Duzo badan zrobisz na Nfz
Azospermia raczej dawca
Mamy niewielkie fundusze, a koszty są poteżne. Jaki jest koszt? Zastanawialiśmy się nad dawcą, ale mam obawy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Duzo badan zrobisz na Nfz
Azospermia raczej dawca
W 5 dobie. Co dalej robic? Mamy jeszcze dwie blastki... bralam przy tym transferze encorton, estrofem, duphaston, luteina, prolutex, acard, magnez, clexane i wit mama dha premium plus.
Ja subpopulacje musiałam robić przed pierwszym transferem i był podwyższony poziom NK. Sterydzik wtedy brałam.
Może mi pomożecie. Mam od Pasikonika wskazania do heparyny 0.8, po serduszko 0.6. Jakoś się boje takich dawek. Polecicie może jakiegoś lekarza z wrocka który ogarnia temat doboru dawek heparyny w ciazy. Bo mój to wypisuje co ja chce. A w klinice tez dają co Pasikonik każe. Może któraś bierze heparyny i jest z wroc. :-) dzieki
U mnie wynik 0,31 mIU/ml czyli kolejny transfer się nie udał progesteron 12 ng/ml. Czy powtarzac betę w środę? Chyba to juz bez sensu... nie wiem co dalej mam robić
U nas byl podobny problem. Maz fakt faktem mial nieliczne plemniki w nasieniu ale jakosciowo tez byly kiepskie. Bylismy zalamani. Suplememty, dieta, zmiana trybu zycia - nic nie pomagalo. Trafiliśmy do androloga, wszystkie badania gdzie moze lezec przyczyna wychodzily idealnie. Do dzis nie wiemy jaki jest powod tak slabego nasienia. Nie czekaliśmy. Decyzja byla szybka, podchodzimy do in vitro. Lekarz nie dawal duzych szans powodzenia, dlatego zapladnialismy wszystkie pobrane komorki. Z 15stu 10 udalo sie zaplodnic. Do blastki wytrwalo 7. Jeden - ten najlepiej rokujacy zostal podany w świeżym transferze. I udalo sie!!!!!Mamy pieknego synka. Nie trac kochana nadzieji i wspieraj meza. U nas tez byl dramat. Ale przetrwalismy. I wydaje mi sie ze po tych wszystkich przezyciach wiemy ze w kazdej sytuacji mozemy na siebie liczyc. Jak najszybciej poszukajcie kliniki. Wierze zr wszystkim nam sie uda.Hej, jest to mój pierwszy post i na wstępie chcę się przywitać
Widzę że sporo z Was ma problemy z zajściem w ciążę. Otóż i nas to spotkało, mój mąż ma azoospermię Jest załamany, wręcz przerażony faktem że nie będzie miał dzieci. Już nic nie jest takie jak było, uczucie chyba trochę zanikło, seks prawie nie istnieje. Zaczynamy powoli "leczenie". Jesteśmy z Bstoku, polećcie jakiegoś dobrego lekarza
A w ogole powiem Wam ze dziwne rzeczy sie dzieja - dzis mam 11 dc i zalalo mnie sluzem plodnym - ktory u mnie jesli juz łaskawie sie pojawia to tak ok 15 dc bo owulacje mam dosc pozno.
W ogole jakis dziwny mam ten cykl. No i konska dawke antybiotyku biore wiec pewnie wszystko oszalalo:/
Czy Twój mąż miał biopsję jąder? Przy azoospermii warto to zrobić, bo często tam znajdują się plemniki, pomimo, że nie ma ich w ejakulacie. Ja bym spróbowała w ten sposób. Najpierw zróbcie wszystko, aby choć kilka plemników wydobyć od niego. Mój mąż powiedział niedawno, że gdybym skorzystala z nasienia dawcy czułby się zupełnie wykastrowany i że wolałby adoptować dziecko. Zupełnie nie rozumiałam jego podejścia i nadal nie rozumiem.Mamy niewielkie fundusze, a koszty są poteżne. Jaki jest koszt? Zastanawialiśmy się nad dawcą, ale mam obawy
Podsyłam Ci coś, co warto przeczytać i co doda Ci otuchyMamy niewielkie fundusze, a koszty są poteżne. Jaki jest koszt? Zastanawialiśmy się nad dawcą, ale mam obawy