reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

hej:) ja dzis 7dp brak jakichkolwiek objawów wczesnej bolały mnie piersi ale teraz pusciły moze to tez przez ten dostinex............ mam nadzieje
 
reklama
Asiex i Miliaa, ciesze sie,ze juz Wam sie humorki poprawily teraz kolej na Sznurki. Sznurki glowa do gory i mysl pozytywnie kochana, bo to polowa sukcesu :tak:
 
sznurki...ja mysle, ze to po prostu taki dolek..wiesz, siedzimy w domu i kroliki buszuja nam po dup.ach...
poza tym kochanie, co ma byc to bedzie...i nic juz nie zrobimy.
ja czuje sie tak samo - rewelacyjnie...a moze to jest dobry znak..moze wlasnie tak sie bedziemy teraz czuly przez te 9 m-cy?! daj Boże!!
a zapytam sie jeszcze - masz jakies biale uplawy, ja mam tak od 2dpt, normalnie momentami jakby woda ze mnie leciala...?

mam dokladnie takie same uplawy, o to samo mialam cie zapytac
a teraz od 10 min pobolewa mnie lewy jajnik, tak kluje..
 
a właściwie to powiedzcie mi jak powinno sie zachowywac po transferze?
ja zaraz po musialam wracac do domku, jechalismy ostroznie , ja na pol leząco
2dpt lezalam , lazilam troche i lezalam
3dpt lezalam, lazilam, ogarnelam w domku, moze za duzo sie schylalam i czulam sie tak ciezko..
4dpt super, nawet w nocy nie wstawalam na siusiu, co jest dziwne
a teraz kluje lewy jajnik troche wiec leze

moze za duzo łaże po domu ??
nie dźwigam!
bawie sie z psem..
 
dziękuje Agapl .... teraz głowie się nad tym jaki mam wybrać materiał, muszę teraz z dwóch stron na poręczach coś naszyć, żeby to jakoś wyglądało ....



Agapl - na pewno podjęliście dobrą decyzję :tak: tym razem się uda :tak: czekam z Tobą na wyniki &&&&&
 
Ostatnia edycja:
Madzialenak skrzyczałam ją i jest do tej pory przestraszona, ale ona nie może aż tak psocić ... szkoda mi jej, ale już tyle rzeczy poniszczyła, a zabawkami nie chce się bawić, ogólnie boi się zabawek, nawet gryzaki z zoologicznego jej nie pasują ... na spacerach wciąż mnie ciąga, nie wiem jak sobie poradzę, jeśli do stycznia jej nie przejdzie to ciąganie mnie na spacerach, jest bardzo silna
 
Gotadora widze że masz przeboje ze swoją psiną jak ja z moim kotem. jest taki łobuziak ze hej. wytłukł juz wiekszosć szklanych ozdób w domu, drapie meble dywany. tylko swojego drapaka nie chce drapać:baffled:. jest kochany ale zaden kot tyle nie poniszczył w domu co on. fakt że jest na maxa rozpieszczony bo to kot białaczkowy do tego ma astmę więc cały czas na lekach a ja nie mam serca go karcic. czasem dostanie lekkiego klapsa albo pokrzycze ale on i tak wie że go kocham i robi ze mną co chce. pieasek na szczęście w większości mieszka na podwórku bo juz bym chyba oszalała:-D.
 
reklama
gotadora a jesli chodzi o ciągnięcie przez psa to sprobuj poszukać na necie są psi psychologowie i czasem fajne myki pokazuja jak sobie z pieskiem radzic. w telelwizji też swego czasu były takie programy ale dawno nie widziałam. musisz ją troche okiełznac zanim zaciążysz bo to nie zabawa. moja sąsiadka ma taka sunię wariatką że jak z nią na spacer wychodzi to istna tragedia. ona by wóz ziemniaków uciągnęła, tyle ma siły. mój na szczęście grzecznie przy nodze chodzi ale on ma juz 9 lat wiec już poważny facet.
 
Do góry