Dziewczynki wracam zywa po weselu ale bez sily i totalnej motywacji. Nie mam na ten moment zadnego planu, pewnie musimy z mezem spokojnie usiasc i pomyśleć co i jal dalej. Czas weswla byl dla mnie trudny be beta jak wiadomo osiągnęła wielkość 1,27 a później tylko spadala. W trakcie imprezy pojawialo sie jescze mnóstwo sytuacji dopowadzajacych mnoe do placzu, poczawszy od ksiedza ktory mowil o darze marzeaciezynstwa skończywszy na rodzince ktora miala komentarze typu ze widocznoe mojemu mezowi noe "staje" jesli noe mamy jeszcze dzieci!!!! Wrrrrrrr
Ale przeżyłam, z bolem ale przeżyłam!!!
Wlasnie dostalam juz okres także zaczynam od nowa.