reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny powiecie mi coś na temat tych wyników: przeciwciała przeciwjądrowe ANA wynik dodatni 1:160 plamisty, przeciwciała przeciwplemnikowe ASA wynik 29,80 RU/ml oraz nieprawidłowy mthfr. Wizytę u Paśnika mam dopiero pod koniec listopada
 
Dziś okazało się, ze moja 5 lat młodsza siostra jest w ciąży, moi rodzice w końcu zostaną dziadkami, bardzo na to czekali. Wiecie .... cieszę się bardzo... ale jednocześnie robiłam wszystko, żeby się nie rozpłakać
Mój młodszy brat w grudniu też zostanie ojcem..Cieszę się bardzo ale jak bratowa powiedziała że spełniła marzenia moich rodziców o zostaniu dziadkami(pierwszy wnuk) to od tego momentu jakoś niechętnie mam ochotę na kontakty nią..Nie ma co się oszukiwać-to boli.
 
Dziś okazało się, ze moja 5 lat młodsza siostra jest w ciąży, moi rodzice w końcu zostaną dziadkami, bardzo na to czekali. Wiecie .... cieszę się bardzo... ale jednocześnie robiłam wszystko, żeby się nie rozpłakać
Kochana, doskonale Cię rozumiem, w lutym przechodzilam to samo.. siostra mlodsza 6 lat.. na szczescie wspiera mnie i meza z calych sil chyba jak nikt inny a jej synus to taki maly bąbelek, dzis konczy miesiac.. mam nadzieje,ze to cioci amulecik na szczęscie !
 
Dziś okazało się, ze moja 5 lat młodsza siostra jest w ciąży, moi rodzice w końcu zostaną dziadkami, bardzo na to czekali. Wiecie .... cieszę się bardzo... ale jednocześnie robiłam wszystko, żeby się nie rozpłakać
Gdy mi mąż w grudniu zeszłego roku w Mikołajki zakomunikował, że jego siostra jest w ciąży, siedziałam w samochodzie i wyłam
Dziś okazało się, ze moja 5 lat młodsza siostra jest w ciąży, moi rodzice w końcu zostaną dziadkami, bardzo na to czekali. Wiecie .... cieszę się bardzo... ale jednocześnie robiłam wszystko, żeby się nie rozpłakać
Gdy mi mąż w mikołajki zakomunikował,że jego siostra jest w ciąży to siedziałam godzinę w samochodzie i wyłam. Nawet tego nie można nazwać płaczem, bo to nie był płacz to było wycie swojej Mamie do telefonu. A On nie rozumiał czemu ja się nie cieszę. Teraz, gdy Mały się urodził, staram się ograniczać bardzo kontakt z teściami, bo teściowa co mnie widzi to gada o wnuku i pokazuje zdjęcia. Oni myślą,że ja wszystko dzielnie znoszę, a wracam do domu i płaczę zamknięta w łazience.
Dlatego doskonale Cię rozumiem ale z drugiej strony próbuje sobie tłumaczyć, że wszystko jest po coś. I próbuje cieszyć się szczęściem innych.
 
reklama
Do góry