reklama
Madzialenak, super ,ze WIELKI DZIEN juz sie zbliza wielkimi krokami :-)
Miliaa, wreszcie sie doczekalas, kochana. Dobrze pamietam Twoje wzbijanie sie na szczyt gorki. Jutro bedziesz na szczycie a pozniej odliczanie 9 miesiecy
Hola i Kate, zycze Wam , by organizmy szybko doszly do rownowagi ,abyscie mogly przyjac pod seruszko Wasze szkarby.:-)
Adus , ciesze sei bardzo,ze wszystko przebieglo bezbolowo i wszystko wskazuje,ze gniazdko jest gotowe do przyjecia bobaska. Teraz bedzie jak nalezy
Edi witaj i niech twoje malenstwa mocno sie wgryzaja w brzusio mamusi;-)
Miliaa, wreszcie sie doczekalas, kochana. Dobrze pamietam Twoje wzbijanie sie na szczyt gorki. Jutro bedziesz na szczycie a pozniej odliczanie 9 miesiecy
Hola i Kate, zycze Wam , by organizmy szybko doszly do rownowagi ,abyscie mogly przyjac pod seruszko Wasze szkarby.:-)
Adus , ciesze sei bardzo,ze wszystko przebieglo bezbolowo i wszystko wskazuje,ze gniazdko jest gotowe do przyjecia bobaska. Teraz bedzie jak nalezy
Edi witaj i niech twoje malenstwa mocno sie wgryzaja w brzusio mamusi;-)
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Chwilę mnie mnie nie było, a tu spotkanie poza mną ustalacie
Naprodukowałyście tyle tekstu, że nie nadrobię ponad 25 stron, może jutro.
Nie wiem komu mam gratulować, więc profilaktycznie gratuluję tym, które już wcześniej zbierały gratki od innych.
Kciuki trzymam za wszystkie, bo tak będzie najłatwiej i nikogo nie pominę, przynajmniej.
Powoli wracam do żywych.
Od wczoraj badanie za badanie i nie wiadomo, co mi dolega. We wczorajszym ekg wyszło migotanie komory, dzisiaj już nie. Spirometria w ogóle nie wyszła, rtg płuc wyszło super.
A duszności i problemy z oddychaniem jak pojawiły się w weekend, tak nie odpuszczają. Nawet podejrzewali stan przed zawałowy, bo od razu razu robili markery zawałowe. Ale pomyślałam sobie, że teraz grudzień, zima za pasem, więc i kwiaty drogie Ale w razie pożaru mąż był poinstruowany, że ma Was na forum powiadomić :-)
Naprodukowałyście tyle tekstu, że nie nadrobię ponad 25 stron, może jutro.
Nie wiem komu mam gratulować, więc profilaktycznie gratuluję tym, które już wcześniej zbierały gratki od innych.
Kciuki trzymam za wszystkie, bo tak będzie najłatwiej i nikogo nie pominę, przynajmniej.
Powoli wracam do żywych.
Od wczoraj badanie za badanie i nie wiadomo, co mi dolega. We wczorajszym ekg wyszło migotanie komory, dzisiaj już nie. Spirometria w ogóle nie wyszła, rtg płuc wyszło super.
A duszności i problemy z oddychaniem jak pojawiły się w weekend, tak nie odpuszczają. Nawet podejrzewali stan przed zawałowy, bo od razu razu robili markery zawałowe. Ale pomyślałam sobie, że teraz grudzień, zima za pasem, więc i kwiaty drogie Ale w razie pożaru mąż był poinstruowany, że ma Was na forum powiadomić :-)
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
dziewczyny .. znalazłąm taką wypowiedź ginekologa na jakims wątku:
"Łukowata macica nie jest żadnym problemem ginekologicznym, nie daje żadnych objawów, jest to bardzo mała, w zasadzie kompletnie nic nie znacząca wada anatomiczna macicy i nie daje się jej naprawić, i zdecydowanie nie ma potrzeby jej "naprawiania" lub "leczenia"! Wracając do łukowatej macicy - czasem, ale bardzo rzadko, macica łukowata może być przyczyną przedwczesnego porodu i nic więcej"
Widzialam tez jakieś inne komentarze ze jakies problemy niby są, ale to nie byly wypowiedzi lekarzy...
"Łukowata macica nie jest żadnym problemem ginekologicznym, nie daje żadnych objawów, jest to bardzo mała, w zasadzie kompletnie nic nie znacząca wada anatomiczna macicy i nie daje się jej naprawić, i zdecydowanie nie ma potrzeby jej "naprawiania" lub "leczenia"! Wracając do łukowatej macicy - czasem, ale bardzo rzadko, macica łukowata może być przyczyną przedwczesnego porodu i nic więcej"
Widzialam tez jakieś inne komentarze ze jakies problemy niby są, ale to nie byly wypowiedzi lekarzy...
Lawendowy, jestes!!!! Co Ty tutaj wypisujesz. Jakie kwiaty???? Po dupalu dostaniesz;-) WRacaj szybko do zdrowia. Moze to nerwy i zmartwienie zwiazane z in vitro? Nawet jesli staramy sie o Tym nie myslec, podswiadomie nas to caly czas dotyka.
Gotadora a moze na ten soczek to jak w Gd bedziesz tego 18-tego? na którą masz wizyte?
ano jak zwykle 16:30 :-) chętnie się z Wami zobaczę kobietki :-) kurcze Lawendowy Sen - tak cichutko sobie chorujesz ...:-( .... jak tu odpędzić od Ciebie tę chorobę??? szkoda że nie znam żadnych czarów ....
Aduś a tak w ogóle to bardzo się cieszę,że u Ciebie good :-) nie jestem pewna, bo mam taką koleżankę i ona mówiła że ma jakąś taką macicę... no i ma też ogromny problem z tarczycą, a mimo to ma trójkę przecudownych dzieciaczków! więc głowa do góry - to nic takiego ... przypomniało mi się jakżeśmy tu na forum zliczały tyłozgęcie okazało się,że dużo nas tu
martwiłam się,że 18stego muszę z walizką pieniędzy się pojawić, a dla eM nie uda się na 18stego dojechać, kamień z ser❤ca mi spadł, bo na prawdę martwiłam się,że mogły by być problemy,że kilka dni później się zapłaci, bo cóż ... ja sama to takich pieniędzy nie zarabiam , za to muszę siedzieć tu teraz sama .... Aduś Ty wiesz jak to jest - kiedy Twój Miły wraca?
reklama
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Kinga ale surprise !!! bardzo sie ciesze !!! Myslalam dzis w klinice jak tam twoja beta a tu taka niespodzianka :-), potrójnie w góre!
Lawendowy no wreszcie jestes :-) jakie spotkanko za plecami twoimi? bez Ciebie nie ma żadnych spotkanek ;-)
Lawendowy no wreszcie jestes :-) jakie spotkanko za plecami twoimi? bez Ciebie nie ma żadnych spotkanek ;-)
Podziel się: