reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dobranoc, Myszki moje Kochane. Śpijcie i śnijcie o swoich Maleństwach.

270079_504866336200160_1488252811_n.jpg
 
reklama
Kinga - ja tez prawie wszystko w sieci kupuje, ale na zakupy takie codzienne lubiłam sobie sama pojechać. Ale przeżyłam miłe zaskoczenie - praktycznie wszystko w siatkach było, jakbym sama pakowała. Wszystkie owoce świeże, lepiej bym sama nie wybrała. Pan się zdziwił, bo jak siatki nosił, Tygrys mu strzałą między nogami przeleciał ze spacerku wracając i sprawdzał, co do domu przyszło.
Sylwiu - życzę, żeby nowa praca sprostała oczekiwaniom i bardzo trzymam kciuki, żeby endometrium zaczęło rozsądnie myśleć.
A ja mam teraz stresa po powrocie do clexane, bo się strasznie boję, że wrócą krwotoki. Torba zapakowana do szpitala stoi na dole w progu.
Odkryłam, że na mdłości super pomaga monte drink! Rewelacja.
 
hola u mnie dzisiaj -13, pozdrawiam wszystkich serdecznie, ja cos jestem nerwowo rozstrojona,moze te hormony , @ maja wplyw na to, ze od wczoraj mam bardzo placzliwy nastroj...
 
sznurki...no, mamuski niezle, ale jakby co to pocieszam sie, ze mamy 9 miesiecy na przyzwyczajenie sie do tej mysli!:tak:

Inka...a ty bylas w koncu u lekarza??? bo ja pamietam przypadek takiej dziewczyny Roxi, ona byla tu na forum,mozesz sie cofnac o wiele stron ipoczytac. jej beta zaczela sie wahac i u niej to oznaczalo ciaze pozamaciczna...nie pisze tego absolutnie zeby cie wystraszyc, ale warto isc do dobrego lekarza, zeby cie przebadal pod tym kierunkiem.

kobitki, ale mam dzis dola...normalnie jestem pewna, ze sie nie udalo, co prawda boaly mnie jajniki, troche wczoraj piersi, brzuch jak na okres...ale dzis rano to wszystko minelo.
tak w ogole to te bole przychodza jakby falami, jest czas, ze boli a jest czas, ze wszystko mi przechodzi. biore 3x dziennie no-spe, moze to od tego...
gorzej sie czulam 1i 2 dpt, a dzis mam 3dpt i juz czuje sie jakbym nie miala zadnego transferu...
 
Milaa-jak zeszłym razem miałam plamienia jak na implantację to mi nic nie wyszło. Tym razem zero objawów - i tylko czasem takie pobolewania jak na @, to był sukces. GŁOWA DO GÓRY!
 
miliaa należy Ci się klaps i doprowadzenie do pionu!!! Wiele dziewczyn nic nie czuło, ani kłucia, ani bólu a są w ciąży. Brak objawów to też objaw. Nie możesz mieć tak pesymistycznego podejścia bo wtedy nie uda się na pewno. Masz sobie cały czas powtarzać: "jestem w ciąży" i tak pozostanie. Pamiętasz Zosie, która cały czas sobie wizualizowała : to zapłodnienie, to zagnieżdżenie, to widok maluszka i co, jej się udało. Proszę Cię bądź pozytywnie nastawiona, to jest połowa sukcesu. A ja i tak trzymam za Ciebie kciuki. :-)
 
Dziewczyny właśnie dzwonił doktor, sex na szkiełkach był owocny :-D 4 jajeczka się zapłodniły, mam 4 zarodki. Mam nadzieje, że wszystkie przeżyją to będzie duża rodzinka :-) W poniedziałek transfer o godz. 11:30. Już się nie denerwuję.
 
miliaa ja mam identycznie, boli mnie brzuch, ale nie było żadnych plamień. Wydaje mi się, że 3 dpt to troszkę za wcześnie żeby coś się działo, bo gdzieś czytałam, że implementacja następuje dopiero po 6 dniach. Zresztą na pewno się udało i tego się trzymamy:)
 
reklama
Do góry