reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczyny :)

Kinga - super - trzymam kciuki za Twój zarodeczek - niech się zagnieżdża i dzieli na potęgę. Pytałaś o samopoczucie po transferze - u mnie było podobnie jak u Misi. Oprócz tego że miałam cały czas wzdęty brzuch nie było żądnych objawów wskazujących na ciążę. Bolał mnie brzuch jak na okres i byłam w sumie pewna że go zaraz dostanę...już zaczęłam szperać w internecie żeby zobaczyć jak wygląda procedura adopcji.....10dpt nie wytrzymałam i poszłam zrobić betę - ryzyk fizyk - jak się udało to wyjdzie, a jak nie to nie. No i się udało :))))) Teraz mam mdłości (jak jestem głodna) i piersi mnie strasznie bolą. Ból podbrzusza też pozostał...Trzymam za Ciebie kciuki :-)
Madzialenak - trzymam kciuki za stymulację - oby wszystko poszło bez powikłań i żeby powstały piękne zarodeczki :-)
Kiciabp - witaj :) za Ciebie również trzymam kciuki mocno - myśl pozytywnie - to połowa sukcesu :)
 
reklama
KICIA BP ja tez nowa na tym watku..takze witam. napisz na jakim etapie stymulacji jestes,gdzie sie leczysz i jezeli mozna zapytac co w waszym przypadku zadecydowalo o tym ze zdcydowaliscie sie na ivf?! DZIEWCZYNY znowu mam pytanie :) tym razem odnosnie znieczulenia przed punkcja..lecze sie w novum i z tego zo mowila moja pani doktor to mam do wyboru znieczulenie ogolne i cos jeszcze nie pamietam co :-/ ..czy znieczulenie ogolne jest "plytkie"czy calkiem sie odlatuje?? szczerze to obawiam sie tego stanu..to bedzie moj pierwszy raz.
 
Witaj Kiciabp!
Ja miałam zawsze ogólne znieczulenie - ale ono nie jest jakies takie mocne. Na pewno przy histeroskopii i laparoskopii miałam silniejsze. Po pół godzinie mogłam biegać o mieście. Nie gadałam też żadnych głupot jak w szpitalu.
 
Różyczko - mnie tez brzuszek ściąga i lekko pobolewa. Ordynator mówił, że tak już jest w ciąży, ale ja z pierwszej tego nie pamiętam. Może jestem teraz przeczulona? Dziś jak dużo leżę nie czuję żadnych bóli i skurczy.
 
Romka - ja miałam znieczulenie ogólne tym razem i odpłynęłam całkiem. Nie widziałam co się dzieje. Poprzednio miałam znieczulenie, że gadałam głupoty i nie odpłynęłam. Ale bardziej mi się podobała ta pierwsza opcja. Poza tym po jak mi zrobili znieczulenie ogólne lepiej się czuję. Przedtem od punkcji bolał mnie brzuch i jakieś plamienie miałam. Teraz tylko po punkcji plamienie, a już w ten sam dzień spokój i nic się nie działo.
 
czesc dziewczyny dziekuję za tak miłe podejście i powitanko:) aż chce mi sie tu zaglądac!! hehe Ja podchodze w Katowicach, jestem po 6 IuI w tym AID i 1 ICSI rzecz jasna nieudanym maż kiepska morfologia ja niedoczynnosc tarczycy PCOS bromergona na za wysoka prolaktyne, jestem po laparo (rok temu) 2 x histero itp 4 lata intensywnych działań medycznych:( Kariotypy ok, AMH 1,5 . Teraz jestem stymulowana do IMSI na długim protokole dzis 7 dzień stymulacji gonadotropinami i dzis o 21 podgladanko ile jest jajeczek i co robimy dalej a dzis własnie dopadła mnie deprecha....ze znowu nici
 
Hej dziewczyny ....

Na poczatku gratuluje wszystkim ktorym sie udalo i wspieram te ktore wciaz czekajana swoja fasolke...
Kinga no i oczywiscie za twojego babelka ktorego masz w brzuszku..
Witam tez nowe dziewczyny - az sie nie chce wierzyc ile nas invitrowek jest - moze jakby ludzie wiedzieli ile tak naprawde par ma problemy z poczeciem to by zrozumieli ze to nie jest problem pojedynczych par i ze warto to wspierac - no ale wiadomo ciemnoty ludzkiej latwo nie rozswietlisz....ehh

A u mnie jakos tak smutno.... mialam ta punkcje 5.11 - kurde tak sie cieszylam ze to juz ( po poltora roku na liscie oczekujacych) a tu klapa przestymulowali mnie - pobrano mi 26 komorek z czego 11 sie zaplodnilo a ostatecznie zostaly mi 4 zamrozone blastusie - wiem ze to dobry wynik koncowy szkoda tylko ze nie moga mi narazie podac moich maluszkow. Hiperka byla na tyle duza ze bardzo zle znioslam wybudzeie po zabiegu strasznie mnie wszystko bolalo, nie chcieli mnie wypuscic ze szpitala no a pozniej co drugi dzien kontrola usg brzucha gdzie mialam sporo plynu, badania krwi i zastrzyki... dodatkowo musialam zapisywac ile pije i ile sikam - po 10 dniach brania zastrzykow plyn dzieki bogu zszedl, no i przyszla @. Teraz mam niby odczekac trzy @ potem od 23 dc jakies zastrzyki przez 2 tygodnie nastepnie2 tygodnie tabletki na wzrost endometrium chyba no i po jakims tygodniu transfer - czyli pod koniec lutego transfer - jestem mi kurna tak przykro wszystko sie strasznie przeciaga... a do tego te swieta ja pierdziele jak ja ich nienawidze, zdala od domu, rodziny i bez malenstawa przepraszam ze tak smece ale smutasno mi:-(
 
reklama
Zuzia to już niedługo - jeszcze tylko grudzień i styczeń i bąbelki będa z Tobą :-) zobaczysz,że szybko minie :tak: rozumiem Twój smutek, że święta z dala od domu, ja osiem przeżyłam aż zza oceanem, moja mama zdjęcie moje stawiała na stole, a mnie szczególnie już pod koniec tych 8 lat straszna depresja brała ( bo kłopoty osobiste jeszcze się nałożyły) , ale Zuzia pomyśl,że jednak nie jesteś tak całkiem sama, a są ludzie którzy są zupełnie sami, więc Ty masz się czym cieszyć :tak: i pomyśl,że już za rok będziecie w większym gronie :-)
 
Do góry