wizyta ciążowa za 250zl gdzie w gabinecie spędzam raptem ok 5 min. Zastanawiam się też nad tym czy nie znaleźć sobie lekarza bliżej miejsca zamieszkania ale nie wiem czy to nie za wcześnie, czy odczekać te 3 miesiące i podleczyć się tu, tyle że oni tak czyszczą z kasy że już nie wiem co robić..
U mnie w klinice jest tak samo, zwykła wizyta 160 zł, a w ciąży 160 zł + 150 zł, masakra jakaś ...mam już u siebie na miejscu dobrego gina, ale w klinice stwierdzili żeby prowadzić u nich ciążę do 13 TC bo powiedzą jak schodzić z leków...
 
Czesc dziewczyny mam pytanie ile płacicie w waszych klinikach za wizytę? Bo ja byłam tydzień temu zapłaciłam 135 zł a we wtorek zapłaciłam 385zł. Wcześniej dopóki nie dowiedziałam się że jestem w ciąży płaciłam tylko za hormony a teraz doszła wizyta ciążowa za 250zl gdzie w gabinecie spędzam raptem ok 5 min. Zastanawiam się też nad tym czy nie znaleźć sobie lekarza bliżej miejsca zamieszkania ale nie wiem czy to nie za wcześnie, czy odczekać te 3 miesiące i podleczyć się tu, tyle że oni tak czyszczą z kasy że już nie wiem co robić..
Moja klinika po wizycie serduszkowej odsyla do normalnego gina. Ja bym szukala blizej, kogos dobrego, sprawdzonego, kto nie bedzie zdzieral takiej kasy.
 
reklama
U mnie w klinice jest tak samo, zwykła wizyta 160 zł, a w ciąży 160 zł + 150 zł, masakra jakaś ...mam już u siebie na miejscu dobrego gina, ale w klinice stwierdzili żeby prowadzić u nich ciążę do 13 TC bo powiedzą jak schodzić z leków...
I to właśnie miałam na myśli mówiąc, że w Czechach nie ma zbędnego zdzierania kasy.. Ja też biorę jeszcze leki z kliniki, ale po transferze dostałam na kartce zalecenia jak dalej działać jeśli beta będzie pozytywna. Do tego zawsze mogę do nich zadzwonić i o coś dopytać i nigdy nikt ode mnie złotówki za to nie wziął..
 
Do góry