reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny te które miały criotransfer na sztucznym cyklu, napiszcie proszę ile razy musiałyście jeździć na kontrolę Endo ? I w którym DC był transfer? Ja miałam podchodzić do crio we wrześniu ale dzisiaj dostałam okres 2 dni wcześniej niż sobie wyliczyłam i siłą rzeczy następny też będzie wcześniej, a końcówkę września mam zawalona w pracy i mój mąż też, i tak się zastanawiam czy nie przełożyć go na październik....zawsze pod górkę...
Na sztucznym cyklu jest łatwiej ja miałam tylko jedna wizytę przed transferem w 11dc miałam kontrole, endo było super wiec jeszcze tego samego dnia miałam włączony progesteron i w 15dc transfer.
 
I wtedy już wyznaczyli Ci datę transferu? A napiszesz mi w jakiej klinice się leczysz? Ja w invicta i nie wiem czy oni mają jakiś swój schemat ☺
Ja też się tam łącze w Warszawie wizytę miałam między 10 a 12 dniem cyklu i wtedy też był ustalany dzień transferu. Dodają progresteron na 5 dni i transfer wychodzi około 17 dnia cyklu.
 
Ja zrobiłam betę 5 razy :) dziś w trakcie robienia morfologii prawie się złamałam, ale już nie robiłam. Pozostaje nam czekać. Tylko ten stres :(
Świetnie cię rozumiem :(Ja to juz się zastanawiam jak ja wytrzymam jeszcze miesiąc. Cały czas się denerwuje, staram się nie, ale jakoś tak wychodzi. I jeszcze po tych lekach chyba, nie mogę spać, budzę się o 4-5 i już nie mogę zasnąć :( Trzeba wytrzymać!
 
Świetnie cię rozumiem :(Ja to juz się zastanawiam jak ja wytrzymam jeszcze miesiąc. Cały czas się denerwuje, staram się nie, ale jakoś tak wychodzi. I jeszcze po tych lekach chyba, nie mogę spać, budzę się o 4-5 i już nie mogę zasnąć :( Trzeba wytrzymać!
Tez się budzę wczesnie i potem mam czas na czytanie o poronieniach. No to trzeba być nienormalnym! Ja się jakiś bardzo boje 6 tygodnia. Potem się będę bać 8, 10, 12 :/
 
reklama
Tez się budzę wczesnie i potem mam czas na czytanie o poronieniach. No to trzeba być nienormalnym! Ja się jakiś bardzo boje 6 tygodnia. Potem się będę bać 8, 10, 12 :/
Pewnie będę mieć to samo :(:(:( U mnie to też to, że to mój pierwszy transfer i gdzieś z tyłu głowy, że to aż niemożliwe żeby miało się udać za pierwszym razem..... Co prawda po trzech stymulacjach....
 
Do góry