No właśnie, wszedzie jest inaczej, a ja po tym jak się nie udało, zaczynam myśleć czemu, u nas jest problem z nasieniem, ale ja takiego badania jak histeroskopia akurat nie miałam nigdy, Miałam robiona histerosalpignografie. Czytałam o akupunkturze, jak polecała @Liliana87 i to podobno naprawdę pomaga, ktoś próbował? . @goffa13 jakie leki brałaś oprócz progesteronu? Jakieś witaminy, coś bez recepty co możesz polecić?Teraz to Ci powiem, że ja żałuję że tak późno miałam zrobioną... Właśnie tak jak u Ciebie powinno być chyba
reklama
U nas też problem z nasieniem.Jesli chodzi o leki to tylko progesteron plastry z estradiolem i kwas foliowy jeszcze biorę.Nic poza tymNo właśnie, wszedzie jest inaczej, a ja po tym jak się nie udało, zaczynam myśleć czemu, u nas jest problem z nasieniem, ale ja takiego badania jak histeroskopia akurat nie miałam nigdy, Miałam robiona histerosalpignografie. Czytałam o akupunkturze, jak polecała @Liliana87 i to podobno naprawdę pomaga, ktoś próbował? . @goffa13 jakie leki brałaś oprócz progesteronu? Jakieś witaminy, coś bez recepty co możesz polecić?
Dziewczyny czy warto zbadać immunologie przed pierwszym ivf?
Czy dopiero jest wskazaniem jak się zachodzi, ale jest problem z utrzymaniem, poronienia, pozamaciczne itp? U mnie nieplodnosc idiopatyczna, mąż OK.
Czy jak w ciągu 6 lat nigdy nie udało mi się zajść to warto iść przed pierwszą procedura?
Kariotypy chcemy zrobić napewo.
Czy dopiero jest wskazaniem jak się zachodzi, ale jest problem z utrzymaniem, poronienia, pozamaciczne itp? U mnie nieplodnosc idiopatyczna, mąż OK.
Czy jak w ciągu 6 lat nigdy nie udało mi się zajść to warto iść przed pierwszą procedura?
Kariotypy chcemy zrobić napewo.
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Nie, nie badałam.. nawet nie wiem jak się za to zabrać i co najpierw zrobić..Przykro mi kochana, przytulam Cię mocno
Jesteśmy z Tobą!!![emoji22][emoji45]
Ty chyba nie badałaś jeszcze nic z immunologii? Może trzeba o tym pomyśleć jak były ładne blastki i reszta wyników ok...
Przed chwilą oddzwonił lekarz. Kazał odatawić wszystkie leki za wyj.encortonu, zmiejszyc go do 0.5 tabl dziennie przez 7 dni i mozna sie szykowac do nastepnego transferu, wtedy od 2dc brac esteofem 2x1 i stawic sie w klinice miedzy 14 a 16dc.. jak powiedzialam,ze nie wiem czy chcce tak od razu, ze zostaly nam tylko dwa zarodki,ze moze warto cos dobadac, zrobic.. to powiedzial,ze mozna sie nad tym zastanowic i zrobic histeroskopie ze strechingiem przed nastepnym transferem, wtedy poczekac na okres po odstawieniu, potem na nastepny i stawic sie 2dc w klinice i omowic dalsze dzialanie.. ale wtedy wypadloby to jakos w grudniu a oni w kkinice w grudnii nie robia takich zabiwgow.. czyli wyszloby po nowym roku... powiedzialam,ze musze sie sama z tym dzis przespac.. co ja mam robic??? Ryzykować 3 transfer?? Bylam pewna,ze w czerwcu zeszlego roku robili mi histeroakopie ale patrze na wypis a tam tylko laparoskopia... chyba uzbieramy pieniadze i po nowym roku zrobimy ta histeroskopie najpierw.. kurde , nie czulam zeby mi doradzil, sama musialam zapytac ;( tak strasznie mi ciezko i tak bardzo to boli ;(
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
No widzisz, tak to jest w tym smętnym kraju...Też nie chciałam życia bez dzieci, ale wiadomo, nie każdemu to odpowiada. Uważam, że dzieci powinni mieć Ci, którzy naprawdę ich chcą i są gotowi do poświęcenia czasu i energii żeby wychować je na mądrych i szczęśliwych ludzi. Dlatego jestem zwolenniczką aborcji, chciałabym żeby dziewczyny miały łatwy dostęp do edukacji i antykoncepcji, w ogóle jakoś tak coraz bardziej czuję, że moje poglądy są coraz bardziej nieprzystające do tego co dzieje się aktualnie w tym kraju. Bo wierzę że jak ktoś naprawdę pragnie dziecka, to zrobi dla tego dziecka wszystko, a z niechcianych ciąż to tylko takie nieszczęścia o jakich piszesz... W rodzinie mam też przypadki dzieci niechcianych i nieplanowanych i szczerze to nie widzę jakoś w tych rodzinach miłości do tych dzieci ani zaangażowania w ich wychowanie ...ale to wiadomo, wszystko zależy
Tak zgodzę się z Tobą. Dzieci nie po to są by poprostu były . Ja jestem tolerancyjna i nie neguje kobiet które świadomie decydują się na aborcje choć nie ukrywam ze nie rozumiem ich decyzji . Ale urodzić zdrowe dzieciątko i wyrzucić jak śmieć ? Dla takich osób kara śmierci powinna być . Są okna życia , w szpitalu można oddać.. pochodzi z wioski to wystarczyło pojechać do miasta gdzie nikt nie zna.. jest wiele opcji . Ja wiem tylko tyle ze jeśli będzie mi dane zostać mama to moje dziecko będzie szczęśliwe .
