reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny. Jak pominelam dawkę sterydu 8mg wczoraj to może to mieć wpływ na rozwój ? Dawka nie jest jakaś ogromną ale się martwię. 6 tydzień. Jeszcze nie było widać serduszka.

@dżoasia @Kurcia @Dgd orientujecie się może dziewczyny?
Z tego co pamiętam, to sterydy mają dość długie działanie i nie powinno mieć wpływu. Po kolejnym USG możesz się już zastanawiać nad stopniowym odstawianiem tego (szczególnie jak już będzie serduszko). Czytałam gdzieś, że dawka do 5 mg jest w ciąży dopuszczalna, chociaż wiem, że dziewczyny biorą większe dawki i dłużej. Ja osobiście uważam, że sterydy nie są dobre w ciąży (mi one rozwaliły organizm), a przed ciążą i w ciąży nie brałam i wszystko było ok. Ze sterydu schodzi się stopniowo. Ja miałam zalecenie 2,5 mg co 3 dni (ale startowałam z dawki 20 mg).
Kochane mam wyniki testu Zz krwi wolna hcg 48.83 IU/I
A Pappa mam 0.91 IU/I Czy sam taki wynik bez usg coś mówi?
Nic.
 
reklama
Może do decyzji zaczekaj faktycznie jak będziesz wiedziała ile masz zarodków i jakiej klasy.

Fajnie, że możesz wybierać. Ja chciałam mieć podane dwa, ale mi nie pozwolili i patrząc wstecz chyba się cieszę, że tak wyszło.

Trzymam kciuki za piękną produkcję jajeczek [emoji110][emoji110]
Dlatego wlasnie nie chcialam teraz bo skad mam wiedziec jak będzie ile nam uda sie wychodowac. Ale sama sie zdziwilam ze pyta ile podajemy a przy ilosci zaplodnionych jajek powiedIal ze max 6 bo pierwsza stymulacja i wiek ponizej 35
 
@dżoasia Ty nasze guru [emoji173]️@sssurykatka @Dgd i inne mądrzejsze głowy ode mnie [emoji6]
Chciałam się zapytać i poradzić...
Miałam monitorowanie cyklu teraz
Dwa dni temu były pecherzyki z jednym dominującym
Oczywiście z mężem szaleliśmy wotum czasie i dziś byłam na usg
Okazało się ze pęcherzyk pękł i jest on poowulacyjny
Jeśli się jakiś silny plemniczek trafi i komórka będzie gotowa to może zdarzy się cud [emoji7]
Ale mam pytanie odnośnie progesteronu
Chce go na własna reke zacząć brać od piątku bo wypadną dwa dni po owulacji żeby w razie czego zwiększyć szanse i pomoc zarodkowi
W niedziele zmierzę jego poziom
Czy myslisz ze to dobry pomysł ?
Mój lekarz narazie nie odbiera telefonu
Kochana a jak u Ciebie wygląda poziom progesteronu? Normalnie masz wysoki czy niski? Bo ja bym chyba dawkę dopasowała do poziomu. Ja, jak zaskoczyłam cudem naturalnie, to dopiero w 6 tc lekarz mi dorzucił 2 x luteinę 100 i tak mi zostawił do tej pory, choć u mnie poziom zawsze wychodził fajny. Coś tam sobie możesz profilaktycznie zarzucić, ale ja uważam, że jak ma się udać, to się uda;) Życzę Ci słońce takiego cudu jak u mnie:yes: Trzymam kciuki!
 
Boze ja sie tak boje tej igly jak diabel swieconej wody:szok: ale jakos musze dac rade. Tak sie wlasnie zastanawialam o ktorej najlepiej ale mysle ze bezpiecznie będzie kolo 22.
Pierwsze 5 było najgorsze. Ja w jednym dniu podczas stymulacji raz miałam aż 4 wbicia. Teraz przez heparynę nie robi to na mnie wrażenia. Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić [emoji123] tylko te siniaki mi ostatnio powychodziły [emoji3525] nie miałam farta przy wbijaniu.
 
