Kto po in vitro?

[Camilleka]

A powiedział Ci coś więcej lekarz? Dlaczego tak się stało? Jakie dalsze plany leczenia?

Rozmawiałam z nim tylko przez telefon, ma do mnie zadzwonić i mamy się umówić na kolejna wizytę, wiec może wtedy będę wiedziała coś więcej... jeśli się pozbieram w miarę szybko, chciałabym próbować juz w tym cyklu, jestem raczej silna osoba, ale na to jednak nie ma mocnych...
Ta cała procedura naprawdę daje po psychice każdej z nas.

 

[Camilleka]

Każdy raz boli, ale rzeczywiście ten pierwszy jest najgorszy. Ja po swoim pierwszym nieudanym transferze i straconych dwóch kropkach byłam w zupełnej rozsypce. Trzymaj się Kochana i pamiętaj że nie jesteś z tym smutkiem sama. Jest nas tu dużo i może nie potrzymamy fizycznie za rękę, ale zawsze podamy wirtualną chusteczkę, postaramy się jakoś pocieszyć i przytulić na odległość. Daj sobie chwilę i wracaj walczyć dalej!!! Do skutku!!!

Wzruszyła mnie Twoja wiadomość , ogromnie Ci dziękuje, Wam wszystkim dziękuje
Przeraża mnie myśl, ze mogłoby się nie udać raz jeszcze....

 

[fredka84]

Ja miałam zlecenie od Paśnika, ale myślę, że klinika też powinna to ogarnąć. Nieduży koszt a warto sprawdzić

ok, po histeroskopii jak mi się nie uda to mam zamiar się wybrać się do Paśnika. A tak w ogóle, to fajnie że jesteś . Lubię czytać Twoje posty, bo jesteś tak pozytywna, że tylko pozazdrościć. Ale teraz to zaplusowałam, co nie

 

[Aneczka85_01]

ok, rozumiem już Do mnie to trzeba prosto i krótko

Tak jak do mnie , jest fajny artykuł na temat komórek nk . Lekarza którzy się tym zajmuje mam dopiero w grudniu ale myśle ze zdarze przed samym transferem jeśli inseminacja się nie uda

 

[fredka84]

Tak jak do mnie , jest fajny artykuł na temat komórek nk . Lekarza którzy się tym zajmuje mam dopiero w grudniu ale myśle ze zdarze przed samym transferem jeśli inseminacja się nie uda

A ile już miałaś inseminacji? Co u Was jest nie tak? Jest jakaś przyczyna?

 

[motylek24]

Czyli że później te przyrosty maleją?

Tak maleją. Betę masz ok. Leż choć że dwa dni wytrzymaj. Uwierz badanie ginekologiczne nie jest na tym etapie potrzebne ani USG. Bardziej ciebie to uspokoi a realnie nic nie zmieni. Trzymam kciuki.

 

[Śliwka12345]

Tak maleją. Betę masz ok. Leż choć że dwa dni wytrzymaj. Uwierz badanie ginekologiczne nie jest na tym etapie potrzebne ani USG. Bardziej ciebie to uspokoi a realnie nic nie zmieni. Trzymam kciuki.

Leżę leżę. Zastanawiam się czy nie wziąść l4 do końca tygodnia

 

[Laurka2019]

Czy ten lek z zaleceń lekarza ? Czy dostępny bez recepty ? Tez szukam czegoś na polepszenie ..

To jest bez recepty. Ja sama zaczelam brac po 1 tabletce,bo moj lekarz przez 2 stymulacje nic mi nie dawal na polepszenie i wyniki byly oplakane,teraz zwiększył mi DHEA do 2 tabletek dziennie,do tego biore OVARIN 2x1 i ubiquinol 200mg tez na poprawe jakości komorek. No i jeszcze 5tys wit D ale to sama sobie dawkuje,bo moj prowadzący olał moj poziom 22 przy poprzednim transferze,a jednak to ważna sprawa.

 

[Aneczka85_01]

A ile już miałaś inseminacji? Co u Was jest nie tak? Jest jakaś przyczyna?

U nas co nie tak? Hm w tym problem ze niewiemy . 4 lata temu zaszłam w ciąże i była pozamaciczna , usunięto prawy jajowod . Po pół roku od zabiegu wpadłam w nadczynność tarczycy z pakietem gravesa. Po pół roku tarczyca uregulowana i powrót do starań ale nie wychodziło albo kończyło się beta 8 i okresem . Zrobiłam drożność lewego jajowodu i zaczęłam robić badania . Wszystko ok . Ciąży nadal brak . W zeszłym roku udało się ale było poronienie zatrzymane i zabieg . W dalszym ciągu szukam przyczyny . Nic nie wychodzi . Inseminacje robimy tylko jak jest owu z lewej strony i miałam jedna a teraz w tym cyklu prawa strona wiec czekamy do kolejnego . Jeśli nie wyjdzie to in vitro . A przed inseminacja miałam ciąże biochemiczna beta coś 22 i po 3 dniach okres .

 

[Netiaskitchen]

A ja zaczęłam w nocy krwawic chyba już pozamiatane ...

Spokojnie. Trzymam kciuki, żeby było ok, a 11.11 żeby było sedduszko!!!