reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Mnie od pierwszego dnia nosilo. Dwa razy dziennie chodziłam na spacer, dobre jest na ukrwienie macicicy i po za tym pierwsze dni trochę odpoczywalam. A teraz siedzę w pracy. Ale nie dzwigam, mimo, że podobno teraz mogę.
Dzięki, to mnie uspokoiłas :) My od rana ruszyliśmy na działkę, a od wtorku już do pracy:(
 
reklama
A jak z Wasza aktywnością po transferze? Normalnie funkcjonujecie? Jaki spacer wchodzi w grę? Czy tylko łóżeczko i książka? Ja to z tych co nie uleza:(:(i się zastanawiam co robic. A lekarz powiedział żeby tylko nie przemeczac się, nie dźwigać nie uprawiać wspinaczki, ani nie startować w maratonie :) itp.
Ja po transferze normalnie poszłąm do pracy praca stojąca na barze, dźwignąć też się zdażyło …. jedyne co jadłam suszone morele, orzechy, cały czas w ruchu transfer był udany:-) Pytałam lekarza czy brać zwolnienie powiedział, że w Stanach transfery robią między lunchami i jest taki sam odsetek udanych jak nieudanych. Pozytywne nastawienie i ruch nie zaszodzą nie będziesz cały czas myslała,, chociaż ciężko z tym jak byłam nie do zniesienia do męża mówiłam ze mogłam iść na L4 że pewnie się nie uda a teraz w brzuszku małą Szkrabka rośnie i kolejne myślenie czy się rusza czy wszystko w porządku;:-)
 
Ja po transferze normalnie poszłąm do pracy praca stojąca na barze, dźwignąć też się zdażyło …. jedyne co jadłam suszone morele, orzechy, cały czas w ruchu transfer był udany:-) Pytałam lekarza czy brać zwolnienie powiedział, że w Stanach transfery robią między lunchami i jest taki sam odsetek udanych jak nieudanych. Pozytywne nastawienie i ruch nie zaszodzą nie będziesz cały czas myslała,, chociaż ciężko z tym jak byłam nie do zniesienia do męża mówiłam ze mogłam iść na L4 że pewnie się nie uda a teraz w brzuszku małą Szkrabka rośnie i kolejne myślenie czy się rusza czy wszystko w porządku;:-)
Dziekuje: * Mój M to najchętniej by mnie na dwa miesiące na kanapie położył :D a ja chyba bym wtedy zwariowała...chociaż jak się nie uda to pewnie będę myśleć co by było.... Miłego dnia wszystkim życzę :) :)
 
Dziewczyny zauważyłam delikatne plamienie,raczej brudzenie,z brązową luteiną,czy któraś z was miała tak w ciąży?czy to groźne?rano bardzo bolał mnie brzuch,ale na szczęście przeszlo,po nospie,wizyte mam dopiero w środę.
 
Dziewczyny zauważyłam delikatne plamienie,raczej brudzenie,z brązową luteiną,czy któraś z was miała tak w ciąży?czy to groźne?rano bardzo bolał mnie brzuch,ale na szczęście przeszlo,po nospie,wizyte mam dopiero w środę.
Ja tak mialam w pierwszej ciąży, na szczęście wszytsko dobrze się skończyło. Teraz tez mam takie brudzenie, lekarka stwierdziła, ze to z szyjki plamie wiec kazała leżeć. Ja dodatkowo dołożyłam sobie jeszcze jedna tabletkę duphastonu.
 
Ja tak mialam w pierwszej ciąży, na szczęście wszytsko dobrze się skończyło. Teraz tez mam takie brudzenie, lekarka stwierdziła, ze to z szyjki plamie wiec kazała leżeć. Ja dodatkowo dołożyłam sobie jeszcze jedna tabletkę duphastonu.
Biorę 3x1 duphaston,i luteine,dobrze,że u ciebie wszystko ok było i na pewno będzie
 
A jak z Wasza aktywnością po transferze? Normalnie funkcjonujecie? Jaki spacer wchodzi w grę? Czy tylko łóżeczko i książka? Ja to z tych co nie uleza:(:(i się zastanawiam co robic. A lekarz powiedział żeby tylko nie przemeczac się, nie dźwigać nie uprawiać wspinaczki, ani nie startować w maratonie :) itp.
Ja leżałam i robie to cały czas :) Obecnie 12tc i brak siły na wszystko mogła bym zapaść w sen zimowy na 9 miesięcy. Zazdroszczę tym mama które maja moc jak Superman :)
 
Biorę 3x1 duphaston,i luteine,dobrze,że u ciebie wszystko ok było i na pewno będzie
Ja mam dawkowanie duphaston 3×1 i luteine niby mam brać 3×3 ale na wszelki wypadek biore luteiny 3×4 i duphastonu 4×1. Od czwartku zaczęłam urlop wiec tez wiecej odpoczywam i modle sie, żeby wszytsko było dobrze. Tobie tez życzę powodzenia!
 
reklama
Ja leżałam i robie to cały czas :) Obecnie 12tc i brak siły na wszystko mogła bym zapaść w sen zimowy na 9 miesięcy. Zazdroszczę tym mama które maja moc jak Superman :)
Może jeszcze siły wrócą. Przyjaciółka miała tak tylko przez 4 miesiące, a potem było lepiej. Tego i tobie życzę :) Najważniejsze że jest maleństwo:) Może potem też będzie taki śpioszek i da się mamusi wyspać:)
 
Do góry