I jeszcze tak sie zastanawialam:
Dlaczego z doswiadczenia widac np w przypadku adopcji komorki dochodzi prawie zawsze za pierwszym razem do ciazy. Bo komorka byla od osoby zdrowej. Od osoby, ktora musiala ich sporo wyhodowac, Bo jak sie decydujemy na adopcje komorki to nie dostajemy jej tylko jednej a chyba az kilka tak ? Ta osoba musiala jeszcze wykorzystac na siebie
Wiec te komorki musialy byc naprawde dobrej jakosci. Daletego ja tak stawiam caly czas na jakosc komorek, biorac oczywiscie pod uwage ze z nasieniem jest ok. Czy to nie jest tak ze jak protokol zle poszedl w sensie ze otrzymalismy tylko np dwa zarodki to zawyczaj i transfery z nich sie nie udaja?
Wiem zagmatwalam to wszystko sa tylko moje prywatne przemyslenia i absolutnie nie chce nikogo urazic