reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mam dziś wynik KIR i mam BX bez 3 implantacyjnych @Forget-me-not... Dziękuję za pomoc w interpretacji ;)
No i teraz niepewność do 28.10 co powie na to docent... Tylko że udało mi się jedno iVF już kiedys więc bez tych KIR i accofilu się też udaje... Mam też wysokie NK w endo więc już sama nie wiem co Pasnik wymyśli... Ma któraś z Was podobnie i co Wam doc zalecił?
Wiela Ty płacilas za te badania?
 
Ja mam 28 lat i drugi raz zdecydowałam się na podanie dwóch zarodków. I miałam zaplodnionych 10 komórek więc chyba wszystko zależy od kliniki i lekarza. Z tego co pamiętam to przy podaniu dwóch zarodków jest dużo większe ryzyko ciąży pozamacicznej.
Ja mam 35 lat, 2 transfery za sobą i nie zgodzili się podać 2 zarodków
 
Wiesz chyba nigdy nie zapomnę tego pustego jaja bo u mnie była dziwna sytuacja . Monitoring w 8 dc i było już po owulacji.. tak naprawdę nie miałam nawet sluzu płodnego . Myślałam ze cykl stracony bo przytulanki były jakoś 4 dnia. 26 dnia cyklu przy cyklach 28 dniowych test pozytywny z nawet dosyć mocna kreska. Pojechałam tego dnia na bete odrazu i była już 940 . Umówiłam się do gin bo bałam się pozamacicznej . Następnego dnia usg i pęcherzyk super widoczny . Mówi ze jak na 4 tydz to super to wyglada . Powtórzyłam bete po 48 i przyrost był prawidłowy . Nie kazała więcej robić . Po paru dniach miałam plamienie i pojechałam na IP. Ginekolog który robił usg powiedział ze wszystko ok , pęcherzyk z ciałkiem żółtym w 5 tyg i krwiaczek , dostałam leki i nakaz leżenia . Po tyg miałam mieć kontrole i już było coś nie tak, kazali dalej czekać i zrobić bete . Zrobiłam była 9600 coś i po 48 było już 9400. W 8 tyg skierowanie do szpitala i zabieg . Objawy ciąży miałam do prawie 7 tyg a potem już ustępowały razem ze spadająca beta
Jejku, współczuję Ci ogromnie - tyle nadzieji pewnie miałaś :(
 
reklama
Jak miałam punkcję to przez chwilę na sali lezala ze mna dzirwczyna, ktora powiedziala, ze przyszla do Gamety Gdynia wlasnie z invicty Gdansk. Tam miala 2 stymulacje, tutaj pierwsza (trzecia). Powiedziała,ze czuje ogromna roznice, wrecz bez porownania na plus w Gamecie. Wiecej nie zdarzylam wypytac bo poprosili ja na punkcje i juz na tą salę nie wrocila.
Przerabiałam i Gamete i Invicte. Gamete bede chwalić zawsze ( nie, nie udało się ) Invikta to dla mnie taka fabryka
 
Do góry