reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No tak rozumiem, tylko nie nastawia się tak na 100% bo to na prawdę może różnie wypaść.
U nas też było ciężko bo my dojeżdżalismy z UK do Pl na procedure i było dużo zamieszania bo doszło jeszcze rezerwowanie lotów itp..
 
reklama
Aniu u mnie ok tz u małej ok a ja zdycham dalej na zgagę. Jutro mam wizytę i cesarkę na 26 lutego ale nie wiem czy dotrwam bo z małej klocek duży i obróciła się nogami do przodu. Aniu na dawcę macie jeszcze zawsze czas póki masz siłę spróbujcie jeszcze na swoich ale dobrze że masz męża kt nie odrzuca takiej ewentualności. Musi być spoko człowiekiem. Pisz kochana co u ciebie bo często o was myślę.
Super słyszeć,że z Malutką wszystko w porządku. Przykro mi,że męczy Cię zgaga,ale już niedługo. :) :) :) Buziaki!
 
Dziewczyny odebrałam wyniki FMR1
Czy któraś je tez robiła?
Spójrzcie swoim okiem na wynik
IMG_3079.JPG
 
Już wystarczy że przeczytałam skutki uboczne - mam dość - nie czytam więcej :p wolę zapytać jak to w realu wygląda ;) nie piszę w zaleceniach kiedy mam przyjmować dokaldnie , więc zrobię jak radzisz , wezmę po południu a rano na morfologię
Tylko się nie zdziw, bo pewnie z labu będą dzwonić wystraszeni w sprawie poziomu leukocytów :D
 
reklama
Pytam tak mniej więcej;) bo teraz urlopy sie zaczynaja i boje sie ze nie zgram sie z tym wszystkim..ze nie bede mogla wziac wolnego na zabieg bo ktos bedzie na urlopie.

Z doświadczenia powiem ze lepiej celować w miesiąc, kiedy w pracy luźniej, bo nigdy nie wiosno kiedy wypadnie transfer a kiedy punkcja - to zawsze wiadomo pod koniec stymulacji.
 
Do góry