Fajnie, że do nas dołączasz. Ja leczę się w Warszawie, większość osób poleca Novum, my leczymy się w Invicta. Mam za sobą jedną procedurę, 7 dobrej klasy zarodków na starcie, drugi transfer okazał się szczęśliwy, mamy synka, a teraz staramy się o rodzeństwo, na razie bez efektu. Invicta warszawa to generalnie dobra klinika, doświadczeni lekarze, dobre laboratorium embriologiczne, ale tanio nie jest i jest masa pacjentów, wiec z terminami jest słabo i w trakcie leczenia nie zawsze da się wszystkie wizyty umówić do swojego lekarza prowadzacego. Można z tym żyć, ale szczególnie na początku mi to przeszkadzało, bo wiadomo, nic nie wiedziałam i potrzebowałam żeby ktoś nas prowadził "za rękę". Teraz się przyzwyczaiłam, poznałam większość lekarzy i nie mam z tym problemu ze niektóre wizyty mam u innych niż nasz. To co mi jeszcze przeszkadza to położenie kliniki (ściśle centrum). Póki mamy jeszcze mrozaczki i zamrożone komórki jajowe to zostajemy w invikcie. Piszesz o niskiej rezerwie jajnikowej, znaczy jakie masz amh?