reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ale mi poprawiłas humor[emoji2][emoji2][emoji2][emoji2]
Akurat koncze @ wiec szukam lekarza na miejscu by zmonitorowac cykle
Bynajmniej będę wiedziała jak maja się moje pecherzyki czy pękają jakie jest endometrium i może jak się podciągnie lekami to i może zaskoczymy
To byłby największy cud [emoji847][emoji173]️
Zycze Ci z całego serca tego cudu:):):)

A sprawdzanie u zwykłego giną to dobry pomysł, bo zobaczysz w ogole co i jak się dzieje na naturalnym cyklu:) Chyba warto tez wiedziec, co się dzieje, gdy nie ładujemy w siebie tony lekow:)
 
reklama
Zgadzam sie z Toba, te wczesne betowanie mnie dobija... zawsze jest jakis dramat dla mnie bo nawet przy udanej ciazy mialam marna bete w 6dpt... Invicta ma taka polityke aby zmienic dawki lekow.. moze to zwieksza skutecznosc ale stres wiekszy..
Dziewczyny generalnie myslalam ze do crio po tylu latach majac juz jedno dzicko podejde na luzie I wezme na 'klate' kazdy wynik ale sie mylilam... czuje sie jak kiedys ze walcze z czyms nie do pokonania... niby piekny zarodek, wszystko pod katem medycznym ok, progesteron wysoki I cholera znow przepadl embrion.. to by bylo zbyt latwe gdyby od tak sie szybciutko udalo.. ciekawe Co tym razem mnie czeka aby doczepiac sie rodzenstwo dla synka.. na szczescie nie powiedzielismy mu.. Tez by sie bardzo zawiodl. ma tylko 5 lat a jest bardzo madry..
Mimo to musze podejsc do kolejnych crio...
Ciężkie to wszystko, ale dasz rade kochana...
Tak naprawdę to jesteśmy bardzo silne, sama czasem sie zastanawiam skąd my tą siłę bierzemy?! Jednego dnia dół psychiczny i brak chęci do walki, a drugiego nowy dzień, nowe możliwości i siły wracają...
 
Nie boję się latać, ale tak mnie lekarz nakręcił, że teraz, gdy polecę będę się martwiła cały lot czy wszystko ok i ten pobyt nie będzie miał sensu :(
Może jak się boisz lecieć będąc w ciąży to wystaw ta ofertę wycieczki gdzieś na grupie odsprzedam wakacje. Myślę że na pewno znajdzie się ktoś chętny na kupno.
 
Dobrze wiedzieć, bo mojej koleżance się teraz nie udało przy pierwszym podejściu świeżo po stymulacji i już podchodzi w cyklu po stymulacji do kolejnego transferu na początku maja. Ona pewnie też nie wie, że zalecane jest odczekać, a lekarz jej nie odradził :(
Ale ma normalna stymulację i pozniej punkcję, czy może bierze leki, które maja powstrzymać owulacje, czyli bedzie na wspomnianym wcześniej sztucznym cyklu i pozniej bedzie miała kriotransfer zamrożonego zarodka? Bo jeśli ma stymulację to dla mnie dziwny ten lekarz, bo wszędzie, gdzie się dowiadywałam, to zalecali przerwę na regenerację organizmu.

A odnośnie Twojego lekarza i zalecenia clexane to wg mnie ma trochę racji - w trakcie lotu zwiększa się ryzyko zakrzepicy i stad chyba woli dmuchać na zimne:) Choć do Hiszpanii to raczej przecież krótki lot i nie powinno byc problemów:) Mojej znajomej, która tez w ciazy leciała lekarz tłumaczył, ze najgorsze jest start i lądowanie z uwagi na szybkie zmiany ciśnienia. Ale nie odradzał jej i wszystko było ok:)
 
Kochana ja to różnie... męczy mnie ciągle zmęczenie i ciągle jestem śpiąca... No i doszedł ten ból pleców który najbardziej mnie martwi bo się jeszcze naczytalam głupot jakis na ten temat :-( czasami jest mi też niedobrze ale na wymioty na szczęście mnie nie zbiera. No i często łapie mnie dolek i głupie myśli czy wszystko będzie dobrze.... We wtorek jadę do kliniki. Ciekawa jestem czy dwa kropki są że mną... bardzo bym chciała...marzę o blizniakach....

To w takim razie czekamy do wtorku
Trzymam kciuki za same dobre wieści
Kropusie maja leżeć sobie w brzuszku [emoji110][emoji173]️
A te mdłości niech są byś mamusiu wiedziała ze maluchy baraszkują [emoji16][emoji847]
Podpytaj lekarza o ten ból pleców
Z całego serca życzę Ci bliźniaczej parki[emoji173]️
 
Może jak się boisz lecieć będąc w ciąży to wystaw ta ofertę wycieczki gdzieś na grupie odsprzedam wakacje. Myślę że na pewno znajdzie się ktoś chętny na kupno.
Niestety to nie są wykupione wakacje, tylko same bilety lotnicze w obie strony (dla 4 osób - bo z córkami), bo my zwykle nie korzystamy z biur podróży tylko wykupujemy oddzielnie lot i rezerwujemy gdzieś hotele zmieniając je, aby dużo zwiedzić, więc jeździmy po kraju. Gdyby to była wycieczka, to pewnie znaleźliby się chętni.
 
Zycze Ci z całego serca tego cudu:):):)

A sprawdzanie u zwykłego giną to dobry pomysł, bo zobaczysz w ogole co i jak się dzieje na naturalnym cyklu:) Chyba warto tez wiedziec, co się dzieje, gdy nie ładujemy w siebie tony lekow:)

No bo tak naprawdę nie obserwował tylko od razu decyzja ivf i juz bo kiepskie AMH
A ja dla samej siebie tez chce wiedzieć co i jak się dzieje w moim organizmie a nie tylko na wizytach
 
To w takim razie czekamy do wtorku
Trzymam kciuki za same dobre wieści
Kropusie maja leżeć sobie w brzuszku [emoji110][emoji173]️
A te mdłości niech są byś mamusiu wiedziała ze maluchy baraszkują [emoji16][emoji847]
Podpytaj lekarza o ten ból pleców
Z całego serca życzę Ci bliźniaczej parki[emoji173]️
Dziękuję ślicznie kochana ♥️♥️♥️
A jeśli chodzi o nudności itp to mogę je mieć aby tylko dwa łobuzy były to zniose wszystko :-) :-)
Ale po tej mojej becie po 2 tygodniach od transferu co wyszła 366 to tak jak dziewczyny pisały zapowiada się chyba jedna różową dupka więc i to będzie wielkie szczęście ♥️♥️♥️
Tobie również życzę szybkiego zostania mamusia ♥️♥️♥️
 
reklama
Niestety to nie są wykupione wakacje, tylko same bilety lotnicze w obie strony (dla 4 osób - bo z córkami), bo my zwykle nie korzystamy z biur podróży tylko wykupujemy oddzielnie lot i rezerwujemy gdzieś hotele zmieniając je, aby dużo zwiedzić, więc jeździmy po kraju. Gdyby to była wycieczka, to pewnie znaleźliby się chętni.
Aaaa to jak tak to faktycznie gorzej będzie ze sprzedażą:-(
 
Do góry