reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Będę walczyć muszę nie odpuszczę ale boli nie samowicie lepiej jakby nie było tej bety
Kochana nawet nie wiem co ci napisac bo nie ma słów co ukaja twoj ból
Musisz swoje wypłakać i znalesc w sobie siłe na dalsza walkę, wiem ze takim jak ja to łatwo mówić ale masz tu dziewczyny co walczyły do konca i po wielu naprawde wielu latach i porażkach w koncu im sie udało. Tak samo jak niektóre tu z nas nigdy nie poznały i nie poznają twojego bólu tak samo nigdy nie zaznają takiej radości jaka cie pozniej czeka bo zawsze wszystko w koncu sie rownowazy a im dłużej czekasz, im dłużej cierpisz tym bardziej zaznasz pozniej szczęścia i kazdy dzien bedzie dla ciebie radością, każda nieprzespana noc, kazdy dzien bez kąpieli bo nie bedzie siły albo czasu, nawet te nieumyte tluste śmierdzące włosy beda ci przypominać o twojej radości. Zycze ci tego z całego serducha ❤️
 
A ja po wczorajszym USG mam mieszane uczucia. Niby mam się nie martwić, bo wszystko ok., ale okazało się, że pojawiły się u dzidzi w mózgu 2 torbielki splotu naczyniówkowego i łożysko narazie nisko (może być przodujące). Torbielki w 90% się wchłaniają, ale jak nie, to nic nie można z tym zrobić. I jak usłyszałam, że mam nie czytać internetu w tym temacie, to mnie jeszcze bardziej zmartwiło. Na łożysko podobno jest jeszcze czas, żeby się podniosło (17tc?). No i wody płodowe są mętne, być może podkrwawiłam do nich. Ale podobno to też nic takiego. Ogólnie lekarz wyluzowany. Ja już trochę mniej... :( Potwierdziło się, że będzie chłopiec. To będzie problem z imieniem. Mi się podobał Mikołaj, ale mąż nie chce nawet słyszeć;)
Kochana, nie zamartwiaj się... wiem, wiem, łatwo powiedzieć... Może idź jeszcze do jakiegoś zaufanego lekarza, może to cię uspokoi?Gratuluję chłopca! A Mikołaj to bardzo dobry wybór, mój ukochany ma tak na imię, polecam :)
 
Narazie chodzę jak nabąblowana po tym relanium. Spie wiecej. Jestem spokojniesza teraz , niż po 1 transferze. Wtedy miałam te. Dużo stresu przez inne sprawy i chyba byłam w ogóle bardziej jakaś taka wściekła..
Teraz Wyluzowalam. Co ma być to będzie. Póki co. To chyba przez relanium..
Ja to spie bez relanium... cały dzien leżę i nic nie robie wszystko robi moj maz, wlasnie czekam na obiad. Dzien przed testem pojechałam na zakupy i przywleklam takie torby ze moj maz zwariował ze złości, a mnie brzuch tak strasznie bolał ze przez godzinę nie wstałam z sofy. Teraz mi zabronił wogole cokolwiek robic, zobaczymy jak długo wytrzyma Heheheh
 
A ja po wczorajszym USG mam mieszane uczucia. Niby mam się nie martwić, bo wszystko ok., ale okazało się, że pojawiły się u dzidzi w mózgu 2 torbielki splotu naczyniówkowego i łożysko narazie nisko (może być przodujące). Torbielki w 90% się wchłaniają, ale jak nie, to nic nie można z tym zrobić. I jak usłyszałam, że mam nie czytać internetu w tym temacie, to mnie jeszcze bardziej zmartwiło. Na łożysko podobno jest jeszcze czas, żeby się podniosło (17tc?). No i wody płodowe są mętne, być może podkrwawiłam do nich. Ale podobno to też nic takiego. Ogólnie lekarz wyluzowany. Ja już trochę mniej... :( Potwierdziło się, że będzie chłopiec. To będzie problem z imieniem. Mi się podobał Mikołaj, ale mąż nie chce nawet słyszeć;)
Gratuluję synka :) Mi lożysko też się podniosło - w 12 tc bylo nisko, w 20 tc już wysoko. Jeśli chodzi o torbielki to poczytaj u mamyginekolog (chyba w postach o połówkowych) - i innego ibternetu rzeczywiście nie czytaj, to nie są wiarygodne źródła.
@Olk@24 jak tam u Ciebie? Pozbierałaś się troszkę...?
@sssurykatka , dziękuję ze pytasz
Jest po prostu nijak... codziennie zmuszam się żeby wstać i iść do pracy... moje serce po raz piąty rozpadło się na milion kawałków , nadziei brak , pieniędzy brak, pomysłów brak , po prostu trzeba się pogodzić z obecnym stanem i próbować nijak żyć[/QUOTE]
No masz pełne prawo mieć kijowy czas, zibaczysz, przyjdzie wiosna, zakręć się przy tym Era test, masz mrożaki i to blastki, wracaj po nie! Potrzebujesz czasu i to zrozumiałe, nie daj się. Ściskam.
4.3 beta 9.8
6.3 beta 2.2 cios nie samowity [emoji23][emoji23][emoji23]
Bardzo mi przykro :(
Mam pytanko, czy na USG w 10tc coś Wam sprawdzali dodatkowo? Bo u nas lekarz tylko długość dzieciaczkow i tyle. Nawet nie włączył nam głosu serduszek. Nie mam porównania bo może tak wszędzie jest. No i już odstawil nam Lutinus nie wiem czy nie zawszesnie :(
Ja w ogóle nie miałam usg w 10 tc :) Dopiero prenatalne :) Co do schodzenia z leków to mi w N.ovum kazali robić co 10-14 dni progesteron i jeśli będzie ok to schodzić z 1 dawki proga. Zostalam na 1 x100 bo mimo donrego progesteronu lekarz prowadzacy uparł się, że.mam brać l.
Do piątku wzięłam l4. Co powiecie o prowadzeniu auta? Ciągle pracujące nogi na pedalach :) wiem że to brzmi śmiesznie i może przesadzam, ale to nie wpłynie na dzieciaczki? W tych pierwszych dniach?
Jazda autem w niczym nie zaszkodzi dzieciom, ale jeździe autem zaszkodzi zazywanie relanium. Nie można po nim prowadzić samochodu.
Organizm sam sie oczyści z krwawieniem jak odłoże leki?
Tak.
 
reklama
Mi Dr powiedziała, że wrogi śluz przy in vitro nie ma wpływu bo się omija szyjke...
Nie wiem ile w tym prawdy, ale tak mi powiedział bo sama mam wrogi.

Oczywiscie ze tak bo zarodek przechodzi do macicy w rureczce, czyli dociera bezpiecznie do celu.Musisz to sobie obrazowo wyobrazic.
 
Do góry