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
A powiedzcie mi coś na temat refundacji leków czy zastrzyków do in vitro . Rozmawialam z koleżanka niedawno i coś wspominała ze do 35 roku życia coś jest refundowane . Chyba ze złe zrozumiałam
Przechodziłam przez to we wtorek, dzis boli dalej, ale postanowiłam ze idę do przodu.Nie, nie badałam.. nawet nie wiem jak się za to zabrać i co najpierw zrobić..
Przed chwilą oddzwonił lekarz. Kazał odatawić wszystkie leki za wyj.encortonu, zmiejszyc go do 0.5 tabl dziennie przez 7 dni i mozna sie szykowac do nastepnego transferu, wtedy od 2dc brac esteofem 2x1 i stawic sie w klinice miedzy 14 a 16dc.. jak powiedzialam,ze nie wiem czy chcce tak od razu, ze zostaly nam tylko dwa zarodki,ze moze warto cos dobadac, zrobic.. to powiedzial,ze mozna sie nad tym zastanowic i zrobic histeroskopie ze strechingiem przed nastepnym transferem, wtedy poczekac na okres po odstawieniu, potem na nastepny i stawic sie 2dc w klinice i omowic dalsze dzialanie.. ale wtedy wypadloby to jakos w grudniu a oni w kkinice w grudnii nie robia takich zabiwgow.. czyli wyszloby po nowym roku... powiedzialam,ze musze sie sama z tym dzis przespac.. co ja mam robic??? Ryzykować 3 transfer?? Bylam pewna,ze w czerwcu zeszlego roku robili mi histeroakopie ale patrze na wypis a tam tylko laparoskopia... chyba uzbieramy pieniadze i po nowym roku zrobimy ta histeroskopie najpierw.. kurde , nie czulam zeby mi doradzil, sama musialam zapytac ;( tak strasznie mi ciezko i tak bardzo to boli ;(
Nic się już nie odstanie.
Ja tez mam jeszcze dwa zarodki, wiec jesteśmy na tym samym etapie, rozumie Teoj stres. Ja mam wizytę u lekarza w przyszły piątek i tez będę pytać o więcej badań.
Bądź silna, ale dziś sobie popłacz, wyrzuć to z siebie, ale wracaj szybko z podniesiona głowa
Ściskam Cie mocno
Forget-me-not...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2018
- Postów
- 978
Ja bym się nie spieszyla z kolejnym transferem i zrobiła ta histeroskopie...Nie, nie badałam.. nawet nie wiem jak się za to zabrać i co najpierw zrobić..
Przed chwilą oddzwonił lekarz. Kazał odatawić wszystkie leki za wyj.encortonu, zmiejszyc go do 0.5 tabl dziennie przez 7 dni i mozna sie szykowac do nastepnego transferu, wtedy od 2dc brac esteofem 2x1 i stawic sie w klinice miedzy 14 a 16dc.. jak powiedzialam,ze nie wiem czy chcce tak od razu, ze zostaly nam tylko dwa zarodki,ze moze warto cos dobadac, zrobic.. to powiedzial,ze mozna sie nad tym zastanowic i zrobic histeroskopie ze strechingiem przed nastepnym transferem, wtedy poczekac na okres po odstawieniu, potem na nastepny i stawic sie 2dc w klinice i omowic dalsze dzialanie.. ale wtedy wypadloby to jakos w grudniu a oni w kkinice w grudnii nie robia takich zabiwgow.. czyli wyszloby po nowym roku... powiedzialam,ze musze sie sama z tym dzis przespac.. co ja mam robic??? Ryzykować 3 transfer?? Bylam pewna,ze w czerwcu zeszlego roku robili mi histeroakopie ale patrze na wypis a tam tylko laparoskopia... chyba uzbieramy pieniadze i po nowym roku zrobimy ta histeroskopie najpierw.. kurde , nie czulam zeby mi doradzil, sama musialam zapytac ;( tak strasznie mi ciezko i tak bardzo to boli ;(
Dodatkowo moim zdaniem warto robić zmiany i jak ostatnio robiłaś transfer na cyklu sztucznym to może dobrze spróbować naturalnego (jeśli jest owulacja)...
Badania immunologiczne są ogólnie drogie więc najlepiej wybrać się do immunologa i zobaczyć co zleci...
Samemu można chociaż subpopulacje limfocytow w tym komórki NK zrobic (do tego badania trzeba być zdrowym i minimum dwa tyg. od odstawienia sterydu, dodatkowo robi się je w 18-22dc przy cyklach 28-30dniowych).
Przemyśl kochana wszystko na spokojnie, przegadajcie z mężem, daj sobie chwile...
Przytulam
reklama
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Dziewczyny czy warto zbadać immunologie przed pierwszym ivf?
Czy dopiero jest wskazaniem jak się zachodzi, ale jest problem z utrzymaniem, poronienia, pozamaciczne itp? U mnie nieplodnosc idiopatyczna, mąż OK.
Czy jak w ciągu 6 lat nigdy nie udało mi się zajść to warto iść przed pierwszą procedura?
Kariotypy chcemy zrobić napewo.
Ja jestem z tych osób które przed procedura in vitro zabrałam się za badania typu komórki nk, ana, itd . Boje się ze coś nie wyjdzie i wtedy zanim zacznę szukać przyczyn to znów kilka mc ucieknie . Z tym ze ja zachodzę w ciąże ale ciagle jakaś patologia
Podziel się: