reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, ja wczoraj miałam wizytę widziałam mojego małego malucha😍😍😍 zaczyna przypominać mniej krewetke😂😂😂 bardziej dziecko😂😂😂
Serducho bije pięknie <3
Jedna rzecz mnie trochę martwi pi wczorajszej wizycie, ale trzeba wysyłać dobre fluidy, więc pozostawie ja dla siebie😉
Super 🙂 a który to u Ciebie tydzień ciąży? Dawaj jakaś ładną fotkę dzidzi😉
 
reklama
Ale nie o tym rozmawiamy. To czy to dobry pomysl czy zly to osobna kwestia i decyzja tylko i wylacznie autorki posta. Nie oceniajmy, bo to nie nasza sprawa. Wg pisiorow to co my robimy tez jest zle i nieakceptowalne, niezaleznie od powodow.
Ona pytala czy to mozliwe i moim zdaniem tak. U mnie na pewno mozna, w Polsce zakladam, ze tez, choc moge sie mylic.
A o czym ? Chyba takie było pytanie . Czy zle zrozumiałam? Może emocjonalnie do tego poodchodze, ale jest nas tutaj dziesiątki kobiet , które latami starają się choćby o tej JEDEN maleńki cud !!!! I reaguje jak reaguje na takie „pomysły”... jeśli kogoś moja opinia uraziłam - przepraszam ! Ale mi w życiu do głowy nie przyszło, Żr można mieć takie podejście żeby wybrać sobie jedna dziecko , bliźniaki itd ..
 
Dla mnie też to jest nieetyczne, plus niestety może się wydawać ludziom że to pójście do kliniki i wyjście z bliźniakami.
Lepiej przemyślec takie pomysły, bo mimo wszystko ciąża bliźniacza to nie jest ciąża fizjologiczna i nikt nie zagwarantuje, że akurat ta kobieta donosi. Ja w swojej pracy widzę powikłania wczesniaczcq, krwawienia dokomorowe, dysplazje oskrzelowa plucne i itd Więc myślę że żaden lekarz nie powinien wyrazić zgody na ivf bez niepłodności by być w ciąży bliźniaczej, to nieetyczne.
Sory ulalo mi się.
Zgadzam się ! Staram się nie oceniać , ale to musiałam skomentować ! Jeśli kogoś uraziłam - przepraszam !
 
Kochane,mam pewne pytanie.Oďrazu z góry przepraszam za jego zadanie.Podziwiam Was kobietki i trzymam za wszystkie kciuki.I do sedna.Czy jest możliwe z Polsce in vitro-płatne jeśli nie istnieje problem bezpłodności,chodzi o poczęcie bliźniaków?
Myślę ze jest możliwe zeby podejsc do in vitro z dwoma zarodkami po udowodnieniu braku ciazy pomimo staran od ponad roku. Ale na pewno nie argumentując ze chce sie miec blizniaki. I jesli nie widac wskazan do in vitro i tak najpierw sie robi inseminację.... Tak sie dziwnie sklada ze podczas transferu mialam krótką pogadankę z lekarzem na ten temat. Ja mówię (przy wkladaniu wziernika), że tego nienawidzę a lekarz do mnie, że zdziwiłby się gdybym to lubiła :) a pozniej dodał "ale zdarzają się takie przypadki że włos się jeży.. Przyjezdżają ludzie ktorzy chcą in vitro zeby sie tym chwalić przed znajomymi lub po to zeby miec blizniaki... Nie wyobraża pani sobie co ludzie mają w glowach..." W tym momencie wyraziliśmy oboje minami swoje myśli na ten temat 😂 i nastąpił transfer. Nieudany btw 😭
 
A o czym ? Chyba takie było pytanie . Czy zle zrozumiałam? Może emocjonalnie do tego poodchodze, ale jest nas tutaj dziesiątki kobiet , które latami starają się choćby o tej JEDEN maleńki cud !!!! I reaguje jak reaguje na takie „pomysły”... jeśli kogoś moja opinia uraziłam - przepraszam ! Ale mi w życiu do głowy nie przyszło, Żr można mieć takie podejście żeby wybrać sobie jedna dziecko , bliźniaki itd ..
Pytala czy mozna, nie czy to jest etyczne...
Jak wiekszosc z nas przed piereszym podejsciem zapewne, autorka nie wie co to jest in vitro i ze to nie tal, ze wchodzisz do kliniki, mowisz i masz.
Miejmy nadzieje, ze decyzje przemysli, natomiast ja uwazam, ze skoro chce to robic na wlasny koszt to coz, nic nikomu do tego.
 
Pytala czy mozna, nie czy to jest etyczne...
Jak wiekszosc z nas przed piereszym podejsciem zapewne, autorka nie wie co to jest in vitro i ze to nie tal, ze wchodzisz do kliniki, mowisz i masz.
Miejmy nadzieje, ze decyzje przemysli, natomiast ja uwazam, ze skoro chce to robic na wlasny koszt to coz, nic nikomu do tego.
Ja się nie zgadzam z Twoja wypowiedzią kochana . I boli mnie, ze ktoś tak wogole myśli . Ale już zakończmy te dyskusje . Pozdrawiam
 
Dobrze dziewczynki już się wybeczalam ,realnium wziełam teraz czas na nowy plan. W sobotę ostateczna weryfikacja ale będzie
💩
to wiadomo. Wskazaniem do ivf słabe nasienie. Ja mam hasimoto ale pilnuje. Amh z maja 4.4 . Hormony ok. Z mężem robiliśmy wszystkie podstawowe badania do ivf +kariotypy +pdg wyszły dobrze. Pierwszy transfer beta nawet nie drgneła. Podana blastocysta dobrej klasy 5.1.2 już wychodząca z otoczki. Czekam na wasze rady co mogę sprawdzić przed kolejnym transferem. Jakie badania , jaki specjalista czy coś da się na nfz bo z kasą krucho. Będę wdzięczna za rady
A miałaś histeroskopię? Warto to zrobić - ja jestem po 3 nieudanych transferach i będę miała histero i scratching endometrium w grudniu na NFZ.
Jak po tym zabiegu mi się nie uda zajść to uderzam do dr Paśnika badać immunologię
 
Musisz sama sprawdzić i spróbować zapytać w wybranej klinice. Mnie osobiście wydaje się że lekarz nie powinien wyrazić zgody. Możesz mieć dzieci to po co narażać się na stymulację i leki?
Pewnie w ktorejs z kliniki by sie zgodzli ale ja jak podpisywalam wszelkie dokumenty prawne to zawsze byl dokładnie i to kilka razy podkreslany powod do przystąpienia LECZENIA. Np u mnie byl jajowodowy. Musialam sie wykazac wynikiem histero. Gdzies tez czytalam ze dopiero po roku bezskutecznego leczenia. Ale przeciez jest tez bezpłodność niewiadomego pochodzenia, czy idiopatyczna. Tylko nie wiem czy wtedy nie trzeba sie wykazac jakimis badaniami.
 
reklama
Do góry