reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ale trafiłaś kochana....

Ja od dziś rana jestem mamą synka :

Urodził się przez cc dziś o 5 rano.
Waga 1860g, 32+6 tc.
Wszystko jest ok. Płakał jak się urodził i dzielnie sam oddycha.

Jesteśmy super szczęśliwi. [emoji7]
Wooow super, że z małym ok! To tak nagle? Ogromne gratulacje!
Dziewczyny czy was tez po tych dopochwowych tabletkach bolaly bolaly brzuchy?
Mnie nie.
Wow! Ty juz dzien po! [emoji1307][emoji1307]
Ja widzialam tylko jak „przeplywa” przez cewnik [emoji5] tak sie poczulam dziwnie...
[emoji5]
Teraz roumiem co to znaczy spiewac i mowic dobbrzuszka po transferze [emoji5][emoji5][emoji5] i jakie to uczucie miec kropeczka ze soba[emoji4] moj m krzyczy na mnie ze jest ojcem i mam nic nie robic przynajmniej dzis [emoji23] ale przeszlam sie na maly spacerek zeby sie dotlenic.

U mnie z kolei lekarz odradzil branie relanium do testu, tylko na dzien transferu wskazane. Pewnie dlatego ze to pierwsze ivf i on chyba obstawia sukces. Bo szanse powiedzial ze 40-45% mamy. Ale wiemy jak to z tymi statystykami jest[emoji6]

Co o tym myslicie?? Brac/nie brac?

Duphaston tez mam brac tylko do testu a potem w razie pozytywnej bety odstawic... to normalnie?
On twierdzi ze zdrowy zarodek poradzi sobie sam..

Moj kropek to 4BC blastocysta - to dobra jakosc?
Dostalam tez EmbryoGlue i mam rozpiske calego przebiegu.
Pozostale 3 nadal zamrozone sa podobnej jakosci ale troszke slabsze - w 6 dobie zamrozone. Podali ten najlepszy z 5 doby.
Ja mam zamrożoną 4CC z 7 doby - mówili, że to słaby. Myślę, że Twój to mocny średniak :)

A propos progesteronu przed krio - nigdy nie badałam. Zawsze podchodziłam na cyklu naturalnym i w obstawie sztucznego progesteronu - na wypadek, gdybym sama nie wyprodukowała, były jeszcze tabletki dowcipne i doustne - więc receptory i tak wysycone, więc nie było sensu oznaczać. Takie są moje doświadczenia :)
 
z tego co ja widze, to w klinikach kazdy robi po swojemu... jedni leca na zywiol, inni bardziej profeska, a jeszcze inni mega rygorystyczni... pewnie kazdy ma jakies tam swoje doswiadczenia i obserwacja...
No masz rację. Trzeba zostawić leczenie lekarzom i nie gdybać za dużo...[emoji6]
Ja uwielbiam puzzle, dobry sposób na nie myślenie o tym co ciągle my staraczki mamy w glowie[emoji6]
 
reklama
Do góry