reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dzieki Dziewczyny,:-)
Wlasnie porownalam moje poprzednie wyniki,gdzie normy sa bardziej logicznie wyjasnione i faktycznie ta prolaktyna jest dosc wysoka. Mnie tez sie wydaje,ze przy zaplodnieniu in vitro nie ma znaczenia, to przy naturalnym jest przeszkoda. Zobacze za tydzien co powie moja lekarka. Obawiam sie ,ze dla niej TSh bedzie w normie.Ostatnio tez mialam 1,34 i mowia ,ze wynik jest db.
A ta inhibina B, ja trzeba rowniez zbadac w 3 dniu cyklu,czy mozna pozniej?
 
reklama
agapl13 ja tez mialam za wysyoka prolatkyne, kiedys bralam dostinex od lakarza z Polski. potem jak skierowali mnie na leczenie w uk. odtawialam , zeby wyniki nie byly zafalszowane lekami. Nic tu nie dostawlam na wyregulowania i sie udalo, wiec chyba nie ma to za duzego wpywu przy invitro.

W ogole dziewczyny czytam Was kazdego dnia, za duzo sie nie udzielam , poniewaz nie mam za duzego doiadczenia. Wynikow swoich nie widzialkam zadnych, lekow zadnych nie bralam zeby porownac. Tylko kwas foliowy i teraz progesteron.O lekarzach i klinikach tez nic nie moge pwoiedziec, ale kibicuje kazdej i pilnie sledze watek i cieszy mnie kazda II kreska !!!I trzymam kciuki za kazda testującą
 
A dziekujemy wszysko dobrze, mdlosci powoli mijaja a to jedyne co mi dokuczalo. Czekam na list ze szpitala ze skierowaniem na usg ( standartowo tutaj sa tylko dwa w 12 i 20 tyg i to wszystko). Nic mi nie dokucza, brzuch rosnie, wiec mysle ze wszystko w porzadku. W tym tygodniu mialam spotkanie z polozna, pobrala krew, wiec jesli cos ich zaniepokoi maja sie ze mna skontaktowac. Mam nadzieje, ze sie nie beda odzywac.
Porownujac prowadzenie ciazy tu i w Polsce to ogromna przepasc. W Polsce badania, usg, czeste wizyty. A tu telefon do poloznej ze jestem w ciazy, pani przyszla do mnie do domu. Musialam uzupelnic papiery ( na temat danych osobowych, chorob w rodzinie itp). dostalam ulotki co jesc, o szkodliwosci palenia itp. Polozna zaproponowala mi badanie krwi ( moglam odmowic) na anemie oraz na badanie czy dziecko nie ma jakiesc wady (porownuja wyniki krwi i pierwszego usg) . Dostalam pojemniczek na mocz i koniec wizyty. Nastepne spotkanie z polozna w 16 tyg. Mysle jednak , ze tu jakos tez sie rodza dzieci, wiec chyba ten system sie sprawdza. Zyje tutaj , wiec musze sie dostosowac do panujacych tu zasad.
 
madzialenak...mnie tez wlasnie tak nagle zaczelo mocniej ciagnac, az musialam sie polozyc, wzielam no-spe...z reszta ja ja bralam czesto a mimo to troche bolalo. a tak to jajniki ale bardziej lewy mnie bolal jednak zawsze...

agapl...kochanie FSH i LH mialam podobnie i bylo ok, chociaz nasza choroba uposledza funkcje jajnikow, wiec jest sie z czego cieszyc!
prolaktyna troszke podwyzszona, u mnie norma jest do 24...ale ona tak jak pisala madzialenak nie jest istotna przy in vitro, a nawet przy crio, wiec nie ma sie czym stresowac!
no i AMH dobre, TSH masz super, samo TSH nie jest tak bardzo istotne jak ft4, wiec warto sobie ewentualnie jak cie to niepokoi zbadac sobie jeszcze ft4, ale moim zdaniem nie ma to sensu, bo jest ok
ehhh kochana, wszystko idzie ku dobremu! :tak:

inka...jedz kochana do szpitala a najlepiej, zeby zobaczyli, czy nie masz jakiegos krwiaka...gieniek, kolezanka z tego forum, nagle dostala krwawienia, okazalo sie, ze to przez krwiaka...teraz jest wszystko ok, wiec badz dobrej mysli!

kwiatuszekq...jestescie oboje z mezem kochani! nadal trzymajcie za mnie kciuki, bo naprawde sie przydadza jeszcze...:-)

a ja wczoraj zauwazylam jedna plamke rozowa u siebie, dzis tez taki podbarwiony sluz mam, no ale akurat mam teraz termin @, wiec moze to przez to...no ale juz mnie to martwi...czy my po in vitro nigdy nie bedziemy spokojne w ciazy? ehhh:confused2:
 
milia rozumiem twoje obawy
sama mam kuzynke bo stracie ciazy w 21 tyg i czasem pyta mnie o wiele rzeczy a ja nie wiem co jej doradzic bo nigdy nie byłam w ciazy a co dopiero w takiej sytuacji bo staraja sie o kolejnego maluszka, a wiem ze poklepywanie po ramieniu i mowienie ze sie uda wcale nie pociesza,a na dodatek mysl ze ja moze nie bede matka
 
inka - ja miałam mega krwawienie. Pojechałam do szpitala przekonana, że powiedzą mi, że już po wszystkim - a Maluchowi nic się nie stało. Jedź koniecznie! Trzymam kciuki!
 
reklama
kwiatek...no zaraz skope ci pupola!
jak to nie bedziesz matka...??!! co to za teksty?!:angry: mnie nie denerwuj, bo ja ciezarna jestem!
zaslugujesz na dziecko tak jak kazda z nas tu na forum...kto mi mowi o pozytywnym nastawieniu!?
usmiech na twarz i piers do przodu, jak mnie sie poki co udalo, a bylam beznadziejnym przypadkiem to tobie na pewno sie uda!
i zadnego czarnowidzctwa, bo bede bila:tak::-D
 
Do góry