reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochana tez Cie pamietem z iui
Powiem tak - nie zycze Ci absolutnie takiego scenariusza jak moj, ale abys miala porownanie: u mnie niby wszystko jest ok, glebszej diagnostyki mi nie robili, wiec jak mowili, Pani zdrowa wiec szanse na sukces przy ivf minimum 30%
Zaplodnili wszystkie 15 komorek, hodowali do blastocysty, mialam 4 blastocysty, z tego 3 transfery i niestety zaden nieudany[emoji20]
Gdybym zapladniala tylko 2, moglabym nie miec zadnej szansy. Teraz kolejne ivf i badania glebsze przede mna, ale wiem przynajmniej ze probowalam... wykorzystalam szanse na maxa.
I jestem ambasadorka tego, zeby zanim zacznie sie ivf zrobic histeroskopie i biopsje endometrium bo moga nam podac i 100 zarodkow a jak jest cos nie tak z endometrium to bez leczenia nic sie moze nie udac.
Ale my szukalismy w ciemno bez badania endometrium
A coś Ci wyszło na histeroskopii? Pytam, bo jestem w trakcie oczekiwania na betę (to 3 transfer) i jak się teraz nie uda to chcą mnie kierować na histeroskopię.
A z tym endometrium to miałaś jakieś powody, żeby je badać - bo u mnie niby wszystko ładnie, pięknie a nic nie wychodzi
 
reklama
Mogę zapytać ile wynosi AMH i w jakim wieku ? Powodzonka [emoji3590]
Nie no u mnie AMH jest jeszcze całkiem niezłe jak na 38lat. Tylko dużo spadło w tamtym roku było 3.6 a teraz 2.1
I widzę że bardzo duża różnica w stymulacji.
U mnie problem z tym że pecherzyki mogą popekac za wcześnie albo będą niedojrzałe komórki, dlatego się martwie...
Ale mam nadzieję że będzie dobrze... [emoji4]
 
Dzięki kochana, oby troszkę ich było...
Jak nigdy przed punkcja się nie martwilam o ilość komórek bo przy dwóch wcześniejszych miałam ich dużo i ryzyko hiperki... tak teraz AMH sporo spadło, pęcherzyków mniej i strach mnie odleciał. Ale co ma być to będzie...
A Ty jak się czujesz?
Już 11tydzien?! Ale ten czas zapiernicza...
[emoji173][emoji173]
Pamiętaj, ze liczy się jakość a nie ilość :) Wiec trzeba wierzyc, ze choć bedzie mniej to lepszej jakości i więcej się ładnie zapłodni.
Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i wierze, ze tak bedzie❤️❤️
O ktorej masz zabieg?

Ja powoli wracam do żywych i nawet wczoraj udało się przetrwać dzień bez drzemki:) A to nie lada wyczyn. Na szczescie nudności i wymioty w miarę mnie omijają i oby tak zostało.
12.11 mam prenatalne i już troszke zaczynam się obawiać. Ale wierze mocno, ze bedzie Ok.
Dziś wybieram się za spodniami ciążowym, bo jakoś w normalnych już złe mi się siedzi:)

Ale i tak czasami nie wierze w to, ze mam w brzuchu małego człowieczka:)
 
Hej dziewczyny . Czy są tu 35-37latki? Jakie jest u Was AMH ? U mnie 0,8 .. jestem załamana ....
Ja mam 36 lat i ostatnie AMH rok temu 0,92. Mi udało się wystymylowac 8 pęcherzyków, z czego miałam 5 blastocysty, więc nie martw się!! Jak już tu wcześniej dziewczyny pisały to badanie nie ma do końca odzwierciedlenie w ilości otrzymanych zarodków, więc głową do góry! :) :)
 
Hej dziewczyny . Czy są tu 35-37latki? Jakie jest u Was AMH ? U mnie 0,8 .. jestem załamana ....
Ja jeszcze chwilka 37 lat - w zeszłym roku amh 1,32. Po 2 stymulacji 7 pęcherzyków, 4 blastocysty, a teraz 11tc naturalnego cudu :)
Spokojnie, wcale nie jest złe, a podobno można nawet podnieść jego wartość.
 
A coś Ci wyszło na histeroskopii? Pytam, bo jestem w trakcie oczekiwania na betę (to 3 transfer) i jak się teraz nie uda to chcą mnie kierować na histeroskopię.
A z tym endometrium to miałaś jakieś powody, żeby je badać - bo u mnie niby wszystko ładnie, pięknie a nic nie wychodzi

Nie mam zadnych wskazan poza tym ze zaden zarodek sie nie przyjal. Musialam wymusic to badanie (na nfz) i czekam na okres i po nim bede je dopiero miec... zanim podejde do kolejnej procedury chce poszukac glebiej przyczyn...
 
reklama
Pamiętaj, ze liczy się jakość a nie ilość :) Wiec trzeba wierzyc, ze choć bedzie mniej to lepszej jakości i więcej się ładnie zapłodni.
Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i wierze, ze tak bedzie[emoji3590][emoji3590]
O ktorej masz zabieg?

Ja powoli wracam do żywych i nawet wczoraj udało się przetrwać dzień bez drzemki:) A to nie lada wyczyn. Na szczescie nudności i wymioty w miarę mnie omijają i oby tak zostało.
12.11 mam prenatalne i już troszke zaczynam się obawiać. Ale wierze mocno, ze bedzie Ok.
Dziś wybieram się za spodniami ciążowym, bo jakoś w normalnych już złe mi się siedzi:)

Ale i tak czasami nie wierze w to, ze mam w brzuchu małego człowieczka:)
O 9.30 punkcja. Niby wiem, że czasem i z mniejszej ilości komorek wychodzi więcej zarodków, ale jakość i tak stresik jest...

Wrzuć nam tu kiedyś foteczke brzuszka jak już będzie troszkę większy i zarażaj nim nas wszystkie...[emoji173]
 
Do góry