reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja brałam encorton, ale z całym pakietem immunosupresji wcześniej. Ja zaczynałam w 10 dc i brałam do końca 8 tygodnia



U mnie w klinice dają po 2 nieudanych transferach standardowo, wcześniej trzeba omówić z lekarzem ale skoro dostałaś wcześniej to teraz też powinni ci dać...



Lotta, ja wierzę docentowi i może chodzi o to, żeby przy immunosupresji dodać coś jeszcze np. accofil lub intralipid. Jesli dałoby się te badania zrobić jak pisze @Kamaaa w tydzień to powinno być ok. U ciebie coś się zadziało, zarodek otarł się o endometrium, więc teraz trzeba mu pomóc się zaimplantować. Tego gscf nie kojarzę zupełnie, nie wiem czy to ma też działać z immunosupresją czy samo...
To jest moje zdanie, ale w tym temacie są tutaj mądrzejsze głowy jak @annemarie i @dżoasia, ja przeszłam tylko immunosupresję, nie miałam badanych kirów i cały ten temat to dla mnie trochę czarna magia...
Ale wcześniej byłam w innej klinice...kurcze doradzcie mi, powinnam się upomnieć? Nie lubię tak wtrącać się lekarze wizyty...ale boje się że jednak ten encorton mógłby pomóc...
 
reklama
Właśnie ...propo encorton... W poprzedniej procedurze brałam od dnia transferu...wiem, że przy chorobach autoimmunologicznych jest wskazany . Wcześniej miałam Gravesa Beshedova, teraz Hashimoto...no i pytanie, czy encorton dają w standardzie czy powinnam się przypomnieć lekarzowi albo endokrynolog? Znacie się na tym?
Ja mam hashimoto i dostalam odrazu, bralam przy crio od 1dc
 
Normalnie załamka....
Jak wiecie w styczniu przeszłam leczenie immunosupresyjne i w lutym miałam transfer zakończony ciążą biochemiczną. Ponoć immunosupresja działa tylko 3 miesiące, więc czekam na @ i chcieliśmy podchodzić znowu do crio w marcu. Między czasie napisałam do wujka Jarka i odpisał mi dziś, żeby zrobić przed kolejnym podejściem KIR-y i HLC-A u męża. Nie ma co się łudzić na wyniki trochę poczekamy...Mąż się wkurzył, bo byliśmy u Docenta z 4 razy i do tej pory nie zlecał tych badań.... Z kolei ginekolog prowadzący proponuje ten wlew gscf. Przypomnę, że mamy za sobą 3 procedury, 4 transfery (3 ciąże biochemiczne, 1 poronienie).
I teraz tkwimy w zawieszeniu, co robić?? Odpuścić cykl i zrobić wyniki, co wtedy z tym działaniem leczenia immunosupresyjnego?? A może pójść w pomysł ginekologa? Pomóżcie Kochane, bo mi o tych nieustannych rozkminek już łeb pęka :-(
P.s. Mam nadzieję, że Wasz dzień zacznie się lepiej. Miłego dnia :-)
Jeśli kiry będziesz robić w Krakowie w Prokocim to na wynik się czeka kilka dni tylko :) głowa do góry dacie radę
 
Ale wcześniej byłam w innej klinice...kurcze doradzcie mi, powinnam się upomnieć? Nie lubię tak wtrącać się lekarze wizyty...ale boje się że jednak ten encorton mógłby pomóc...

Ja bym się upomniała, bo kliniki jednak działają wg schematu a nie wg indywidualnego podejścia. Powiedz, że ostatnio brałaś i chciałabyś też dostać przy tym transferze, nie powinni ci odmówić...
 
Normalnie załamka....
Jak wiecie w styczniu przeszłam leczenie immunosupresyjne i w lutym miałam transfer zakończony ciążą biochemiczną. Ponoć immunosupresja działa tylko 3 miesiące, więc czekam na @ i chcieliśmy podchodzić znowu do crio w marcu. Między czasie napisałam do wujka Jarka i odpisał mi dziś, żeby zrobić przed kolejnym podejściem KIR-y i HLC-A u męża. Nie ma co się łudzić na wyniki trochę poczekamy...Mąż się wkurzył, bo byliśmy u Docenta z 4 razy i do tej pory nie zlecał tych badań.... Z kolei ginekolog prowadzący proponuje ten wlew gscf. Przypomnę, że mamy za sobą 3 procedury, 4 transfery (3 ciąże biochemiczne, 1 poronienie).
I teraz tkwimy w zawieszeniu, co robić?? Odpuścić cykl i zrobić wyniki, co wtedy z tym działaniem leczenia immunosupresyjnego?? A może pójść w pomysł ginekologa? Pomóżcie Kochane, bo mi o tych nieustannych rozkminek już łeb pęka :-(
P.s. Mam nadzieję, że Wasz dzień zacznie się lepiej. Miłego dnia :-)
Lama moim zdaniem mozesz podchodzic do transferu i zrobic i kiry na szybko. Wynik byl u mnie po tygodniu wiec jeszcze przed transferem bedziesz wiedziala. Na kiry i tak nic chyba wiecej nie poradzi niz accofil, ale gdyby byl z tym problem to bedziesz wiedziala. Gdybys robila badanie w Warszawie to docent mowil ze niektorym dziewczynom i w 3dni wynik wyslali jak ladnie poprosily[emoji6]
Mi wyszedl najgorszy genotyp kir i juz sie zaglebilam troche w temacie.
 
reklama
Do góry