Kto po in vitro?

[bazylia128]

Dziewczyny zapomnialam wam jeszcze napisac. Jak bylam na wizycie to juz oczywiscie chcialam jak najszybciej wysc z gabinetu zeby nie peknac przed moim lekarzem ktory mnie caly czas namawial na wizyte u psychologa. Duzo mowil a ja juz w zasadzie malo slyszalam. Wiedzial ze napewno podejde jeszcze raz do stymulacji i juz chyba nie chcial mnie meczyc ale przepisal mi i mojemu mezowi tabletki. Proponowal zeby je brac conajmniej miesiac przed stymulacja a najlepiej dwa miesiace. Moj maz juz je wykupil przez interenet ale one sa bardzo drogie. Lekarz cos mowil ze poprawiaja jakosc nasienia i jakosc komorek. Nazywaja sie ROFERTIL dla mezzyzn i dla kobet osobno. Slyszałyscie moze cos o tych tabletkach ?

 

[bazylia128]

@bazylia128 tule mocno ❤❤

Wiem nie przejmuj sie mna i mysl o sobie

 

[Milka_89]

U mnie cudu NIE MA
Jest tylko pecherzyk ciazowy i brak zarodka. Puste jajo płodowe. LEkarz kazał mi dzisiaj odstawic leki i czekac do 10 dni zebym sie sama oczyscila. Bardzo sie tego boje. Jak sie ie oczyszcze to zabieg.
Przeryczałam pol dnia. Łzy sie same cisna. Nie wiem co dalej. Jestem juz dzisiaj pełna zwatpienia.

Przykro mi bardzo ;( tez miałam puste jajo tylko z naturalsa. Strasznie to wszystko niesprawiedliwe ;(

 

[motylek24]

Tak mialam złe przyrosty i tym samym złe przeczucia. Ale nadzieja zwsze zostaje. Ten transfer przechodzilam dwa razy. Raz jak beta zle rosła i sie z tym juz pogodziłam i teraz kiedy lekarz nie mial dla mnie dobrych wiesci.

Rozumiem że pęcherzyk źle wygląda i brak ciałka żółtkowego. Jestem na tym forum już trochę i zapewniam że dziewczyny po takich przejściach zachodzą w ciążę. Trzymaj się, jeszcze zaświeci i dla ciebie słońce.

 

[Cytrynka122]

Wiem nie przejmuj sie mna i mysl o sobie

@bazylia128 Spokojnie kochana❤❤ ja chwilowo odpoczywam psychicznie w czwartek idę na badania po poronieniu. Do lutego odpoczywam i zbieram siły na kolejne podejście

 

[Gość gość ANNA]

Dziekuje. Jestes kochana.
Rana jeszcze sie nie zagoila ale jest troche lepiej.
płacze ze wzruszenia i smutku za każdym miłym postem.
Tez zawsze bylam pewna ze sie uda a jednak tz kazda poraszka dochodza chwile zwatpienia.

Ja mam za sobą jeden transfer nieudany, przezywalam dwa dni, a w trzecim się poprostu poryczalam. Mój maz twardo stąpa po ziemi i trochę był na mnie zły, że juz myślałam ze na pewno się uda , bo wszyscy mi tak mowili no i te objawy ciąży a to pewnie leki.... ale mocno mnie przytulil i powiedział, ze głowa do góry i postaraj sie miec do tego wiekszy dystans i nie przezywaj az tak tego. Na drugi dzien bylo juz dobrze, poprsostu musialam sobie poplakac. Spróbuj tak jak ja dać na luz, zajmij głowę czyms innym, uśmiechnij sie do siebie i powiedz no kurde kiedyś w koncu musi się udać wcześniej bądź później. Ciągle sobie to powtarzaj !!! Życzę Ci duzo sily, cierpliwości i aby w końcu spełniły sie Twoje marzenia

 

[motylek24]

Dziewczyny zapomnialam wam jeszcze napisac. Jak bylam na wizycie to juz oczywiscie chcialam jak najszybciej wysc z gabinetu zeby nie peknac przed moim lekarzem ktory mnie caly czas namawial na wizyte u psychologa. Duzo mowil a ja juz w zasadzie malo slyszalam. Wiedzial ze napewno podejde jeszcze raz do stymulacji i juz chyba nie chcial mnie meczyc ale przepisal mi i mojemu mezowi tabletki. Proponowal zeby je brac conajmniej miesiac przed stymulacja a najlepiej dwa miesiace. Moj maz juz je wykupil przez interenet ale one sa bardzo drogie. Lekarz cos mowil ze poprawiaja jakosc nasienia i jakosc komorek. Nazywaja sie ROFERTIL dla mezzyzn i dla kobet osobno. Slyszałyscie moze cos o tych tabletkach ?

Nie słyszałam nic o tych tabletkach. Myślę że trzeba zdrowo się odżywiać, uprawiać sport i nie pić alkoholu. Ograniczyć przede wszystkim węglowodany i cukry. Brać kwas foliowy i tyle. Przeczytaj skład tych tabletek to pewnie jakiś witaminy.

 

[Elessi]

Dzisiaj 31 dpt.

To juz powinno byc widac zarodek wiec dr pewnie ma racje :-( nic sie nie boj jak ostawisz leki to po minimum 4 dniach do 2 tyg powinnas sie sama oczyscic. W polsce jest tendencja do pomagania ale powiem ci z wlasnego doswiadczenia ze lepiej zeby zalatwila to natura. Jesli po tyg nic nie bedzie sie dziac to powinnas zbadac krew czy nie ma zadnego stanu zapalnego albo wziasc antybiotyk profilaktycznie, mi badali krew wiec nie musialam brac antybiotyku i po poronieniu zbadali mnie jeszcze raz zeby miec pewnosc bo ja czekalam 10 dni. Oczyscilam sie sama scianki byly jeszcze troche grubsze w niektorych miejscach ale u nas uwazaja ze same sie zluszcza jak nie po poronieniu bo jeszcze sie krwawi jakis czas to przy nastepnej miesiaczce, po 2 miesiacach podeszlam jeszcze raz i teraz jestem w zdrowej ciazy wiec Ty tez napewno bedziesz!!! Wiem ze nic teraz cie nie pocieszy ale uwierz mi smutek szybko minie a w sylwestra zamiast sie bawic bedziesz przytylac kibelek :-)

 

[bazylia128]

Przykro mi bardzo ;( tez miałam puste jajo tylko z naturalsa. Strasznie to wszystko niesprawiedliwe ;(

niestety strasznie niesprawiedliwe. Juz raz jak beta nie przyrastala pogodzilam sie z tym a pozniej wielka radosc bo beta skoczyla i pecherzyk widoczny.
Ale tak sobie tez mysle ze moze i lepiej tak niz mialo by sie okazac ze dziecko jest chore
Natura wie co robi.

 

[bazylia128]

Rozumiem że pęcherzyk źle wygląda i brak ciałka żółtkowego. Jestem na tym forum już trochę i zapewniam że dziewczyny po takich przejściach zachodzą w ciążę. Trzymaj się, jeszcze zaświeci i dla ciebie słońce.

Pecherzyk ladnie wygladal ale nie bylo zarodka.