Mieciu85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 916
dziewczyny czy próbny transfer robią w każdej klinice czy nie?
Justynko, u mnie nie robia probnego transferu.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dziewczyny czy próbny transfer robią w każdej klinice czy nie?
Chyba nie robią go standardowo u każdego ale jeśli byś chciala i poprosisz lekarza to zrobi. Ja zapytalam (mialam trudny transfer przy pierwszym ivf) i mi dr zrobila trwa to tylko chwile jak wszystko ok.dziewczyny czy próbny transfer robią w każdej klinice czy nie?
u mnie lekarz mówi, że jak już przeszłam stymulacje to bez sensu dawać Vissane, bo na transfery endomenda i tak nie ma wpływu (wg niego) a większy na stymulację. A że teraz mam jeszcze 4 blastki zamrożone to chce żebym podchodziła następny raz...No widzisz, a ja mialam decapeptyl przez 3 miesiace zeby endomende wyhamowac, wprowadzona bylam w sztuczna menopauze i jak wiesz - zadzialalo. Teraz od porodu jestem na tabletkach anty, bo to jedyna metoda, zeby endomende kontrolowac i faktycznie - nie rosnie.
Miałam. Próbowali go uniknąć i podali mi leki, ale i tak zostały jakieś farfocle także w 10tyg miałam zabieg.Cześć Kochana, a lekarze jakieś dodatkowe badania zlecili Ci z powodu pustego jaja? Miałaś łyzeczkowanie? U mnie w 9 tyg ciąży okazało się pustę jajo płodowe i miałam zabieg
Tu sie zgadzam, skoro masz mrozaki to to Visanne bez sensu, ale zwykle anty wg mnie mialyby sens, bo kazdy okres sprawia, ze endomenda sie rozrasta.u mnie lekarz mówi, że jak już przeszłam stymulacje to bez sensu dawać Vissane, bo na transfery endomenda i tak nie ma wpływu (wg niego) a większy na stymulację. A że teraz mam jeszcze 4 blastki zamrożone to chce żebym podchodziła następny raz...
Miałam. Próbowali go uniknąć i podali mi leki, ale i tak zostały jakieś farfocle także w 10tyg miałam zabieg.
Nic mi nie zlecali, bo chyba niewiele mi zostało już do zbadania. Lekarz powiedział, że po prostu pech. 1 na 10 ciąż to puste jajo.
dziękujęJustynko, u mnie nie robia probnego transferu.
A powiedz mi ile kosztuje próbny transfer? I jak u Ciebie wyszedł próbny?Chyba nie robią go standardowo u każdego ale jeśli byś chciala i poprosisz lekarza to zrobi. Ja zapytalam (mialam trudny transfer przy pierwszym ivf) i mi dr zrobila trwa to tylko chwile jak wszystko ok.
Ja do pierwszego ivf podchodzilam w Uk i tam mialam trudny transfer i później histeroskopie i poszerzanie szyjki. Drugie podejscie juz w Polsce. Podczas wizyty dr mi zrobila próbny transfer i trwał chwile wszystko ok. Nic za niego nie placilam.A powiedz mi ile kosztuje próbny transfer? I jak u Ciebie wyszedł próbny?
Parens w Krakowie, dr Janeczko, pierwszy transfer udany, Tomek siedzi w brzuchu i ma 20 tygA jesteś po Parens w Rzeszowie czy Krakowie? I jak udany czy nie? No nie kojarzę
A czemu pytasz o ten probny transfer? Czy podejrzewasz ze moze byc cos nie tak? To bedzie Twoje pierwsze podejscie? I czy mialas wczesniej inseminacje?A powiedz mi ile kosztuje próbny transfer? I jak u Ciebie wyszedł próbny?
dziękuję za informacjeJa do pierwszego ivf podchodzilam w Uk i tam mialam trudny transfer i później histeroskopie i poszerzanie szyjki. Drugie podejscie juz w Polsce. Podczas wizyty dr mi zrobila próbny transfer i trwał chwile wszystko ok. Nic za niego nie placilam.
Nie wiem czy to poszerzenie mi pomoglo czy po prostu przy pierwszym transferze doktor nie byla za bardzo doświadczona bo jeszcze wczesniej mialam w Polsce inseminacje i nie bylo problemu.