reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak blastka, no serio pokręcił głową i powiedział że średnio to wygląda i wszystko się może zdarzyć
Ale lekarz. Lepiej nic nie mówić niż straszyć. Ja byłam wczoraj 24dpt 3 dniowego w klinice i lekarz powiedział ze na tym etapie musi być pecherzyk ciazowy. I jest dobrze. Na ich usg nic więcej i tak nie bylo widać zresztą. Ja nieskokojna. Pobiegła tego samego dnia u siebie i tam już było widać pecherzyk zoltkowy I lekarka mówiła ze chyba zarodek ale bardzo slabo bo to wcześnie jeszcze. Wiec nie martw się zarodek się podobno pojawia 2-3 dni po pecherzyku zoltkowy. A pecherzyk zoltkowy gdy pecherzyk ciazowy ma 8-10 mm zazwyczaj ;-) tak pisze mama ginekolog
 
reklama
Dziewczyny a co ozacza dlugi i krotki protokół? Tak Was czytam i wiele rzeczy o ktorych piszecie to jeszcze dla mnie abstrakcja [emoji85] tylko nie smiejcie się.. i kiedy sa wskazania do robienia tych kariotypow?

Dużo klinik wymaga badania kariotypow żeby wogole podejść do transferu, tak było np u mnie w invimed. Część klinik natomiast zleca to badanie po kliku nieudanych transferach, bądź też po poronieniach. U nas koszt tego badania to 700zl razem za mnie i męża, na wynik czeka się 6-7 tygodni.

Laski mam pytanie. Czy w ciąży można zrobić RTG klatki piersiowej? Dostałam skierowanie na badania profilaktyczne z pracy.

Nie, tylko w nagłych przypadkach można np. kiedy jest to kwestia ratowania życia. W takim wypadku powinnaś poinformować personel medyczny, że jesteś w ciąży i z tego powodu lekarz medycyny pracy powinien wpisać, że rtg nie było robione z powodu ciąży. Ale to też oznacza, że informuje pracodawcę, że jesteś w ciąży.
 
Ale lekarz. Lepiej nic nie mówić niż straszyć. Ja byłam wczoraj 24dpt 3 dniowego w klinice i lekarz powiedział ze na tym etapie musi być pecherzyk ciazowy. I jest dobrze. Na ich usg nic więcej i tak nie bylo widać zresztą. Ja nieskokojna. Pobiegła tego samego dnia u siebie i tam już było widać pecherzyk zoltkowy I lekarka mówiła ze chyba zarodek ale bardzo slabo bo to wcześnie jeszcze. Wiec nie martw się zarodek się podobno pojawia 2-3 dni po pecherzyku zoltkowy. A pecherzyk zoltkowy gdy pecherzyk ciazowy ma 8-10 mm zazwyczaj ;-) tak pisze mama ginekolog
No ja też byłam w klinice, myślałam że tam to już mają super sprzęt, no nic pozostało mi czekać do soboty, no i jutro jadę na betę zobaczymy co powie ;)
 
Dziewczyny ja po wizycie. Jest pęcherzyk ciążowy w macicy i ma 7,2 mm, jest też pęcherzyk żółtkowy, ale pan doktor stwierdził że na tym etapie (24 dpt) powinno już być widać zarodek....jutro i w piątek mam zrobić ponownie hcg i w sobotę kolejne USG, pewnie już decydujące
Ja tez miałam tak , że byłam nastraszona , że nie ma pęcherzyka żółtkowego i zarodka byl pęcherzyk ciążowy, też arę dni musiała odczekać stresu się najadłam a zarodek był i jak już poszłam na usg było serduszko:-)Także spokojnie myślę ,że wszystko jest na dobrej drodze a jak beta poziom badałaś teraz?
 
Ja tez miałam tak , że byłam nastraszona , że nie ma pęcherzyka żółtkowego i zarodka byl pęcherzyk ciążowy, też arę dni musiała odczekać stresu się najadłam a zarodek był i jak już poszłam na usg było serduszko:-)Także spokojnie myślę ,że wszystko jest na dobrej drodze a jak beta poziom badałaś teraz?
Beta z wczoraj była na poziomie 1890, jutro będę sprawdzała znowu przyrost, ale dzięki dziewczyny dajecie mi nadzieję :happy2:
 
Beta z wczoraj była na poziomie 1890, jutro będę sprawdzała znowu przyrost, ale dzięki dziewczyny dajecie mi nadzieję :happy2:
Bedzie dobrze tez kontrolowalam.bete I pisze mi lekarz zly przyrost a ja panika I mowie ciaza sie nie rozwija a on.prosze zrobic pojutrze bete dzwonie a tam 11 tysiecy I Pani w labolatorium mowi jak.sie Pani czuje a ja mowie mdli mnie nie dam rady jesc, a ona warto cos zjescI kruszyna zostala rosnie wbrzuchu
 
Bedzie dobrze tez kontrolowalam.bete I pisze mi lekarz zly przyrost a ja panika I mowie ciaza sie nie rozwija a on.prosze zrobic pojutrze bete dzwonie a tam 11 tysiecy I Pani w labolatorium mowi jak.sie Pani czuje a ja mowie mdli mnie nie dam rady jesc, a ona warto cos zjescI kruszyna zostala rosnie wbrzuchu
Mam nadzieję że zakończy się tylko na strachu :happy:
 
Dokladnie, ja tez mialam przez 7 lat kota, ktory normalnie wychodzil na dwor, a ja spalam z nim w lozku, wiadomo bylam dzieckiem (dostalam na komunie) wiec na pewno nie mylam rak po kazdym kontakcie itp [emoji849][emoji12]
Toxo nie przechodziłam... Nawet lekarka mi mowila ze moge sobie w ciazy kota kupic, bo taki domowy zadbany nie zaraza, tylko jesli juz to taki dziki nieszczepiony, a bardziej od kota wlasnie surowe mieso i niemyte owoce/warzywa

Powiedziala ze trzeba by bylo sie mocno postarać i zjesc kocią kupę żeby zarazić się od domego kota [emoji16][emoji16][emoji12]
Potwierdzam rowniez, ze od kota nie można się zarazić. Ja jestem wielka kociara, aktualnie mam w domu 3, a miałam kiedyś 6 :biggrin2: Do tego całe zycie dokarmiałam bezdomne koty, a toxo nie przechodziłam:p

Rozmawiałam kiedyś na ten temat z ginem i powiedziała mi, ze ma pacjentki - lekarki weterynarii, które maja kontakt z różnymi kotami, operacje itp i tez nie przechodziły tej choroby. Także chyba te koty nie sa takie straszne, jak się je maluje;)
 
reklama
Dużo klinik wymaga badania kariotypow żeby wogole podejść do transferu, tak było np u mnie w invimed. Część klinik natomiast zleca to badanie po kliku nieudanych transferach, bądź też po poronieniach. U nas koszt tego badania to 700zl razem za mnie i męża, na wynik czeka się 6-7 tygodni.



Ja tez jestem w Invimedzie i u mnie nie zlecali tych badań. Nawet o tym mowy nie było, a jestem po nieudanym transferze.
Chyba faktycznie, co klinika to inne zalecenia, co do badań.
 
Do góry