reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Milagros to kiedy mozna zaczac od początku zależy od organizmu. ja miałam jedną stymulacje i transfer w czerwcu a nastepną procedurę we wrześniu. musiałam odczekać pełne dwa cykle bo po poprzedniej stymulacji zostało dużo pęcherzyków z których porobiły się cysty i trzeba było je wyleczyć antykami.
natomiast po nieudanym następnym transferze czekałam jeden cykl do crio w którym prawie sie udało.
wszystko zależy jak się będziesz regenerować. a ty masz jakieś mrozaczki?
 
reklama
no i juz wiem jak am moje zarodeczki:) dzwonili z labo i mam 2 klasy AA i 2 klasy B i jeden jakis baardzo lichutki cokolwiek by to miała znaczyc:) jutro transfer o 9 rano 2 maluchów A z nacieciem otoczek:)
domi a nie mowiłam gratuluje tak trzymaj:)
 
Kinga_1 znam osoby, które robiły betę w 14 lub 15 dpt i była pozytywna a test sikany nadal im nie wychodził. Także uszka do góry i spróbuj zając myśli czymś innym.
Domi123 – gratuluję i ściskam mocno za kolejne wysokie betki.
Milagros – współczuję, ale pomyśl, że skoro teraz byłaś blisko to następnym razem już musi się udać. Jeśli chodzi o podejście, to ja podchodzę właśnie teraz. To jest pierwszy cykl po nieudanym i jestem w trakcie przygotowań. Czekałam tylko do okresu i potem w drugim dniu już byłam u lekarza i znów żyję kolejną nadzieją, że jeszcze przed świętami będę miała transfer. Tylko u mnie taka różnica była, że beta nic nie urosła i tak naprawdę nic się nie zdarzyło przy pierwszym podejściu.
Kiciabp – trzymam kciuki za jutrzejszy transfer

Ja wróciłam właśnie od lekarza. 16 dzień cyklu a mimo, że miałam tydzień temu zwiększoną dawkę progynovy endometrium stoi w miejscu. Teraz dostałam do progynovy jeszcze Systen 50. Ehhhh...Wizyta w środę, zobaczymy jak to będzie.

A tak na marginesie ja jestem jak karaluch, odporna na wszystko. Stymulacja pomimo wielkich dawek leków nie powiodła się i punkcja była z IVM. Teraz nie reaguję na kolejne leki. Jak wracałam mój mąż zaczął się śmiać, że nawet jakby chciał się mnie kiedyś „pozbyć” to teraz już wie, że trucizny odpadają.:laugh2::laugh2::laugh2:
 
dzieki dziewczyny czyli nie jest najgorzej czym sie rózni zarodek AA od A?
kamień spadł mi z serca faszeruje sie progesteronem i endo mialam przy punkcji 14mm mam stresa przed jutrem hehe jutro bede juz w ciazy:) ale mam doastac jutro jeszcze kroplówke bo mialam lekka hiperkę ta kroplowka ma mi pomoc sie jej pozbyc
Sylwia masz mega zaufanie do doktorka? bo wiesz co lekarz inna taktyka wiem cos o tym moze warto sie rozejrzec mnie tez jeden powiedzial ze u mnie to moze kiepsko z komorkami a drugi powiedzial ze wycisnie ze mnie ładne jajeczka:) głowa do góry masz jeszcze mrozaki:)
 
Na nomenklaturze się nie znam i nie powiem czym się różnią.

Co do lekarza...hmmmm, w novum nie leczy jeden lekarz daną pacjentkę. Lata się jak kot z pęcherzem do tego co ma wolny termin akurat w ten dzień. Choć teraz "przykleiłam" się do pani dr. Sowińskiej :-) i trzymam się jej z całych sił.
Jak pamiętam ze swojej stymulacji to prowadziło mnie wielu lekarzy. Przygotowania przed in vitro dr. ZP. Stymulacja u szefa kliniki, punkcja - nawet nie wiem kto :-), transfer u dr. S. I tak latam jak wariatka od lekarza do lekarza. Ale tam widzę tak prowadzą pacjentki. Tylko, że u mnie dość zawiła jest sprawa hormonalna i zawsze były przy każdym etapie jakieś problemy.

Ładne endometrium - tylko pogratulować. Moje siedzi już tyle czasu na poziomie 6-7 mm.
 
reklama
A jeśli chodzi o powodzenie przy in vitro to raczej narzekać nie mam co. Z 16 pobranych komórek dojrzało aż 11, z czego 10 się prawidłowo zapłodniło i rozwijało. Sądzę, że to bardzo dobry wynik jak na IVM. Niestety pierwsza próba transferu nie powiodła się, ale nikt nie mówił, że skuteczność jest 100%.

Teraz modlę się tylko aby endometrium urosło do środy i żeby śnieżynki dobrze się rozmroziły.
 
Do góry