reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
reklama
Cześć Dziewczyny, od kilku tygodni zerkam na to forum i różne jego strony. Jestem pełna podziwu dla waszej motywacji i wytrwałości. Razem z partnerem podeszliśmy do programu dofinansowania i jestem tydzień po punkcji. Udało się pobrać 12 pęcherzyków z czego 10 było dojrzałych i wszystkiego udało się zapłodnić. Ze względu na mój wysoki progesteron transfer został odroczony czym byłam przerażona. Udało nam się uzyskać 5 blastocyst o idealnej jakości które zostały zamrożone w 5 dobie. Reszta również ładnie dotarła do postaci blastocysty jednak wykazywały nie wielkie wady i ze względu na 5 idealnych tych nie zamrożono. Jesteśmy szczęśliwi ze nasze 5 blastocyst ma się świetnie i czekamy na następny cykl. Bede tu zaglądać i trzymam kciuki za Was ☺
Pozdrawiam
U nas było na początku 10 pęcherzyków, z czego tylko jedna blastka powstała, ktorą podano mi w 5 dobie po punkcji. Na tym nasze dofinansowanie się kończy, bo nie bylo czego mrozić. Na szczescie nadzieja umiera ostatnia, tic-tac się przyjął i teraz czekamy na bicie serduszka, a wtedy będę spokojniejsza. Bedzie dobrze, trzeba w to mocno uwierzyć ‐ trzymam za Was kciuki!
 
Do góry