reklama
sznurki...ja mysle, ze to po prostu taki dolek..wiesz, siedzimy w domu i kroliki buszuja nam po dup.ach...
poza tym kochanie, co ma byc to bedzie...i nic juz nie zrobimy.
ja czuje sie tak samo - rewelacyjnie...a moze to jest dobry znak..moze wlasnie tak sie bedziemy teraz czuly przez te 9 m-cy?! daj Boże!!
a zapytam sie jeszcze - masz jakies biale uplawy, ja mam tak od 2dpt, normalnie momentami jakby woda ze mnie leciala...?
mam dokladnie takie same uplawy, o to samo mialam cie zapytac
a teraz od 10 min pobolewa mnie lewy jajnik, tak kluje..
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Gotadora no to dał Cu popalić Twój milusiński :-), nie gniewaj się na niego za długo
miliaa brawo, takie nastawienie mi się podoba
miliaa brawo, takie nastawienie mi się podoba
a właściwie to powiedzcie mi jak powinno sie zachowywac po transferze?
ja zaraz po musialam wracac do domku, jechalismy ostroznie , ja na pol leząco
2dpt lezalam , lazilam troche i lezalam
3dpt lezalam, lazilam, ogarnelam w domku, moze za duzo sie schylalam i czulam sie tak ciezko..
4dpt super, nawet w nocy nie wstawalam na siusiu, co jest dziwne
a teraz kluje lewy jajnik troche wiec leze
moze za duzo łaże po domu ??
nie dźwigam!
bawie sie z psem..
ja zaraz po musialam wracac do domku, jechalismy ostroznie , ja na pol leząco
2dpt lezalam , lazilam troche i lezalam
3dpt lezalam, lazilam, ogarnelam w domku, moze za duzo sie schylalam i czulam sie tak ciezko..
4dpt super, nawet w nocy nie wstawalam na siusiu, co jest dziwne
a teraz kluje lewy jajnik troche wiec leze
moze za duzo łaże po domu ??
nie dźwigam!
bawie sie z psem..
dziękuje Agapl .... teraz głowie się nad tym jaki mam wybrać materiał, muszę teraz z dwóch stron na poręczach coś naszyć, żeby to jakoś wyglądało ....
Agapl - na pewno podjęliście dobrą decyzję tym razem się uda czekam z Tobą na wyniki &&&&&
Agapl - na pewno podjęliście dobrą decyzję tym razem się uda czekam z Tobą na wyniki &&&&&
Ostatnia edycja:
Madzialenak skrzyczałam ją i jest do tej pory przestraszona, ale ona nie może aż tak psocić ... szkoda mi jej, ale już tyle rzeczy poniszczyła, a zabawkami nie chce się bawić, ogólnie boi się zabawek, nawet gryzaki z zoologicznego jej nie pasują ... na spacerach wciąż mnie ciąga, nie wiem jak sobie poradzę, jeśli do stycznia jej nie przejdzie to ciąganie mnie na spacerach, jest bardzo silna
Gotadora widze że masz przeboje ze swoją psiną jak ja z moim kotem. jest taki łobuziak ze hej. wytłukł juz wiekszosć szklanych ozdób w domu, drapie meble dywany. tylko swojego drapaka nie chce drapać. jest kochany ale zaden kot tyle nie poniszczył w domu co on. fakt że jest na maxa rozpieszczony bo to kot białaczkowy do tego ma astmę więc cały czas na lekach a ja nie mam serca go karcic. czasem dostanie lekkiego klapsa albo pokrzycze ale on i tak wie że go kocham i robi ze mną co chce. pieasek na szczęście w większości mieszka na podwórku bo juz bym chyba oszalała.
reklama
gotadora a jesli chodzi o ciągnięcie przez psa to sprobuj poszukać na necie są psi psychologowie i czasem fajne myki pokazuja jak sobie z pieskiem radzic. w telelwizji też swego czasu były takie programy ale dawno nie widziałam. musisz ją troche okiełznac zanim zaciążysz bo to nie zabawa. moja sąsiadka ma taka sunię wariatką że jak z nią na spacer wychodzi to istna tragedia. ona by wóz ziemniaków uciągnęła, tyle ma siły. mój na szczęście grzecznie przy nodze chodzi ale on ma juz 9 lat wiec już poważny facet.
Podziel się: