reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

@sssurykatka lekarz kazał mi wziąć luteinę dopochwowo 3x dziennie i za 3 dni sprawdzić poziom progesteronu
Czy jest szansa na to ze jeszcze organizm zaskoczy ?
Skoro ci kazał wsiąść luteinę to zakłada ze owulacja była tylko ciałko żółte jest niewydolne dziwie sie ze nie kazał ci przyjść sprawdzić na usg naprawde ja bym chciała wiedzieć gdzie jest problem
 
reklama
Ja bym zrobiła usg zeby sprawdzić czy jest ciałko żółte jesli nie ma to nie było owulacji a jesli jest to jest niewydolne. Zrob koniecznie usg bedziesz miała obraz co jest z toba nie tak bo moze pęcherz nie pęka i to jest u was problem w tedy mozna brac zastrzyki i moze uda sie naturalnie albo jest problem z ciałkiem i wtedy wystarcza hormony

Narazie lekarz kazał mi wziąć luteinę 3 x dziennie i zobaczymy co się okaze po usg za dwa dni bo ruszamy na wizytę
Może uda się znaleźć pomysł na to by wszystko pchnąć do przodu [emoji6]
 
Ok to super ze zrobi ci to usg i sprawdzi

Jak przed owulacja robił usg to był pęcherzyk 20 mm i endo ładne dlatego kazał nam walczyć
No ale ten wynik progesteronu mnie zbił z tropu choć głęboko wierze ze ktoś z gory czuwa nad nami i będziemy rodzicami
Ze nie wszystko stracone nawet jeśli ciałko żółte jest niewydolne to je podrasujemy lekami [emoji16]
Musi się udać [emoji847]
 
Margit jak sytuacja?

Amh jakiegoś tragicznego nie masz ,ja mam 1,2.

@Karolina1201 współpczuje :(

Dzięki Nadzieja,co będzie to się okaze, z dystansem podchodze już do tego.
Lecze się w M.cierzynstwie i obecnie byłam na długi protokole
Owulastan
Gonapetyl
Elonva
Menopur
Jak będziesz chciała dokładną rozpiske kiedy i co napisze Ci :)


Trzymam kciuki!!!!To mamy razem transfer ;)

Nie doradzę bo nie miałam co powtarzać ;) Ale zaciekawiło mnie gdzie podają 3 zarodki?


:) Dzięki Biedroneczka za wsparcie ale biorę to na chłodno ,co będzie sie okazę we środe chyba ze jutro beda miec jakis podgląd bo muszą wybrac jeden zarodek do transferu.Do hiperki mi daleko ;)Wtedy mialam 6 komórek z czego dwie sie zapłodnily i jedna 4 dobowa blastka poszła do transferu na świeżaka.Myśle ze zarodke próbował się zagnieździć dlatego miałam takie skurcze ale były potworne -skręcało mnie z bólu .Nigdy czegoś takiego nie miałam.myśle co zrobić bo lekarz kazał własnie brać tylko 3x1 nospa forte.


Justyna ludzie widzą to co chcą widzieć.Ja miałam takich sytuacji bardzo wiele..To są trudne momenty i najlepiej ich unikać.

@Dzoannna więcej optymizmu!!Masz przecież bardzo dużo mrozaczków :)


Opisałaś część też mojego życia,wszystkie zjazdy rodzinne-chrzciny,komunie,wesela omijam szerokim łukiem od 2-3 lat.Kontakt się pourywał i nikt póki co nie pyta chyba,że jakaś znajoma :a dzieci nie planujecie?Litości!Czy ja komuś zaglądam do sypialni?Czy ja do cholery pytam a kiedy kupisz nowy samochód czy większe mieszkanie?O to nikt nie pyta a dziecko to przecież taka łatwa i oczywista sprawa!

Dobrej nocy dziewczyny.
Dokladnie tak jak powiedziałaś. .. ja wlasnie tesciowej powiedziałam ze nie zycze sobie rozmów z innymi ludźmi na nasz temat a w szczegolnosci nabtrmat dziecka bo ja nikomu nie zagladam do lozka i tym bardziej nikogo nie powinno obchodzić nasze pożycie małżeńskie. .. na tym zakończyłm rozmowe a tesc poparl mnie i tesciowej dolozyl mowic... widzisz ja ci zawsze mowie ze ty za dużo gadasz tam gdzie nie trzeba, a tam gdzoe trzrba to się nie odezwiesz... i temat zalonczyl...
 
Jak przed owulacja robił usg to był pęcherzyk 20 mm i endo ładne dlatego kazał nam walczyć
No ale ten wynik progesteronu mnie zbił z tropu choć głęboko wierze ze ktoś z gory czuwa nad nami i będziemy rodzicami
Ze nie wszystko stracone nawet jeśli ciałko żółte jest niewydolne to je podrasujemy lekami [emoji16]
Musi się udać [emoji847]
Trzymam kciuki za Was bedzie dobrze. Tak jak dziewczyny pisza, musisz tp sprawdzić
 
@Dgd kochana a jaką miałaś prolaktynę wysoką i co brałaś ? Bo na cukrzycę metforminę i dieta tak?
U mnie z prolaktyną było różnie. Raz przewyższała normę dwukrotnie a raz mieściła się w normie, ale zawsze w górnej granicy. Dostałam bromergon, a później dostinex, bo po bromergonie źle się czułam. Na cukrzycę dieta i metformina. Teraz w ciąży już insulina niestety.

