ng to ta mniejsza wartosc - nmol trzeba pomnożyc przez 0.314 jeśli dobrze pamiętam.
Ja jedyne na co zwracam uwagę przy wyborze herbat to to, żeby nie były sztucznie barwione i aromatyzowane. Na hibiscus nie patrzę. Mam w szafce poziomkę, dziką różę i wieloowocową (te 3 są z hibiscusem), dziurawiec, rumianek, bukiet ziół (w składzie m.in koper włoski, rumianek, tymianek itp), pokrzywę, morwę, rooibos, czarną i nawet już nie pamiętam co tam jeszcze kwitnie
Większość z nich piję codziennie bo po wodzie mnie strasznie mdliło
jeśli chodzi o melisę to nie piję o nie lubię ale tą akurat można dowolne ilości