reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jedno to przypadek losowy, ale jak masz 3 pod rząd to coś jest na rzeczy...

@agulla84
W dniu punkcji pęcherzyki maja wielkosc średnio 21-26, kilka dni wcześniej jak decydują o punkcji może być ok 18-19
A to nie jest tak ze puste jajo to bardziej zachodzi o genetyke?
Immunologia to chyba bardziej implantacja i wczesne poronienia ?
Czy można zaszufladkowac biochemie razem z pustym jajem ?
Tak tylko dopytuje bo przeciez ja tez po dwoch biochemiach a ostatnio puste jajo. Tylko ze ja sobie "wymyslilam" na to teorie i caly czas sie zastanawiam nad wizyta u Paśnika.
 
A to nie jest tak ze puste jajo to bardziej zachodzi o genetyke?
Immunologia to chyba bardziej implantacja i wczesne poronienia ?
Czy można zaszufladkowac biochemie razem z pustym jajem ?
Tak tylko dopytuje bo przeciez ja tez po dwoch biochemiach a ostatnio puste jajo. Tylko ze ja sobie "wymyslilam" na to teorie i caly czas sie zastanawiam nad wizyta u Paśnika.

I tak i nie... Nie ma w tym temacie konkretnych badań ale jak czytam inne wątki plus informacje na grupie na fb dot. leczenia immunologicznego wychodzi, że często to nie jest genetyka tylko właśnie immunologia. Puste jajo to zarodek, który zatrzymał się (obumarl) na bardzo wczesnym etapie, biochem to poronienie na bardzo wczesnym etapie ciąży. Jeśli wykluczysz genetyke (kariotypy ok, w rodzinie nie było historii poronien itp.) to w grę może wchodzić immunologia. Jedna ciąża biochemiczna lub jedno puste jajo to losowosc, niestety zdarza się. Już trzy to jest zastanawiające. Z tego co czytam na innych stronach to może być oznaką tego, że organizm albo jest za silny i odrzuca zarodki na tak wczesnym etapie albo nie chroni ich odpowiednio (cześć tatusia dna jest obca i jest traktowana jako coś czego trzeba się pozbyć).
A ty jakie masz plany teraz? Kiedy planujesz podchodzić i ile masz jeszcze zarodków. Przepraszam ale nie pamiętam...
 
A to nie jest tak ze puste jajo to bardziej zachodzi o genetyke?
Immunologia to chyba bardziej implantacja i wczesne poronienia ?
Czy można zaszufladkowac biochemie razem z pustym jajem ?
Tak tylko dopytuje bo przeciez ja tez po dwoch biochemiach a ostatnio puste jajo. Tylko ze ja sobie "wymyslilam" na to teorie i caly czas sie zastanawiam nad wizyta u Paśnika.

Ja zwalialam na genetykę dopóki nie zrobiłam badań . Wyniki są ok wiec zaczęłam zwalać ze coś z nasieniem było nie tak ale nasienie tez ok. Lekarz mi tłumaczył ze zazwyczaj to błąd przy podziale komórek po zapłodnieniu
 
I tak i nie... Nie ma w tym temacie konkretnych badań ale jak czytam inne wątki plus informacje na grupie na fb dot. leczenia immunologicznego wychodzi, że często to nie jest genetyka tylko właśnie immunologia. Puste jajo to zarodek, który zatrzymał się (obumarl) na bardzo wczesnym etapie, biochem to poronienie na bardzo wczesnym etapie ciąży. Jeśli wykluczysz genetyke (kariotypy ok, w rodzinie nie było historii poronien itp.) to w grę może wchodzić immunologia. Jedna ciąża biochemiczna lub jedno puste jajo to losowosc, niestety zdarza się. Już trzy to jest zastanawiające. Z tego co czytam na innych stronach to może być oznaką tego, że organizm albo jest za silny i odrzuca zarodki na tak wczesnym etapie albo nie chroni ich odpowiednio (cześć tatusia dna jest obca i jest traktowana jako coś czego trzeba się pozbyć).
A ty jakie masz plany teraz? Kiedy planujesz podchodzić i ile masz jeszcze zarodków. Przepraszam ale nie pamiętam...
Niestety nie mam juz zarodków. Mialam ostatnio czwarty transfer z pustym jajem. Tylko raz mialam bete ujemna a dwa pozostałe to biochemia. Mialam robione immunologie ale nie kiry i nie takie badania jakie zleca pasnik bo bylam u immuna u siebie w klinice dlatego ze moj lekarz i klinika go nie akcptuja a sa z tego samego miasta. Z tych badan kompletnie nic mi nie wyszlo. Za to wykrylam u siebie dosc spora insulinoopornosc, tylko ze za pozno bo dopiero przed 4 transferem i wlasnie wtedy doszlo do implantacji bo sie leczylam metformina. Stwierdzilam ze wina lezy w jakosci moich komorek bo 18 tylko 5 sie nadawalo do zaplodnienia a z 5 mielismy 4 blastocysty wiec i nasienie meza tez jest ok. Teraz razem bierzemy pofetril ja dodatkow dhea na poprawienie jakosci komorek i kwas metylowany no i oczywiscie caly czas lecze IO metformina, dieta i ruchem. Zostalo nam jeszcze 1,5 miesiaca stosowania lekow i w styczniu podchodzimy do calej procedury od poczatku.
 
Dziewczyny staram się być spokojna ale nerwy i ten stres nie dają o sobie zapomnieć, próbowałam czytać ale na niczym skupić się nie mogę 🙄🙈Melisa nie pomaga a gdzie to jeszcze czekać do jutra do 13 😫 Okropne to jest!!Myślicie, że mogła bym wziąć jakaś tabletkę ziołowa na uspokojenie? 🤔
 
reklama
Do góry