Oj boze dziewczyny wierzr w to ze kazda z nas po czasie stwierdzi ze to przez co przeszliśmy to byl zly sen. Ja po weekendzie u tescio mialam tak sprany mózg i tyle przykrosci ile uslyszalqm to dzis nadszedl czas na ryczenie. Oni nie wiedza o naszych problemach i ostatnia wizyta u nich uswiadomila mi ze nigdy sie nie dowiedza z ich podejściem do zycia i naszegi mało malzenstwa. Ponoc jestesmy najszczesliwszymi ludzmi pod sloncem i nikt nie ma lepiej od nas. Mamy wiele szczesia ze mamy dobra prace, ze mój maz to w czepku urodzony, ze my nie mamy problmow za to siostra mojego m ma samae problemy bo onanprzeciez jest nieszczesliwa bo sie rozwiodla (tak uwaza tesciowa a nie szwagierka) aaa szkoda gadac. Boli mnie to wszystko ale tak jak Asia mowisz skora na tylku staje sie twardsza po jakims czasie. :-*