reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No to ja pasuje tutaj, dokładnie to samo robię co tutaj: Link do: Czy niepłodność widać? Matka mimo wszystko

Właśnie przeczytałam ten artykuł i powiem Ci ze ja tez się łapie na takich zachowaniach a do tego jeszcze mieszkamy na nowym osiedlu gdzie same młode małżeństwa i dzieci w przedziale wiekowym 0-10 lat [emoji20]
Czasem jak wracam z pracy to idę tak szybkim krokiem byleby nie slyszec z placu zabaw śmiechów dzieci i rozmów rodziców
Czasem jest to silniejsze ode mnie [emoji20]
Cieszę się bardzo czyimś szczęściem ale mam tez żal do losu dlaczego tak nas doświadcza
Ani nie palę, ani nie pije staram się być dobrym człowiekiem a mimo to dostaje po d.... [emoji20]
 
reklama
Właśnie przeczytałam ten artykuł i powiem Ci ze ja tez się łapie na takich zachowaniach a do tego jeszcze mieszkamy na nowym osiedlu gdzie same młode małżeństwa i dzieci w przedziale wiekowym 0-10 lat [emoji20]
Czasem jak wracam z pracy to idę tak szybkim krokiem byleby nie slyszec z placu zabaw śmiechów dzieci i rozmów rodziców
Czasem jest to silniejsze ode mnie [emoji20]
Cieszę się bardzo czyimś szczęściem ale mam tez żal do losu dlaczego tak nas doświadcza
Ani nie palę, ani nie pije staram się być dobrym człowiekiem a mimo to dostaje po d.... [emoji20]
U mnie sąsiadka urodziła tydzien temu i całe dnie na ogrodzie z tym dzieckiem siedzi a ono ciagle płacze wiec tylko glowa waliłam w ścianę na szczescie na swieta wyjechała wiec chociaz w ten najgorszy czas mam ciszę i spokój od dzieci...
 
U mnie sąsiadka urodziła tydzien temu i całe dnie na ogrodzie z tym dzieckiem siedzi a ono ciagle płacze wiec tylko glowa waliłam w ścianę na szczescie na swieta wyjechała wiec chociaz w ten najgorszy czas mam ciszę i spokój od dzieci...

Mnie najgorzej ruszają dzieci takie do roku życia
Te starsze jakoś mnie tak nie bola ale te maluchy w wózkach [emoji27]
Sama marze o spacerowaniu z wózkiem ... zreszta jak kazda z nas...
Echhh zycie [emoji20]
 
Ja jak widzę matkę z dzieckiem w wózku to wręcz zaglądam do niego , aż mi głupio nie raz bo tak mnie to boli że ja nie mogę zajść . a tyle leczenia zabiegów ,leków i zaszczyków . A niektóre nie chcą mieć dzieci i je zabijają . A ja choć jedno bym chciała :(
 
Ja jak widzę matkę z dzieckiem w wózku to wręcz zaglądam do niego , aż mi głupio nie raz bo tak mnie to boli że ja nie mogę zajść . a tyle leczenia zabiegów ,leków i zaszczyków . A niektóre nie chcą mieć dzieci i je zabijają . A ja choć jedno bym chciała :(
Dokładnie ;( mam podobnie ;(
 
Dzięki kochana. Fizycznie czuje sie juz w miare dobrze. Wypuścili mnie juz wczoraj ze szpitala, mam tylko jakis problem z pecherzem i chcieli mi cewnik zalozyc na dwa dni ale mnie tak pieklo że zdjeli i jutro mam jechac na kontrolę.
Powiem Ci że mialam troche brazowe plamienia i przyszlo mi do glowy żeby zrobic test ciazowy, ale myślę mialam okres to co sie bede znow nakrecac ze moze jestem w ciąży...
W sobote w pracy zaczely mi sie troche bóle takie okresowe i zaczelam troche krwawic. Pomyslalam że okres... a pozniej nagle taki bol w lewym boku że az czarno mi sie zrobilo przed oczami. Pojechalam do szpitala zrobili test ciazowy... i pozytywny.
Babka mi mowi zebym sie cieszyla... [emoji53]
A ja ze jest cos nie tak bo krwawie i ból...
Mieszkam w uk a tu za bardzo nic z tym nie robia, powiedziala ze mogla mnie tylko zapisac na skan na 29.
Pojechalismy do innego szpitala w innym mieście. Znow sie naczekalam... ale jak ból zaczął byc znow silny i zemdlalam to od razu sie mnóstwo personelu medycznego kolo mnie znalazlo i juz niedlugo bylam na bloku operacyjnym...

Strasznie mi przykro, przeszłas przez horror i nawet nie dostałaś odpowiedniej opieki w szpitalu...
Ja jednak wierzę, że skoro była implantacja zarodka to jednak uda się wkrótce! ✊✊✊

Dzieki kochana No bedziemy próbować dalej moze choc jeden zostanie z nami.

Elessi, przechodzisz przez coś przez co nikt nie powinien przechodzić jak już usłyszy serduszko... Przykro mi bardzo.
Podobnie jak w przypadku Forget-me-not wierzę, że skoro była implantacja to kolejny transfer zakończy się nudną ciążą

Ściskam was mocno dziewczyny!
 
reklama
16.04.2019. miałam transfer ale do dnia dzisiejszego nic mnie nie boli ani brzuch ani piersi , tylko spała bym cały czas lecz to jest od leków . nawet nie plamiłam ani razu, po zabiego tez nie . boje się że się nie udało . jutro mam badania bety i boje sie ze znowu nici . nawet swięta mnie nie cieszą .
Jeżeli o mnie chodzi to poza ciągnącym podbrzuszem wszystko zwyczajnie. Lekko boli mnie lewa strona a brzuch jest napięty i twardy, ale tylko wieczorem. Dodatkowo rano boli mnie głowa.Plamienia żadnego nie zauważyłam chociaż tak na nie czekałam. Nie wiem, czy doszło do implantacji a beta dopiero w czwartek. Jeżeli coś jeszcze u siebie zaobserwuję to napiszę. Dziś mija dokładnie tydzień od embriotransferu, a ja wariuję z niepewności po dwóch poprzednich weryfikacjach,które nie wykazały przyrostu bety na 3 i 5 dpt :(
 
Do góry