reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Nic z tego nie rozumiem? To po co in vitro skoro zachodzisz w ciążę. Przepraszam nie jestem na bieżąco.

W ciągu 4 lat przeszłam pozamaciczna , potem puste jajo, później biochem. O taki psikus . Za 2 miesiące kończę 35 lat i nie chce dłużej czekać na cud. Lekarze twierdzą ze to przypadki z tamtymi ciążami ale Niemam jajowodu jednego już po tamtej pozamacicznej w chodząc na monitoringi to jak na złość owu mam z tej strony kilka razy pod rząd . Robię badania które nic nie wykazują . Mąż od roku za granica i przez 12 cykli miałam 7 cykli nie z tej strony co trzeba . Udało się zajść w lipcu ale biochem
 
reklama
Choćby dlatego
Niech autorka podejmie próbę chętnie dowiem się co kliniki jej odpowiedziały. Mam prawo do swojego zdania na temat in vitro u zdrowej pary. Myślę że kliniki odmówią.
Ja tez mysle, ze to jest niemozliwe, wlasnie z przyczyn etycznych. In vitro jest leczeniem nieplodnosci i wyraznie jest to napisane w tytule ustawy o in vitro. Przyklad troche nie na miejscu ale mysle ze dobrze tlumaczacy: gdyby ktos prosil lekarza o przepisanie jakiegos leku, ktory ma np. bardzo dobry smak i pacjent mowi chcialbym miec ten lek ze wzgledu na jego smak a nie wzg na jego dzialanie. I to juz ma wydzwiek takiego robienia co chce, in vitro tez w takim przypadku mogloby sie do tego sprowadzac. Co absolutnie nawet nie sugeruje, ze osoba chcaca miec bliznieta chce robic to w formie "zabawy", pytanie to mysle zadala sobie niejedna para marzaca o duzej rodzinie :)
 
W ciągu 4 lat przeszłam pozamaciczna , potem puste jajo, później biochem. O taki psikus . Za 2 miesiące kończę 35 lat i nie chce dłużej czekać na cud. Lekarze twierdzą ze to przypadki z tamtymi ciążami ale Niemam jajowodu jednego już po tamtej pozamacicznej w chodząc na monitoringi to jak na złość owu mam z tej strony kilka razy pod rząd . Robię badania które nic nie wykazują . Mąż od roku za granica i przez 12 cykli miałam 7 cykli nie z tej strony co trzeba . Udało się zajść w lipcu ale biochem
No to macie problem niepłodności jak najbardziej moim zdaniem...
 
W ciągu 4 lat przeszłam pozamaciczna , potem puste jajo, później biochem. O taki psikus . Za 2 miesiące kończę 35 lat i nie chce dłużej czekać na cud. Lekarze twierdzą ze to przypadki z tamtymi ciążami ale Niemam jajowodu jednego już po tamtej pozamacicznej w chodząc na monitoringi to jak na złość owu mam z tej strony kilka razy pod rząd . Robię badania które nic nie wykazują . Mąż od roku za granica i przez 12 cykli miałam 7 cykli nie z tej strony co trzeba . Udało się zajść w lipcu ale biochem
Racja, nie czekajcie. Z każdym rokiem będzie trudniej. Dobra decyzja, że decyduje cie się na in vitro. I tak nie wiadomo ile Wam to zajmie, ale przynajmniej będziecie działać a nie czekać na cud
 
Podobno jest to możliwe, ale rzadkie (kilka%). Pytałam ostatnio embriolożkę
Tak, to jest możliwe, na instagramie trafiłam na profil babki, która udokumentowała swoją drogę do macierzyństwa z in vitro. U niej doszło do takiego właśnie podzielenia się jednego z dwóch podanych zarodków, teraz ma zdrowe trojaczki: dwóch identycznych chłopaczków i dziewczynkę :-) I takie cuda się zdarzają ☺
 
reklama
Do góry