reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Vinszka myślami i serduchem jestem z Tobą. trzymam kciuki by wszystko przebiegało prawidłowo bez komplikacji, by maleństwo/maleństwa rosły silne i zdrowe :)
Nie wiem jak wytrzymam do wieczora. [emoji43] Krew już oddałam. Bety nie robiłam. Ostatnio tyle czekałam, tyle nerwów mnie to kosztowało... zresztą już i tak nic nie zmieni.
 
@Megi1985@ jak po wczorajszym podglądaniu maluszka?
Dziękuję że pytasz :)
Mała waży prawie dwa kilo ,rączki cały czas przy buzi więc pozostało zdjęcie pięciu paluszków, torbiel w nerce nie powiększyła się (Ale jest do monitorowania) 20190404_104025.jpg
 
Zdaje się że Ty i Partner musicie zrobić helicobakter pylorii z krwi.
Resztę badań zleci wam Dr Paśnik w APC Łódź. Muszą to być określone badania w określonym dniu cyklu.
Zabierz ze sobą wszystkie badania i EPIKRYZĘ leczenia.
Jeżeli masz KAriotypu i pozostałe badania to warto mieć ze socbą.
Napisz coś wiecej jakie leki miałaś ? itp
A rozumiem dzięki. Mamy kariotypy prawidlowe a tak to to nic nie badalismy. Mąż nasienie sprawdzał parę razy wyniki podobne poniżej normy. Poprawiło się hba. Miał kuracje suplementy, rzucił palenie i zero alko.
Leki to przy 1 procedurze ecorton, neoparin, estrofem, lutinus a przy drugiej dodatkowo prolutex, nospa magnez, relanium, bez ecortonu. I jeszcze miałam przy 2 ivf kroplówkę w dniu transferu na skurcze.

Przy 1 ivf miałam mega skurcze cały dzień promieniowaly aż do żołądka i żeber i dlatego przy 2 ivf miałam te dodatkowo leki i skurczow nie było.
I dziewczyny co radzicie? Wizyta u Pasnika daleko a ja nie wiem czy brać mrozaczka czy zostawić i tracić czas na diagnostykę dalszą. Wiem że to my musimy podjąć decyzję ale może któraś z was ma lub miała podobnie i coś by podpowiedziala.
 
@Mitotaj @Vinszka pięknych widoków na usg :)
@Pala trzymamy kciuki za bete :)

Dziewczynki trzymamy kciuki za wspaniałe wieści i czekamy na wiadomości.
@Vinszka oby lekarz teraz w 100% był pewien co widzi :)

Dziewczyny, mocne ✊✊✊ za same dobre wiadomości dzisiaj! :)

Dziękuję że pytasz :)
Mała waży prawie dwa kilo ,rączki cały czas przy buzi więc pozostało zdjęcie pięciu paluszków, torbiel w nerce nie powiększyła się (Ale jest do monitorowania) Zobacz załącznik 959137

To już duża dziewczynka! Super rośnie! My też nie mamy zdjęcia buzi, bo za każdym razem jak lekarz przełączyl na 4d to raczka wędrowała na buzię ;)

A co lekarz mówi o tej torbielce? Ona się wchlonie jeszcze w życiu plodowym?
 
Dziewczyny, mocne ✊✊✊ za same dobre wiadomości dzisiaj! :)



To już duża dziewczynka! Super rośnie! My też nie mamy zdjęcia buzi, bo za każdym razem jak lekarz przełączyl na 4d to raczka wędrowała na buzię ;)

A co lekarz mówi o tej torbielce? Ona się wchlonie jeszcze w życiu plodowym?
Powiedział że raczej się nie wchłonie (dwa tygodnie temu była jednakowej wielkości )trzeba monitorować, a po urodzeniu w szpitalu powinni zrobić badania,ogólnie powiedział że dobrze że to nie wielotorbielowatość nerek (,dla mnie to małe pocieszenie wolałabym żeby nic nie było)
Nadzieja umiera ostatnia i ja mocno wierzę że jednak się wchłonie.
 
Powiedział że raczej się nie wchłonie (dwa tygodnie temu była jednakowej wielkości )trzeba monitorować, a po urodzeniu w szpitalu powinni zrobić badania,ogólnie powiedział że dobrze że to nie wielotorbielowatość nerek (,dla mnie to małe pocieszenie wolałabym żeby nic nie było)
Nadzieja umiera ostatnia i ja mocno wierzę że jednak się wchłonie.

Ja też ✊✊✊ żeby się wchlonela jak najszybciej. Zdrówka dla was!
 
reklama
A rozumiem dzięki. Mamy kariotypy prawidlowe a tak to to nic nie badalismy. Mąż nasienie sprawdzał parę razy wyniki podobne poniżej normy. Poprawiło się hba. Miał kuracje suplementy, rzucił palenie i zero alko.
Leki to przy 1 procedurze ecorton, neoparin, estrofem, lutinus a przy drugiej dodatkowo prolutex, nospa magnez, relanium, bez ecortonu. I jeszcze miałam przy 2 ivf kroplówkę w dniu transferu na skurcze.

Przy 1 ivf miałam mega skurcze cały dzień promieniowaly aż do żołądka i żeber i dlatego przy 2 ivf miałam te dodatkowo leki i skurczow nie było.
I dziewczyny co radzicie? Wizyta u Pasnika daleko a ja nie wiem czy brać mrozaczka czy zostawić i tracić czas na diagnostykę dalszą. Wiem że to my musimy podjąć decyzję ale może któraś z was ma lub miała podobnie i coś by podpowiedziala.
Chyba jesteśmy podobnym przypadkiem
-3 stymulacje
- 7 transferow
I żadnej ciąży. Z przyczyn nie znanych nie ma implantacji.
 
Do góry