Kto po in vitro?

[lawendowy_sen]

Życząc Wam miłego dnia-uśmiecham się do Was,

 

[lawendowy_sen]

Madzialenak, a nie mówiłam, że wszystko będzie dobrze?!
Do poniedziałku już całkiem niedaleko i dosłownie za chwilę Maleństwa będą z Tobą.

 

[madzialenak]

lawendowy no mówiłaś :-), czy Ty nie miałaś podobnie jak ja z ilością pęcherzyków i zarodków?

 

[lawendowy_sen]

Madzialenak, mi dr pobrał 13 pęcherzyków, z czego było 9 jajeczek i tylko 3 się zapłodniły.
2 przetrwały, a jeden obumarł.

 

[madzialenak]

Lawendowy przepraszam , w takim razie pomyliło mi się z inną osobą. Bardzo dużo miałaś tych pęcherzyków 13!!!

 

[lawendowy_sen]

Madzialenak, nie ma za co :-)
No sporo. Ale myślałam, że jak było 9 jajeczek, to przynajmniej 5 się zapłodni, a tu tylko 3. No ale nie miałam co gdybać, bo cieszyłam się, że pęcherzyki nie były puste i że w ogóle coś się zapłodniło.

 

[madzialenak]

Lawendowy sen wiesz, że teraz mam zupełnie inny schemat brania luteiny. Mam brać już od dzisiaj a w poniedziałek przed transferem mam także zaaplikować z rana, przy poprzednich podejściach dostawałam od dnia transferu.

 

[madzialenak]

Lawendowy sen dokładnie jak mówisz, najważniejsze, że były zapłodnione 3 komórki. Przy następnym podejściu będą na pewno tak silne, że zostaną w brzuszku na całe 9 m-cy :-)

 

[lawendowy_sen]

Madzialenak, a Ciebie każda minuta i godzina przybliża do Mikołajków :-)

 

[madzialenak]

Lawendowy sen co ja bym za to dała :-)