Kochana a jak u Ciebie wygląda poziom progesteronu? Normalnie masz wysoki czy niski? Bo ja bym chyba dawkę dopasowała do poziomu. Ja, jak zaskoczyłam cudem naturalnie, to dopiero w 6 tc lekarz mi dorzucił 2 x luteinę 100 i tak mi zostawił do tej pory, choć u mnie poziom zawsze wychodził fajny. Coś tam sobie możesz profilaktycznie zarzucić, ale ja uważam, że jak ma się udać, to się uda;) Życzę Ci słońce takiego cudu jak u mnie:yes: Trzymam kciuki!

No właśnie ja za wysokiego nie mam
Ostatnio do transferu podchodziłam przy 40 a jak wszystko się posypało to w 13 dpt było tylko 12 [emoji51][emoji47]
Jutro pojadę zrobić estradiol i w niedziele proga
Jak będzie za niski to od razu pobiegnę po recepty
Mam jeszcze Prolutex w zastrzykach po 25 mg ale nad nim sie waham
 
Kochana a jak u Ciebie wygląda poziom progesteronu? Normalnie masz wysoki czy niski? Bo ja bym chyba dawkę dopasowała do poziomu. Ja, jak zaskoczyłam cudem naturalnie, to dopiero w 6 tc lekarz mi dorzucił 2 x luteinę 100 i tak mi zostawił do tej pory, choć u mnie poziom zawsze wychodził fajny. Coś tam sobie możesz profilaktycznie zarzucić, ale ja uważam, że jak ma się udać, to się uda;) Życzę Ci słońce takiego cudu jak u mnie:yes: Trzymam kciuki!
A jaki to poziom proga jest fajny?
 
Vinszka a Ty miałas robiona test Papp-a , w pierszej ciązy dostałam te wyniki ale bez usg one raczej nic nie mówią?
 
Z tego co pamiętam, to sterydy mają dość długie działanie i nie powinno mieć wpływu. Po kolejnym USG możesz się już zastanawiać nad stopniowym odstawianiem tego (szczególnie jak już będzie serduszko). Czytałam gdzieś, że dawka do 5 mg jest w ciąży dopuszczalna, chociaż wiem, że dziewczyny biorą większe dawki i dłużej. Ja osobiście uważam, że sterydy nie są dobre w ciąży (mi one rozwaliły organizm), a przed ciążą i w ciąży nie brałam i wszystko było ok. Ze sterydu schodzi się stopniowo. Ja miałam zalecenie 2,5 mg co 3 dni (ale startowałam z dawki 20 mg).

Nic.
Mi pasikonik zalecil do 8 tyg brać potem w 9 tyg 4mg przez tydzien i odstawić. Wiec jeszcze trochę. :-) ja miałam podwyzszone komórki nk.
 
A jaki to poziom proga jest fajny?
Ja przy transferach, tylko na samej luteinie miałam zawsze ok. 50. W ciąży na początku, chyba w 6 tygodniu mierzyłam, bez żadnych wspomagaczy też ok. 50. Pomimo tego dostałam luteinę profilaktycznie. Później już nie mierzyłam. Mojemu lekarzowi prowadzącemu to nie było i nie jest do niczego potrzebne. Ale wiadomo, że przy ivf na sztucznym cyklu jest trochę inaczej, bo organizm nie jest tak przygotowany na ciążę, jak przy naturalsie.
 
reklama
Boze ja sie tak boje tej igly jak diabel swieconej wody:szok: ale jakos musze dac rade. Tak sie wlasnie zastanawialam o ktorej najlepiej ale mysle ze bezpiecznie będzie kolo 22.
Do mnie przychodziła pielęgniarka ale ovitrelle musiałam zrobić sama bo wypadlo mi w sobote tak sie balam ze cos zepsuje ale poszło jak tylko pomyslalam po co to robię.Glowa do góry dasz radę!kciuki trzymam
 
Do góry