Wszystko co napisałaś to niestety smutna prawda Mojego przełożonego siostra prowadzi dom dziecka. Niestety jest bardzo dużo „zwrotów”, ale nie takich bezmyślnych, tylko okupionych u rodziców adopcyjnych łzami, cierpieniem i wieloma miesiàcami zastanawiania się przed tą drastyczną decyzją, kiedy już wszystkie środki wychowawcze zawiodły, a rodzice są bezsilni. To prawda, że dzieci w przewazajacej czesci nie sa w stanie nawiązać więzi i pokochać rodziców. Ostatnio jedna para po 9 latach od adopcji oddała swojego adoptowanego syna, bo nie mogli sobie dać z nim rady. Rujnował im życie, okradał, wynosił z domu co się dało, śmiał im się w twarz. Byli w rozsypce emocjonalnej, bo urządził im piekło. Miał kuratora, ale miał to gdzieś. Ich małżeństwo wisiało na włosku. To nie jest historia odosobniona, bo takich w tym domu dziecka zdarzyło się podobnychJa bym sprobowala z adopcja zarodka u was zarodki byly slabe wiec to moze ich wina i dopiero jakby to sie nie udalo to podjela sie normalnej adopcji, adopcja trwa 2 lata o niemowle bardzo trudno poza tym dzieci w placowkach bardzo czesto sa z rodzin patologicznych gdzie matka pila albo cpala. Rodzac swoje masz pewnosc ze w ciazy o siebie bedziesz dbala a jak urodzisz to kochala i jego potrzeby emocjonalne beda zaspokojone bo dziecko ktore nie zazna milosc do 2 roku zycia to bardzo czesto ma juz zabuzone wiezi i moze miec potem problemy emocjonalne i np nigdy was nie pokochac albo nie umiec zbudowac prawdziwej zdrowej relacji niestety :-( uwazam ze adopcja musi byc bardzo przemyslana i swiadoma bo dzieci w placowkach to najczesciej dzieci uposledzone lub z duzymi problemami ktore czesto objawiaja sie pozniej. A i czesto pozniej chca kontaktu z rodzina biologiczna ktore czesto staka sie duzym obciazeniem dla rodzicow adopcyjnych
reklama
Sprzedaży podlegają tylko niezapłodnione komórki jajowe, a zarodki już nie.Święta prawda, też się kiedyś nad tym zastanawiałam, sprzedać zarodków ani komórek nie możesz ale kliniki już to robią, chociaż dostają je za darmo....złodzieje
anielka0612
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2018
- Postów
- 690
Ja pojechałam do Pasnika z wydawało mi się kompletem badań, ale pierwsze co to zlecił zrobienie jeszcze właśnie kirów i hla-c. Zależy czy chcesz, żeby powiedzmy wszystko było jasne już na pierwszej wizycie, czy wolisz poczekac, na to co zleci. Niestety te wszystkie badania do tanich nie należą. Ja na cały komplet badań do niego wydałam Ok 3tys. Wiec decyzja nie jest tu prosta.A myślicie że warto mi te kiry zrobić jeszcze przed wizytą u immunologa czy lepiej na własną rękę nie robić?
Never give up
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2018
- Postów
- 2 211
A czym aplikujesz lutinusa? patyczkiem co był w opakowaniu czy "palcem grzebalcem"? :>Dziewczyny od kilku dni gdy aplikuje lutinus mam na aplikaturze troszke krwi czy to dlatego ze szyjka macicy jest ukrwiona bardzo ?
Pini88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2019
- Postów
- 609
Patyczkiem zeby wlazl glebokoA czym aplikujesz lutinusa? patyczkiem co był w opakowaniu czy "palcem grzebalcem"? :>
Cześć dziewczyny
- jestem tu nowa , jestem po ICSI - 19 kwietnia miałam transfer jednego zarodka ( 2 dniowy ) .
2 maja beta - 46
6 maja - 278
14 maja był to 25 dpt - beta 1987 pechęrzyk tylko 7,5 mm.
lekarz powiedział że to złe wyniki i ze raczej nic z tego nie będzie czy któraś z Was miała podobne wyniki ? podobny przypadek? z niska beta i małym pęcherzykiem jak na 25 dpt ?
- jestem tu nowa , jestem po ICSI - 19 kwietnia miałam transfer jednego zarodka ( 2 dniowy ) .
2 maja beta - 46
6 maja - 278
14 maja był to 25 dpt - beta 1987 pechęrzyk tylko 7,5 mm.
lekarz powiedział że to złe wyniki i ze raczej nic z tego nie będzie czy któraś z Was miała podobne wyniki ? podobny przypadek? z niska beta i małym pęcherzykiem jak na 25 dpt ?
Never give up
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2018
- Postów
- 2 211
to najprawdopodobniej podrażniasz sobie w środku ukrwioną już mocno macicę, stad te krwawienia.Patyczkiem zeby wlazl gleboko
ja zawsze aplikowałam palcem i nigdy mi nie wyleciał - polecam.
Pini88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2019
- Postów
- 609
Mi to wylatuje zawsze wieczorem za dnia nic a budze sie to mam lutinusa pelno na wkladce musze paluchem sprobowac dzieki za radeto najprawdopodobniej podrażniasz sobie w środku ukrwioną już mocno macicę, stad te krwawienia.
ja zawsze aplikowałam palcem i nigdy mi nie wyleciał - polecam.
reklama
Elessi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 253
To z kad cena 6900, mnie crio kosztowalo 1600zl plus wizyta 150zl ok nawet jakby tych wizyt mialo byc ze 3 i do tego podstawowe badania hormonow i jakies wirusowki w cenie to moze wyjdzie z ok 1500zl wiecej niz u mnie to i tak wychodzi troszke ponad 3 tys a nie 6900! Wiec wychodzi na to ze zarabiaja ok 3 tys na zarodku.Sprzedaży podlegają tylko niezapłodnione komórki jajowe, a zarodki już nie.
Podziel się: