reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hey dziewczyny. Jak wiecie ja już jestem z moim wczesniaczkiem na świecie ale tak dopadła mnie chwila refleksji.

Pamiętam jak panikowalam nie dawno, że krwawie po pozytywnych testach, potem jakieś plamienia, potem bóle głowy, polipy... To wszystko poszło oczywiście już w nie pamięć...

Chciałam Wam wszystkim podziękować za Wasze serducho otwarte na każde marudzenie, za kopniaki w dupe że trzeba iść do przodu i za wsparcie, które jest tutaj niesamowite.

Jesteście wielkie! Nie będę Wam pisać, że walczcie bo warto bo to wiecie dobrze...
Wspierajcie się tak dalej i bądźcie dla siebie bo to jest na prawdę cudowne jak wiele zupełnie obcych sobie osób może stać się dla siebie na wzajem tak ważnymi.. .

Wierzę, że każda z Was będzie mamą i tego się trzymajmy. Ściskam mocno, mocno i trzymam kciuki za wszystkie razem i za każdą oddzielnie dodatkowo.

Sol [emoji274]

Ale mow ze warto! Kogo mamy sluchac jak nie Ciebie ktora dotarla do celu[emoji3]
Mow! Dajesz kopa nam ktore stoja w kolejce do tego co Ty juz masz :)
Gratulacje malenstwa i szczęśliwego mamusiowania [emoji5]
 
Wowww ile to ukladalas ;) podjadę dziś do sklepu może coś znajdę ciekawego;)

Powiem Ci ze pare wieczorow siedzialam jak narkomanka wciagnieta do scietej nocy! Az musialam sama wyganiac siebie spac bo so roboty szlam:)
Gwarantuje Ci ze mozg jest jakby na haju jak zaczniesz szukac tych malenkich krzaczkow [emoji23][emoji23][emoji23] zapomina sie o swiecie:)
 
reklama
Dziewczyny mam wyniki. Beta oczywiście negatywna,estradiol 711, a progesteron 11,3 coś chyba słabo.

Jestes na sztucznym to nie porównuj z naturalnym. Duphaston nie wychodzi we krwi, a leki dowcipne w bardzo małej ilości, najwazniejsze, zeby byla dobra ilość progu w macicy. Pewnie lekarz coś ci zmieni w dawkach. Co do bety to normalne, ze jej nie ma, bo pewnie dzisiaj/jutro kropek się zagnieżdza dopiero.

Kochane dziewczynki mam pytanie. Czy są tutaj kobietki, które miały podany trzydniowy zarodek? Jestem od wczoraj po transferze zarodka cl 8.2 i się zastanawiam czy taki maluch ma szansę.
Niestety po punkcji mieliśmy tylko 3 komórki (długi protokol). Jedna się nie nadawała do zapłodnienia, jedna się nie zaplodnila, a jednego mi wczoraj podali.
Ogólnie u mnie jest problem z tym, że moje pęcherzyki są puste :( to nasze drugie podejście i mam już dość.

Ja jestem po transferze 3 dniowych zarodków - teraz 37 tydzień ciąży. Wg mojego lekarza zarodkowi lepiej u mamy w organizmie niż na szkle w laboratorium. U nas wyniki męża były super, więc lekarz tez stwierdził, że nie warto trzymać do blastki tylko dać szansę maluchom.

Hey dziewczyny. Jak wiecie ja już jestem z moim wczesniaczkiem na świecie ale tak dopadła mnie chwila refleksji.

Pamiętam jak panikowalam nie dawno, że krwawie po pozytywnych testach, potem jakieś plamienia, potem bóle głowy, polipy... To wszystko poszło oczywiście już w nie pamięć...

Chciałam Wam wszystkim podziękować za Wasze serducho otwarte na każde marudzenie, za kopniaki w dupe że trzeba iść do przodu i za wsparcie, które jest tutaj niesamowite.

Jesteście wielkie! Nie będę Wam pisać, że walczcie bo warto bo to wiecie dobrze...
Wspierajcie się tak dalej i bądźcie dla siebie bo to jest na prawdę cudowne jak wiele zupełnie obcych sobie osób może stać się dla siebie na wzajem tak ważnymi.. .

Wierzę, że każda z Was będzie mamą i tego się trzymajmy. Ściskam mocno, mocno i trzymam kciuki za wszystkie razem i za każdą oddzielnie dodatkowo.

Sol [emoji274]

Sol, pamiętam te trudne początki u ciebie a teraz masz już synka koło siebie. Trochę ci zazdroszczę, nie tego całego stresu oczywiście, ale że możesz już przytulić swój skarb. Ja już się nie mogę doczekać, mimo że jeszcze wszystko nie jest gotowe w mieszkaniu.
Sciskam was mocno i pisz czasem co u was! :*
 
Do góry