reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny wczoraj bylam na usg i pierwszy raz pozwolili posluchac serduszka 💗 cudowne ! Zycze wszystkim takich doznan bo kazda z nas na to zasluguje :) u mnie byly 3 podejscia i do 3 razy sztuka bez robienia dodatkowych badan. Takze dziewczyny nie poddawajcie sie jesli pierwszy czy drugi transfer nie wyszedl, trzeci moze okazac sie tym szczesliwym 💗
 
reklama
Dziewczynki kochane, idę dziś na 13.00 do lekarza.. i się okaże czy mój kropek żyje i jak po półtora tygodnia od ostatniej wizyty bije moje maleńkie serduszko..
Z jednej strony jestem bardzo spokojna, bo co ma być to będzie...a z drugiej strasznie się boję, że stracę to dziecko..
No i męczy mnie zgaga...
 
Dziewczynki kochane, idę dziś na 13.00 do lekarza.. i się okaże czy mój kropek żyje i jak po półtora tygodnia od ostatniej wizyty bije moje maleńkie serduszko..
Z jednej strony jestem bardzo spokojna, bo co ma być to będzie...a z drugiej strasznie się boję, że stracę to dziecko..
No i męczy mnie zgaga...
Wszystko bedzie dobrze. Trzymam kciuki[emoji8]
 
Dziewczynki kochane, idę dziś na 13.00 do lekarza.. i się okaże czy mój kropek żyje i jak po półtora tygodnia od ostatniej wizyty bije moje maleńkie serduszko..
Z jednej strony jestem bardzo spokojna, bo co ma być to będzie...a z drugiej strasznie się boję, że stracę to dziecko..
No i męczy mnie zgaga...
Trzymam kciuki 👍
 
Zgadzam się ! Staram się nie oceniać , ale to musiałam skomentować ! Jeśli kogoś uraziłam - przepraszam !
Nie przepraszaj :) My wiem ile nas to kosztuje emocji, stresu, płaczu, strachy, wysiłku fizycznego, pieniedzy i niekiedy uszczernku w zyciu prywatnym. Ale autorka tego nie wie i ma prawo pytac. Ja całkowicie zgadzam sie z toba :) Niestety sa ludzie ktorzy uwazaja ze in vitro to pikus. Ja sama kiedys tez tak myslalam i nie mialam pojecia ze sie moze nie udawac. Kiedys ktoras ze znajomych sie mnie wprost zapytala dlaczego nie mamy dzieci, na co ja jej odpowiedzialam ze sie staramy ale mamy pewne problemy. A ona na to: No to zrob sobie in vitro !!! Mysle jednak ze jest to do obejscia, bardziej w takich komercyjnych klinikach.
 
Dziewczynki kochane, idę dziś na 13.00 do lekarza.. i się okaże czy mój kropek żyje i jak po półtora tygodnia od ostatniej wizyty bije moje maleńkie serduszko..
Z jednej strony jestem bardzo spokojna, bo co ma być to będzie...a z drugiej strasznie się boję, że stracę to dziecko..
No i męczy mnie zgaga...
Trzymam kciukasy :)
 
reklama
Mnie zakwalifikowano do ivf a nie mamy z mężem problemu jeśli chodzi o płodność . Zachodziłam w ciąże . Niepłodność to stan kiedy przez długi czas się stara para a dziecka niema a po mnie widać ze przyczyny znalezdz nie można tego stanu . Wykonałam wiele badań , staramy się 4 lata . Do ivf podchodzę w styczniu
Nic z tego nie rozumiem? To po co in vitro skoro zachodzisz w ciążę. Przepraszam nie jestem na bieżąco.
 
Ostatnia edycja:
Do góry