@Karolina1201 przykro mi kochana, my tu najlepiej wiemy jak to boli.
Trzeba się jednak pozbierać i myśleć co dalej...
@Lotta84 bata nie powala, zresztą sama dobrze o tym wiesz. Na razie jednak nie pocieszam tylko życzę cudu!!!
@Laurka2019 jak tam? Mam nadzieje że to był bardzo dobry dzień.
@Dgd dziękuję za wczorajszą wiadomość.
Ostatnio mało tu na forum sie pisze o problemach immunologicznych a ja wlasnie czekam na resztę wyników i bardziej sie tym interesuje.
No i dzięki Tobie zrobilam tą krzywą cukrową i też jestem na metforminie i diecie. Mam nadzieję ze to wszystko przybliża mnie do bycia kiedys mamą.
@Olk@24 Olciu myślami od wczoraj jestem z Tobą...[emoji20]
Ja uważam, że nic się nie dzieje bez przyczyny. Każdy krok prowadzi do dobrego zakończenia. Oby ono przyszło u Ciebie jak najszybciej. Tego Ci bardzo mocno życzę. Musi być dobrze.

Dziękuję dziewczyny za pamięć i kciuki.
Leżę w lozku i probuje ten dzien jakos do kupy poskładać,to co się wydarzyło.

W pt po rozmowie z embriologiem bylam przeszczęśliwa ze dalej w 3ciej dobie jest 6/6zarodeczkow.
Wczoraj wylądowałam na SORze z bolem w klatce i nie byłam pewna czy dzis transfer sie odbędzie ale jednak o 12:05 dostalam swoje dzieciątko.

Jak zobaczylam doktorka w zabiegowym to się ucieszylam,ze to już tuż tuż,zapytal jak sie czuje, czy jestem gotowa i powiedzial ze "jest w szoku ze tyle zarodkow padło w 4 dobie" i tu sie zaczął mój zamęt,amok,stres, ból, ciężko to opisac,czasem mialam wrazenie ze poprostu stalam obok calej tej sytuacji.

Mieliśmy 1 blastocyste do transferu-5doba i reszta zatrzymala sie na etapie moruli,1jest niewiadomy i czekają do 6doby. 4 zarodki nie przebily sie przez 4dobe.

11 komorek pobranych(I stymulacja-7-finalnie 1slaby zarodek),8dojrzalych,zaplodnionych 6,w5tej dobie jeden zarodek nadajacy sie do transferu,klasa b12,bez fragmentacji za to z naciekami z endometriozy.

Jestem po transferze i zamiast sie cieszyć kropkiem w środku to się zamartwiam jego rodzenstwem, nogi przy transferze mi drżały,czulam sie dziwnie,zero nadziei,jakas bezsilność mnie dopadła,czy moge cos jeszcze zrobić? Juz myśli o kolejnej stymulacji czy jest sens z moimi komórkami?

Mam nadzieje,ze jutro będzie lepiej bo dziś skołowana jestem i zwyczajnie mi smutno:(
No takie informacje ścinają z nóg... Ale jednak jest szansa i czasami w dziwnych sytuacjach wychodzi coś fajnego:) Ja jestem przykładem, że wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki i życzę Ci z całego serducha, aby spełniło się Twoje marzenie.

@annemarie @dżoasia (czekam na relacje z usg!) @Forget-me-not... @Dgd @Biedroneczka83 @sssurykatka @ilmenau @Never give up @Kurcia Dziś kolejna dobra wiadomość -w 3 dobie mamy 6 zarodków 6-8 komórkowych ale nie dopytałam po ile komórek dokładnie miały.
Ale do 5 doby jest jeszcze czas i jutrzejsza 4 doba powie najwięcej.

Dziewczyny jutro mam transfer 4 dobowego zarodka(wziełam Embrioglue - @dżoasia dzięki za radę a czy AH zostawiłam embriologą-poprzednio go miałam ale nic to nie pomogło) bo mój lekarz ani dziś(3 doba)ani w środe (5 doba)nie zrobi transferu bo go fizycznie nie ma:oops: (jest tylko jutro)więc jeśli chciałam świeżaka to tylko jutro_Oczywiście są inni lekarze ale on nie chce nikomu innemu oddawać mnie w obce ręcę i ciekawa jestem czy to ze względu na kasę czy chce dla jak najlepiej i jest pewny,że zrobi to lepiej niż pozostali.

Chciałam zapytać jakie leki brałyście na skurcze?
Przy drugim transferze miałam koszmarne skurcze(chyba coś dobrego się działo)i nospa 3 x 1 forte nie podziałała a skręcało mnie z bólu!
Teraz lekarz od sb (23 lutego)kazał mi już brać nospe 3x1 forte ale czy to wystarczy?

