Różyczka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2012
- Postów
- 714
Cześć dziewczyny
Kinga - super - trzymam kciuki za Twój zarodeczek - niech się zagnieżdża i dzieli na potęgę. Pytałaś o samopoczucie po transferze - u mnie było podobnie jak u Misi. Oprócz tego że miałam cały czas wzdęty brzuch nie było żądnych objawów wskazujących na ciążę. Bolał mnie brzuch jak na okres i byłam w sumie pewna że go zaraz dostanę...już zaczęłam szperać w internecie żeby zobaczyć jak wygląda procedura adopcji.....10dpt nie wytrzymałam i poszłam zrobić betę - ryzyk fizyk - jak się udało to wyjdzie, a jak nie to nie. No i się udało )))) Teraz mam mdłości (jak jestem głodna) i piersi mnie strasznie bolą. Ból podbrzusza też pozostał...Trzymam za Ciebie kciuki :-)
Madzialenak - trzymam kciuki za stymulację - oby wszystko poszło bez powikłań i żeby powstały piękne zarodeczki :-)
Kiciabp - witaj za Ciebie również trzymam kciuki mocno - myśl pozytywnie - to połowa sukcesu
Kinga - super - trzymam kciuki za Twój zarodeczek - niech się zagnieżdża i dzieli na potęgę. Pytałaś o samopoczucie po transferze - u mnie było podobnie jak u Misi. Oprócz tego że miałam cały czas wzdęty brzuch nie było żądnych objawów wskazujących na ciążę. Bolał mnie brzuch jak na okres i byłam w sumie pewna że go zaraz dostanę...już zaczęłam szperać w internecie żeby zobaczyć jak wygląda procedura adopcji.....10dpt nie wytrzymałam i poszłam zrobić betę - ryzyk fizyk - jak się udało to wyjdzie, a jak nie to nie. No i się udało )))) Teraz mam mdłości (jak jestem głodna) i piersi mnie strasznie bolą. Ból podbrzusza też pozostał...Trzymam za Ciebie kciuki :-)
Madzialenak - trzymam kciuki za stymulację - oby wszystko poszło bez powikłań i żeby powstały piękne zarodeczki :-)
Kiciabp - witaj za Ciebie również trzymam kciuki mocno - myśl pozytywnie - to połowa sukcesu