Drugie pytanie czy jeść ananasa?
Biore 1500 glucophage na insulonoopornośc mimo ze w wyników obecnie wychodzi bardzo lekka bo Homa ma 1,2.
Przy insulino nie powinno się jeść ananasa ale za drugim transferem jak miałam skurcze go jadłam i wmówiłam sobie,ze dzięki niemu coś się działo ;)
@Dgd specjalistko w tym temacie co sądzisz?

Dziewczyny każda pewno innym przypadkiem ale te szczęsciwe przypadki ile dni od transferu leżałyście w domu?Jakieś spacery wskazane?
No kochana dałaś czadu:) Kciuki za transfer i zarodki. Teraz to musi się udać! Co do skurczy, to przy transferach miałam i nospę i relanium i atosiban. Efekt żaden. Przy ciąży naturalnej na początku kilka razy wybudziły mnie skurcze i wtedy brałam nospę. Ale najbardziej pomocny był ruch, zmiana pozycji ciała. Pamiętam, że im więcej leżałam tym gorsze były skurcze.
A jeśli chodzi o ananasa, to ja bym sobie darowała. Przy insulinooporności bardzo niewskazany. Jak ma się udać, to uda się bez ananasa. Ja się przy transferach zajadałam i nic to nie dało. Przy ciąży dieta IO i bingo.

@tina35 na mnie nospa ani relanium nie dziala. Za to spasmolina + mefacit - cud! Mefacit tylko kilka dni po transferze, potem w sytuacjach podbramkowych jak krwotok i silne bole. Spasmoline biore czesciej, jak mnie pobolewa brzuch albo plecy.
Relanium mozna nawet 2x 5mg, tak tu dziołchy braly.

Po prenatalnych u nas spoko. Z usg wszystko wyglada dobrze, na,wyniki pappy czekamy tydzien. No i dr stwierdzil ze najprawdopodobniej beda 2 ksiezniczki :) przynajmniej nie bedzie wojny o imie dla chlopaka, bo mi sie strasznie podoba Marcel a mojemu nie ;P
Grunt, zeby byly zdrowe, a czy urosna im jeszcze siusiaki czy nie - nie wazne :D

@ilmenau poprosilabym o zasmiecenie kalendarza ;)
13.03 podglądanie maluchow
23.04 II prenatalne
31.08 (NIE WIERZE, ZE TO PISZE!!!) termin porodu
:) :) :)
Gratuluję kochana. No to kolejna sierpniówka się szykuje:) Cieszę się, że już nie jestem ostatnia w kalendarzu. Czekamy na kolejne ciężarówki.

Oj boze dziewczyny wierzr w to ze kazda z nas po czasie stwierdzi ze to przez co przeszliśmy to byl zly sen. Ja po weekendzie u tescio mialam tak sprany mózg i tyle przykrosci ile uslyszalqm to dzis nadszedl czas na ryczenie. Oni nie wiedza o naszych problemach i ostatnia wizyta u nich uswiadomila mi ze nigdy sie nie dowiedza z ich podejściem do zycia i naszegi mało malzenstwa. Ponoc jestesmy najszczesliwszymi ludzmi pod sloncem i nikt nie ma lepiej od nas. Mamy wiele szczesia ze mamy dobra prace, ze mój maz to w czepku urodzony, ze my nie mamy problmow za to siostra mojego m ma samae problemy bo onanprzeciez jest nieszczesliwa bo sie rozwiodla (tak uwaza tesciowa a nie szwagierka) aaa szkoda gadac. Boli mnie to wszystko ale tak jak Asia mowisz skora na tylku staje sie twardsza po jakims czasie. :-*
Skąd ja to znam... Trzeba to olewać ciepłym moczem i robić swoje. Inaczej się nie da.

Na mnie serio relanium niemi dzialalo bo nie mialam zadnych jazd ani nie bylam po nim otepiala. Samochodem tez jechalam...:ninja2:
Ja uwielbiałam relanium. Czułam się wspaniale. Mąż mówił, że ciężko się ze mną dogadać po tym Ale ja to jakoś na wszystko reaguję podwójnie. No może oprócz stymulacji, po których przeważnie nie było co zbierać.
 
Luteina 3 x dziennie
Mam brać co 8 godzin np.
O 6 , 14, 22 tak chyba rozsądne godziny
Ja bym do wizyty jej nie brala. U Anett96 bylo tak, ze przerwali stymulacje bo nie bylo reakcji na lek, potem za jakis czas poszla sprawdzic czy sie jej nie narobily torbiele a tam 4 ladne jajka i zrobili jej punkcje pod koniec cyklu
 
reklama
Ja bym do wizyty jej nie brala. U Anett96 bylo tak, ze przerwali stymulacje bo nie bylo reakcji na lek, potem za jakis czas poszla sprawdzic czy sie jej nie narobily torbiele a tam 4 ladne jajka i zrobili jej punkcje pod koniec cyklu

Kurcze a ja jutro mam wizytę
Może jak coś to nic się nie stanie przez jeden dzień
 
Do góry